Restomod nie musi być stary. To porsche 997 jest tego najlepszym przykładem
Restomody to zazwyczaj unowocześnione klasyki. Specjaliści z firmy Edit Automotive udowadniają jednak, że istnieją wyjątki. Poznajcie stosunkowo nowe porsche 997 po głębokich modyfikacjach.
07.08.2023 10:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
997 to szósta generacja Porsche 911 produkowana w latach 2005-2013. Właśnie to wydanie posłużyło za bazę do najnowszego projektu firmy Edit Automotive. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, doczeka się on realizacji w 99 egzemplarzach.
Każdy ma być zauważalnie lepszy od oryginału. Zarówno w kwestii mechaniki, jak i wyglądu. Jeśli spojrzycie na tył, szybko zrozumiecie, o co chodzi. Widać, że styliści inspirowali się starszymi generacjami. Wyszło naprawdę nieźle. Szeroka świetlna blenda oraz żebrowana klapa budzą wyłącznie pozytywne skojarzenia.
Budowa każdego egzemplarza zaczyna się od 997 z poszerzonym nadwoziem, z którego wymontowuje się silnik w celu doprowadzenia go do idealnego stanu. Następnym etapem jest wykończenie wnętrza szlachetnymi materiałami i nadanie mu bardziej analogowego charakteru. Całość wieńczy zmodyfikowane nadwozie z dodatkowymi elementami z włókna węglowego.
Oczywiście nie brakuje też poprawek technicznych takich jak regulowane zawieszenie Öhlins, short shifter manualnej skrzyni biegów, ostrzej brzmiący wydech czy kute felgi. Tuż za nimi znajdziemy układ hamulcowy Brembo zapożyczony z wersji GT3. Opcjonalnie komponenty mogą być ceramiczne.
Cena bazowego g11 startuje od 170 tys. euro, lecz ostateczna kwota zależy od życzeń klienta. Bogate możliwości konfiguracji sprawiają, że wśród 99 egzemplarzy na pewno nie będzie dwóch identycznych.