Stellantis chce zamknąć fabrykę w Luton. Pracownicy będą musieli się przenieść
Zakład w Luton funkcjonował od ponad 120 lat. Był pierwszą fabryką Vauxhalla. Władze koncernu Stellantis uważają jednak, że jej czas dobiegł końca.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Władze koncernu Stellantis oficjalnie poinformowały, że rozważają zamknięcie fabryki w brytyjskim Luton. Zakład założony przez Vauxhalla w 1905 roku produkuje obecnie elektryczne modele użytkowe takie jak Citroën ë-Dispatch, Peugeot E-Expert, Fiat Professional E-Scudo, Opel Vivaro Electric oraz Vauxhall Vivaro Electric. Firma chce skonsolidować ich produkcję w innej fabryce.
Mowa o Ellesmere Port. Stellantis chce przekształcić tamtejszy zakład w "zrównoważone centrum pojazdów elektrycznych". Obecnie są tam produkowane mniejsze auta użytkowe koncernu: Citroen e-Berlingo, Peugeot E-Partner, Fiat Professional E-Doblo, Opel Combo Electric oraz Vauxhall Combo Electric. Zgodnie z planem miałoby do nich dołączyć większe, wymienione wcześniej rodzeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem władz Stellantisu taki krok pozwoli obniżyć koszty i zwiększyć efektywność działania, choć warto odnotować, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. Obecnie prowadzone są rozmowy z pracownikami, których część ma otrzymać atrakcyjne propozycje przeniesienia do Ellesmere Port.