"Włoski przekręt" z tablicami. Oszczędzają udając Polaków

W ostatnim czasie bardzo popularny stał się nowy rodzaj oszustw ubezpieczeniowych ściśle związany z polskimi tablicami rejestracyjnymi we Włoszech. Włoscy kierowcy korzystają z aut zarejestrowanych w Polsce, by korzystać z tańszego OC. Właściciele tych samochodów mogą dużo stracić.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Autokult | Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

23.01.2023 | aktual.: 23.01.2023 14:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do lutego 2022 roku włoscy kierowcy zgodnie z prawem mogli poruszać się wyłącznie pojazdami posiadającymi włoskie tablice rejestracyjne. Jednak na skutek wyroku TSUE włoskie prawo musiało dopuścić również możliwość jeżdżenia autami z obcymi tablicami rejestracyjnymi. Warunkiem jest posiadanie podstawy prawnej jak np. umowy użyczenia czy najmu pojazdu.

Nie tylko Polacy potrafią kombinować

Jak informuje firma CUK Ubezpieczenia Włosi znaleźli w tym rozwiązanie swoich problemów dotyczących wysokich cen polis OC. We Włoszech jest bardzo wysoka szkodowość, więc i ubezpieczyciele muszą odpowiednio wyceniać polisy. Jednak dzięki nowemu prawu Włosi zaczęli "wypożyczać" auta z Polski.

Działa to tak, że Włoch "sprzedaje" auto Polakowi, po czym ten rejestruje je na siebie, a następnie "wypożycza" Włochowi. Oczywiście auto nawet nie wyjeżdża z Włoch. Polisa OC jest kupiona w Polsce. Prawny właściciel pojazdu z Polski i rzeczywisty użytkownik pojazdu z Włoch spisują umowę użyczenia, co jest podstawą do możliwości korzystania we Włoszech samochodu z polskimi tablicami.

Aby wszystko miało pozór legalności, w Polsce zakładana jest firma zajmująca się wypożyczaniem pojazdu (najczęściej spółka prawa handlowego). Obywatele Włoch nie ponoszą w ten sposób wysokich wydatków na polisę, a polski pośrednik zarabia na obsłudze kontraktu. Emilia Dałek, Radca Prawny w Dziale Prawnym i Compliance CUK Ubezpieczenia, informuje, że w takim przypadku jest spore ryzyko "wpadki".

Przede wszystkim dlatego, że w takich sytuacjach firmy ubezpieczeniowe nie są informowane o rzeczywistym przeznaczeniu pojazdu, jakim jest wynajem długoterminowy na terenie Włoch. Gdyby tak było, przekalkulowałyby składkę OC na włoskie warunki, biorąc pod uwagę wyższe ryzyko szkody. W praktyce może się więc okazać, że ochrona OC nie będzie działać.

Co więcej, takie postępowanie może również zostać zakwalifikowane jako próba wyłudzenia ubezpieczenia, co podlega odpowiedzialności karnej. Masowa skala procederu (szczególnie na południu Włoch) spowodowała, że włoski rząd już planuje ustawę mającą na celu ograniczenie obrotu pojazdami z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi.

Komentarze (8)