Toyota pracuje nad lewitującym samochodem
Wizja przyszłości, w której miasta wypełnione są latającymi samochodami, nie jest niczym nowym. Pojawiała się już wielokrotnie w filmach science fiction. Ostatnio jednak motoryzacja zmierza w kierunku urealnienia futurystycznych wizji. Google pracuje nad całkowicie autonomicznym pojazdem, stan Kalifornia zezwolił na jego testy w warunkach drogowych, a Toyota chce rozpocząć prace nad lewitującym samochodem.
11.06.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przeczytaliście ostatnie zdanie jeszcze raz, prawda? To nie pomyłka. Hiroyoshi Yoshiki, dyrektor działu technicznego Toyoty, w ostatnim wywiadzie dla Bloomberga potwierdził, że firma pracuje nad taką technologią. Niestety, nie chciał zdradzić więcej szczegółów na temat tego projektu. Powiedział jedynie, że obecnie wizja Toyoty jest zdecydowanie bliższa poduszkowcowi niż latającemu samochodowi rodem z kreskówki "The Jetsons".
Jakie korzyści mogłoby przynieść takie rozwiązanie? Możemy przypuszczać, że dzięki zniesieniu oporów toczenia spadnie zużycie paliwa i przy okazji znacznie wzrośnie komfort podróżowania. Możemy jedynie domniemywać, że ogromnym problemem będzie kwestia precyzyjnego sterowania takim pojazdem - przynajmniej na etapie testów.
Historia pokazała, że Toyota już wiele razy wprowadzała innowacyjne rozwiązania do masowej produkcji. Wystarczy wspomnieć pierwszą generację Priusa, który był pierwszą seryjnie produkowaną hybrydą.
Warto dodać, że w Chinach przy pomocy Volkswagena powstał już lewitujący pojazd – Hover Car. Używa on pola elektromagnetycznego i unosi się kilkanaście centymetrów nad ziemią. Zatem gdyby zastanowić się nad powyższymi, lewitujący samochód Toyoty nabiera realnych kształtów, prawda? W końcu z początku samochody hybrydowe też były odbierane jako coś dziwnego. Ciekawi mnie, czy według Was motoryzacja zmierza w dobrym kierunku.