Porsche 911 GT3 R - torowy gigant
W listopadzie wspominaliśmy już o tym aucie, wówczas jednak wszystko było tylko na papierze. Nowe Porsche 911 GT3 R zadebiutowało bowiem w zeszłym tygodniu na imprezie Autosport International Show w Birmingham. Prawdziwy torowy gigant.
18.01.2010 | aktual.: 02.10.2022 19:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W listopadzie wspominaliśmy już o tym aucie, wówczas jednak wszystko było tylko na papierze. Nowe Porsche 911 GT3 R zadebiutowało bowiem w zeszłym tygodniu na imprezie Autosport International Show w Birmingham. Prawdziwy torowy gigant.
911 GT3 R zastępuje model 911 GT3 CUP S ze stajni Porsche Motorsports, spełniając tym samym wszystkie wymagania FIA dotyczące klasy wyścigowej GT3.
Auto, które waży zaledwie 1200 kilogramów, napędzane jest czterolitrowym, sześciocylindrowym silnikiem bokser o mocy 480 koni mechanicznych. Poprzednik był słabszy o 30 kucyków i naturalnie nie tak dobry w prowadzeniu.
Porsche poświęciło wiele czasu na przygotowanie i dopracowanie właściwości jezdnych auta, w końcu to rasowa wyścigówka. Tak czy siak, kierowcę wspomoże system ABS, kontrola trakcji oraz elektronicznie sterowany gaz z funkcją "blip" do zbijania przełożeń przed zakrętem. Porsche twierdzi, że GT3 R jest dużo łatwiejszy w prowadzeniu w stosunku do poprzednika, przez co spodoba się również mniej doświadczonym kierowcom wyścigowym.
Pojazd został oczywiście maksymalnie "obudowany", w celu zwiększenia docisku aerodynamicznego. Mamy więc poszerzone nadkola, całkowicie gładkie podwozie, które prowadzi powietrze wprost do dyfuzora, a ogromne tylne skrzydło, teraz posiada jeszcze większy zakres regulacji.
Podobnie jest zresztą z zawieszeniem, które kierowca może ustawiać w zależności od potrzeb czy też upodobań. To się nazywa prawdziwa torowa zabawka, prawie wszystko podlega regulacji, przez co kierowca dostraja auto bezpośrednio pod siebie. