Samochód Roku Wirtualnej Polski: Przyciągający wzrok na ulicy
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W minionym roku na polskie drogi dotarł cały szereg ciekawych nowości zadający kłam twierdzeniu, że wszystkie nowe samochody są nudne i podobne do siebie. Wybieramy ten, który zrobił na nas największe wrażenie swoim wyglądem.
Dwunastka finalistów zgłoszonych do tej kategorii plebiscytu Samochodu Roku Wirtualnej Polski przekonała nas, że z designem w motoryzacji wcale nie jest tak źle, jak niektórzy twierdzą. Wręcz przeciwnie – chyba nigdy przemysł ten nie widział tylu nowatorskich i odmiennych projektów jak w ostatnich czasach. Nowe techniki oświetlenia, tłoczenia nadwozi czy produkcji materiałów pozwalają projektantom coraz śmielej przekuwać swoje wizje w rzeczywistość, na czym nasze ulice tylko zyskują.
Szczególnie cieszy fakt, że dobry design nie ogranicza się tylko do najdroższych samochodów, ale wprowadza koloryt także w tych najpopularniejszych segmentach, w których klienci coraz częściej mają odwagę decydować się na bardziej ekstrawagancki styl. Choć modele zgłoszone do tej kategorii kosztują od 50 tys. zł do przeszło pół miliona, wszystkie mają takie same szanse na uzyskanie tytułu najpiękniejszej premiery 2017 roku.
Laureata ogłosimy już czwartego kwietnia podczas gali VIP Night otwierającej tegoroczną edycję targów Poznań Motor Show, nad którymi Wirtualna Polska objęła patronat medialny. Nasza redakcja zaprezentuje wtedy zwycięzców we wszystkich dziewięciu kategoriach oraz przyzna ten najważniejszy tytuł Samochodu Roku Wirtualnej Polski.
1. Audi A8
Nowa flagowa limuzyna Audi zasypała nas taką liczbą innowacyjnych rozwiązań, że aż nieomal przeoczyliśmy fakt jej rewelacyjnego designu. Jak przystało na reprezentacyjnego sedana stojącego na samym szczycie łańcucha pokarmowego, jego styl jest stonowany i zachowawczy: budzi autorytet samymi wymiarami i mistrzowsko wypracowanymi proporcjami. Mając takie podstawy, do osiągnięcia bardzo nowoczesnego wrażenia wystarczy już tylko parę futurystycznych detali pokroju ostrych konturów grilla Single Frame i biżuteryjnie ułożonych świateł diodowych i laserowych. Nowe A8 potrafi połączyć klasykę z innowacjami, które zapoczątkują nowe trendy w motoryzacji.
2. Citroën C3 Aircross
Citroën już od jakiegoś czasu przywraca nam wiarę we francuską motoryzację, której główną siłą w jej złotych czasach była zdolność do zaoferowania awangardowego, pomysłowego designu w dobrej cenie. Po C4 Cactusie i C3, nowy mini-crossover C3 Aircross wraca do tych najlepszych tradycji, udostępniając szerokim masom szalone połączenia kolorów, kształtów i solidnej dawki futuryzmu w stylu disco. Wnętrzu nie potrzeba wiele więcej niż ekstrawaganckiego zestawienia materiałów i dużego, kolorowego ekranu, by robiło nowoczesne wrażenie. Świetnym detalem nadwozia stanowiącym miły ukłon w stronę kultowego modelu Mehari sprzed lat są kontrastowe żaluzje tylnych bocznych okien.
