Uciekał przed policją i wjechał w ścianę. Szybko odkryto powód

Trzy ranne osoby, w tym jedna, która z pewnością po wyjściu ze szpitala trafi do więzienia – taki był finał policyjnego pościgu w Szczecinie. Nieodpowiedzialny kierowca przy okazji naraził na szwank aż 60 osób.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja
Tomasz Budzik

26.03.2023 | aktual.: 26.03.2023 16:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od kilku lat ucieczka przed policją jest przestępstwem, za które grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowca, który w niedzielę około 9:30 w Szczecinie postanowił nie zatrzymywać się na żądanie mundurowych, albo o tym nie wiedział, albo wiedział, że w jego przypadku niewiele to zmieni. Choć na pokładzie auta oprócz niego były jeszcze dwie pasażerki, mężczyzna postanowił spróbować szczęścia. Jednak nie miał go w nadmiarze.

Jak informuje rmf24.pl, pościg był bardzo krótki. Kierujący nie opanował auta i uderzył w ścianę hostelu. Wszystkie trzy osoby przebywające w aucie odniosły obrażenia. To jednak nie koniec. Pech chciał, że podczas kolizji zostało uszkodzone gazowe przyłącze budynku. W efekcie doszło do rozszczelnienia instalacji i trzeba było ewakuować wszystkie 60 osób, które właśnie tam przebywały.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policja szybko stwierdziła powód niezatrzymania się do kontroli. Kierujący samochodem był pijany i miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, był już poszukiwany do odbycia kary więzienia. Teraz odsiadka na pewno będzie jeszcze dłuższa, gdy dodana zostanie kara za kolejne przewinienia.

informacjepolicjawypadek
Komentarze (3)