Sauber C32 - koniec uprzejmości
Po tym jak BMW rozstało się z Sauberem, zespół z siedzibą w Hinwil sporo stracił i przeszedł na ciemną stronę mocy. Z roku na rok Saubery wyglądały coraz bardziej groźnie, by w 2013 roku osiągnąć szczyt agresji. Oto nowy Sauber C32, uosobienie wściekłości.
03.02.2013 | aktual.: 13.10.2022 10:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po tym jak BMW rozstało się z Sauberem, zespół z siedzibą w Hinwil sporo stracił i przeszedł na ciemną stronę mocy. Z roku na rok Saubery wyglądały coraz bardziej groźnie, by w 2013 roku osiągnąć szczyt agresji. Oto nowy Sauber C32, uosobienie wściekłości.
Prezentacja auta odbyła się wczoraj, a więc Sauber dołączył do grona czterech teamów, które już pokazały światu swoje bolidy. Już na pierwszy rzut oka należy zwrócić uwagę na nowa barwy, bowiem do tej pory ekipa Petera Saubera kombinowała z bielą i czernią, zawsze wyrównując te proporcje i dodając odrobinę trzeciego koloru.
W tym roku jednak, czarny został zastąpiony przez grafitowy, którego jest wyraźnie najwięcej. Do tego kilka białych i czerwonych akcentów związanych z logo sponsorów, co ciekawe logo Telmexu, tym razem jest białe, a jedynie na lotkach przedniego skrzydła pozostało niebieskie.
Ogromny koncern medialny wspierał Sergio Pereza, a teraz pomógł w zdobyciu miejsca w zespole Sauber innemu meksykańskiemu kierowcy, Estebanowi Gutierrezowi. Zasiądzie on w Sauberze C32 u boku Nico Hulkenberga, reprezentującego wcześniej barwy Force India.
Konstrukcyjnie auto bardzo przypomina zeszłoroczną konstrukcję, jednak zespół skorzystał z możliwości zamaskowania charakterystycznego uskoku przedniego nosa. Bolid wydaje się przez to bardziej delikatny, jednak charakterystyczne malowanie zdradza jego agresywną naturę. C32 wygląda wspaniale.