Technologia Nanoe: czysta przyjemność oddychania w Lexusie.

W dobie koronawirusa szukamy bezpiecznych sposobów podróżowania. Chętniej wybieramy samochód, niż zbiorową komunikację. Tak jest bezpieczniej. Najlepiej, gdy tak jak liczne modele Lexusa, auto jest wyposażone w technologię Nanoe. Jej innowacyjne działanie sprawia, że powietrze w kabinie jest oczyszczane z wirusów, bakterii i alergenów, a nieprzyjemne zapachy są neutralizowane.

Technologia Nanoe: czysta przyjemność oddychania w Lexusie.
Źródło zdjęć: © materiał partnera
Platforma Autokult

11.12.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeżdżąc autem nie ryzykujemy zakażenia COVID-19, bo ograniczamy nasz kontakt z zewnętrznym światem. Podróż jednym z modeli, produkowanych przez japońską, markę Lexus: UX, RX, ES, LS lub LC jest jeszcze bezpieczniejsza dzięki stosowanemu w nich układowi klimatyzacji z systemem Nanoe eliminującym z powietrza bakterie oraz wirusy.

Sekretem tego urządzenia jest rozproszenie w mgiełce wodnej elektrostatycznych cząsteczek Nanoe. Eliminacja wirusów i bakterii jest tylko jedną z wielu jej zalet. Dzięki Nanoe, klimatyzacja nie wysusza skóry i oczu podróżnych. Docenią ją również alergicy, podróżując w środowisku wolnym od alergenów i pyłków. Ta nowa i stosowana od niedawna technologia wyróżnia się wysoką skutecznością potwierdzoną badaniami przeprowadzonymi na wyższych uczelniach i w niezależnych instytutach.

Jak działa Nanoe w Lexusach?

Ujemnie naładowane jony przyciągają cząsteczki zanieczyszczeń, neutralizując je z wykorzystaniem niezawodnego, fizycznego mechanizmu. Emitowane przez system nawiewu i klimatyzacji cząsteczki Nanoe zmieniają strukturę zawieszonych w powietrzu pyłków, zanieczyszczeń i patogenów, usuwając z nich wodór. W ten sposób zostają unieszkodliwione niepożądane elementy. Warto podkreślić, że efektywność stosowanej w kabinach Lexusów technologii Nanoe w unieszkodliwianiu wirusów grypy to aż 99,9%.

Korzyści odczuje nie tylko nasz układ oddechowy, lecz również skóra. Cząsteczki Nanoe zwiększają bowiem poziom nasycenia wodą sebum skóry, zapobiegając w ten sposób jej wysychaniu. Opracowana przez japońskich naukowców i inżynierów klimatyzacja Lexusa nie tylko oczyszcza powietrze z zarazków, ale nawilża je, chroniąc skórę, oczy i włosy. Nawet w długiej nocnej trasie nie nabawimy się pękających naczynek czy zapalenia spojówek.

Emitowane z dysz klimatyzacji drobne, jonowe cząsteczki są otoczone wodą. Powstają na skutek poddania wilgotnego powietrza działaniu wysokiego napięcia. Dzięki temu, w cząsteczkach znajdują się tzw. rodniki hydroksylowe, które hamują rozwój pleśni i izolują z powietrza wirusy, bakterie, alergeny oraz nawet najdrobniejsze pyły PM 2.5, które wchodzą w skład niezwykle szkodliwego dla płuc smogu.

Cząsteczki są wytwarzane z wykorzystaniem skroplonej z powietrza wilgoci. Dlatego klimatyzator Nanoe nie wymaga żadnych dodatkowych zabiegów serwisowych i uzupełniania jakichkolwiek płynów. Ze względu na specyfikę jego pracy, w instalacji i kanałach wentylacyjnych kabiny samochodu nie rozwijają się grzyby i pleśnie, a to oznacza, że klimatyzacja Nanoe w Lexusach nie wymaga zabiegów pielęgnacyjnych, jak standardowe układy.

Wirusy? Są bez szans

Powietrze jest nasycane cząsteczkami Nanoe zanim jeszcze dostanie się kanałami wentylacyjnymi do kabiny pasażerskiej samochodu. W ciągu sekundy przybywa w nim 480 mld zbawiennych rodników hydroksylowych. Emitowane z klimatyzatora molekuły są 500-krotnie mniejsze od cząsteczek pary wodnej. Ponieważ są mikroskopijne, przez długi czas utrzymują się w powietrzu wewnątrz samochodu, głęboko wnikając we wszystkie zakamarki. Mają średnicę zaledwie 12 nanometrów, stąd nazwa systemu ich wytwarzania — Nanoe.

Wiążąc zawarty w wirusach wodór, niszczą je, czyniąc całkowicie niegroźnymi dla zdrowia. Ubocznym efektem działania klimatyzacji Nanoe jest wyższa wilgotność powietrza, korzystnie wpływająca na samopoczucie podróżnych, jak również kondycję ich skóry, oczu i włosów. Efekt jest podobny do jonizacji powietrza, lecz tysiąckrotnie bardziej od niego intensywny i sześciokrotnie trwalszy.

Perfekcyjna filtracja

Ze względu na swoje właściwości filtrujące, Nanoe nie wpuszcza również do wnętrza nieprzyjemnych zapachów, tworząc komfortowe warunki podróżowania oraz dbając o dobrostan kierowcy i jego pasażerów. Takie było zresztą główne założenie tego wynalazku, stworzonego jeszcze przed epoką koronawirusa, lecz — jak się okazało — wprost idealnie przystosowanego do nowych czasów, w których przyszło nam podróżować autami.

Jadąc samochodem, jesteśmy co najmniej kilkudziesięciokrotnie mniej narażeni na zakażenie. Bez wątpienia we wnętrzu swojego auta możemy czuć się nieporównywalnie bezpieczniejsi, niż przebywając między ludźmi w najlepszej nawet maseczce. Jednakże wiele samochodów w ogóle nie posiada filtrów, zatrzymujących zawieszone w powietrzu pyły i patogeny lub są one niewystarczającą barierą dla drobnych zanieczyszczeń, alergenów, jak również wirusów. Nanoe jest rozwiązaniem, skutecznie eliminującym z powietrza dosłownie wszystko, co mogłoby nam zaszkodzić.

Obraz
© materiał partnera

Japońska technologia

Genialne rozwiązanie japońskich inżynierów znajdziemy nie tylko w samochodach Lexusa. Opatentowała je znana z produkcji wielu elektronicznych urządzeń firma Panasonic, która stosuje Nanoe również w domowych klimatyzatorach i oczyszczaczach powietrza. Nawet jeśli w samochodzie lub pomieszczeniu znalazłaby się zakażona osoba, wirus nie miałby wielkich szans na transmisję, ze względu na obecność w powietrzu neutralizujących rodników hydroksylowych.

Zwiększająca komfort i bezpieczeństwo podróżowania klimatyzacja Nanoe jest standardowym wyposażeniem w większości modeli Lexusa, począwszy od kompaktowego crossovera UX, przez dużego SUVa RX i komfortowego sedana ES, aż po flagową, potężną limuzynę LS oraz zadziwiające osiągami i swoją odważną stylistyką coupe LC.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)