3. Honda Civic Sedan
Od czasów, gdy japońskie samochody były postrzegane jako te najbardziej pozbawione polotu i do bólu poprawne z wyglądu wiele się zmieniło – teraz producenci z Azji prześcigają się w szokowaniu coraz bardziej ekstrawaganckimi formami nawet swoich najpopularniejszych modeli. Ewolucję tę doskonale obrazuje właśnie Civic: z zupełnie zwykłego kompaktu wraz z debiutem ósmej generacji w 2005 roku nagle przeistoczył on się w statek kosmiczny na kołach (stąd jego popularne przezwisko „ufo”). Przez dwie kolejne generacje wersja czterodrzwiowa stała z boku jako bardziej zachowawcza alternatywa, ale teraz sedan także przyjmuje progresywny, kosmiczny styl. Ze swoją opływową bryłą z daleko zachodzącymi tylnymi światłami nie wygląda on jak typowy sedan, choć w środku mieści sporo miejsca dla pasażerów i bagażu.
4. Kia Stinger
W ostatnich latach Kia dowiodła już, że ma opanowane projektowanie poprawnych, przyjaznych masom i ponadczasowych kompaktów i SUV-ów. Nikt jednak nie spodziewał się, że Koreańczycy są gotowi zaprezentować tak awangardowy, ekskluzywny i po prostu seksowny projekt czterodrzwiowego coupé – i od razu wprowadzić go do produkcji! Być może właśnie ze względu na swój znaczek Stinger jest taką sensacją na polskich drogach i rzeczywiście przyciąga wzrok, gdziekolwiek się pojawi. Autor nadwozia, Francuz Gregory Guillame, połączył futurystyczne detale z motywami klasycznych GT: niespotykanie długą maską, wieloma sportowymi atrybutami i łagodnie opadająca linią dachu. To Kia, która naprawdę chwyta za serce!
5. Mazda CX-5
O ile większość samochodowych nowości w ostatnich latach przyciąga wzrok przechodniów przez swój agresywny styl ostrych linii i opresyjnych wlotów powietrza, Mazda pokazuje, że jest inna droga: wdzięcznych, kojących łuków, które wprowadzają na nasze ulice porcję wdzięku i subtelności. CX-5 potrafi osiągnąć taki zbalansowany efekt, jednocześnie budując wrażenie dynamiki i elegancji: pochylony do przodu, jakby gotowy do skoku grill otacza wyraziste, wyglądające jak wyrzeźbione z twardego metalu chromowane obramowanie. Dodając do tego subtelne światła i bryłę o sportowych proporcjach, zyskujemy nową jakość wzornictwa w segmencie kompaktowych SUV-ów.
6. Mitsubishi Eclipse Cross
Choć w ostatnich latach światu pokazał się nowy, zupełnie udany Outlander i odświeżony ASX, Mitubishi brakowało powiewu świeżości, który by dał jej nową energię. Tę ma zapewnić pozycjonowany pomiędzy wspomnianymi, zupełnie nowy model Eclipse Cross. Przejmuje znany z wcześniejszych modeli styl, ale idzie z nimi w jeszcze bardziej wyrazistym, dynamicznym kierunku. Ambicje nadania sylwetce bardziej zwracającego uwagę, sportowego stylu zdradza nazwa, wspominająca popularne coupé marki sprzed lat – Eclipse. Z tak odważnie poprowadzonymi liniami nowe Mitsubishi niewątpliwie nie przypomina niczego innego na drodze.
7. Nissan Leaf
Pierwsza generacja Leafa była przełomowa z wielu względów, ale na pewno nie swojego designu. Osiem lat temu japońscy styliści świadomie postawili na bardzo zachowawczy design. Chodziło im o to, by oswoić rodziny z całego świata z nowatorskim typem napędu i nie zniechęcić ich zbyt futurystyczną formą całego auta. Teraz, gdy pierwsza generacja zakończyła swój rynkowy bój z wynikiem ponad 283 tys. sprzedanych egzemplarzy, jego następca wkracza na polskie drogi jako dużo bardziej dojrzała konstrukcja, od której można wymagać już więcej stylu. Stąd też w tej ergonomicznej bryle elektrycznego kompaktu udało się znaleźć miejsce na całkiem futurystyczne detale i budujące tożsamość nawiązania do pozostałych modeli Nissana, które w ostatnich latach stają się jednymi z bardziej wyrazistych samochodów na naszych drogach.
