Stracił prawo jazdy, zanim je odebrał. 18‑latek naraził życie i zdrowie 4 osób

18-latek z powiatu nowosolskiego niezbyt dobrze rozpoczął swoją przygodę z motoryzacją. Nie zdążył jeszcze odebrać prawa jazdy, a już je stracił — przewoził 4 pasażerów, mając 1,7 promila alkoholu w organizmie.

Zdjęcie ilustracyjne niezwiązane z tematem
Zdjęcie ilustracyjne niezwiązane z tematem
Źródło zdjęć: © fot. policja
Aleksander Ruciński

05.10.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Egzamin zakończony pozytywnym wynikiem i niecierpliwe oczekiwanie na upragniony dokument — każdy kierowca zapewne pamięta emocje, jakie mu wtedy towarzyszyły. Radzenie sobie z nimi za pomocą alkoholu nie jest jednak najlepszym pomysłem. Szczególnie gdy połączycie to z jazdą samochodem.

Przekonał się o tym 18-latek z powiatu nowosolskiego, który został zatrzymany na jeździe po pijanemu. Wszystko zaczęło się dość banalnie — policjanci zauważyli volkswagena jadącego zygzakiem, więc postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli.

Okazało się, że młody mężczyzna ma 1,7 promila alkoholu w organizmie. Nie przeszkodziło mu to wieźć 4 pasażerów, których naraził na utratę życia lub zdrowia. Jak się okazało, 18-latek kilka dni wcześniej zdał egzamin na prawo jazdy, ale nie zdążył jeszcze odebrać dokumentu.

Już tego nie zrobi, gdyż na mocy wyroku sądu zostanie ukarany zakazem prowadzenia pojazdów. Odpowie też za jazdę bez uprawnień. Za popełnione czyny grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.

Komentarze (1)