8. Range Rover Velar
Czwarte uzupełnienie w gamie luksusowej dywizji Land Rovera to bez wątpienia duże wydarzenie w świecie designu, nie tylko tym motoryzacyjnym. Tak z zewnątrz, jak i w środku Velar łączy elegancką, wiktoriańską prostotę z kosmopolitycznym bogactwem z najdroższych dzielnic Londynu. Projekt nie wydaje się skomplikowany ani przesadzony, bo jego jakość budują bezbłędne, bezkompromisowo wyprowadzone proporcje (by koła pasowały do całości, mają tu średnicę nawet 22 cali!) i detale (opracowanie samego mechanizmu chowanych w nadwoziu klamek zajęło cztery lata!). Efekt robi jeszcze większe wrażenie po poznaniu faktu, że taka wieczorowa kreacja wcale nie przeszkadza Velarowi w zajechaniu w teren równie daleko, co pozostałym modelom tej uznanej marki.
9. Seat Ibiza
Seat powraca do swojej najwyższej formy i czuje się coraz bardziej pewny siebie. Widać to także po jego najnowszej Ibizie, która łączy przystępny, ponadczasowy język stylistyczny Grupy Volkswagen ze świeżym i autentycznie emocjonalnym, południowym nastawieniem. W porównaniu do poprzednika znacznie poprawiły się proporcje: dzięki bazowaniu na platformie MQB A0 nowa generacja jest aż 87 mm szersza i ma 60 mm większy rozstaw osi, a przy tym jest o 2 mm krótsza i 1 mm niższa. Tak oto dostajemy zgrabnego i zwinnego malucha do miasta, który potrafi połączyć przystępną cenę z jakościowym, pewnym siebie charakterem.
10. Toyota Prius Plug-In
Przy projektowaniu najnowszej generacji Priusa Toyota chciała, by wtłoczyć w ten model więcej osobowości i bardziej uzewnętrznić jej futurystyczny charakter. Utworzono więc zespół młodych stylistów, którym pozwolono w pełni popuścić wodze fantazji – szczególnie przy tworzeniu pochodnej Plug-In, która miała być jeszcze bardziej odważna na tle już i tak cokolwiek mało zachowawczego, standardowego Priusa. Efektem jest taki oto projekt: nie dla wszystkich urodziwy czy stylowy, ale bez wątpienia budzący jak najbardziej futurystyczne skojarzenia, które jeszcze potęguje bezszelestny, elektryczny napęd. Ambicje Toyoty, która przy tworzeniu tak skomplikowanego modelu postanowiła znaleźć jeszcze dodatkowy budżet na innowację pod względem stylistycznym, na pewno zasługują na docenienie. Szczególnie, że jest tu parę obiektywnie interesujących zabiegów – zwróćcie uwagę na te złożone z oddzielnych, kryształowych kostek przednie światła.
11. Volkswagen Arteon
Arteon jest pewnego rodzaju fenomenem: nie kryje swojego bliskiego związku z popularnym Passatem, stroni od krzykliwych detali, zachowuje bardzo duże i praktycznie rozplanowane wnętrze, a jednak dalej jest gwiazdą każdej drogi, na której się pojawi. Swoją popularność wśród pieszych i kierowców pozostałych samochodów zawdzięcza chyba właśnie połączeniu rozpoznawalnego, minimalistycznego designu Volkswagena z ekstrawagancką, szlachetną bryłą reprezentacyjnego coupé. Dzięki temu Arteon wydaje się z jednej strony przystępny i normalny, a z drugiej tak wyjątkowy i wzniosły. Potrzeba naprawdę bardzo wiele doświadczenia i wysiłku, by osiągnąć taki niepozorny, a jednocześnie zapadający w pamięć rezultat.
Za pomoc w realizacji sesji zdjęciowej dziękujemy firmie Autlet.pl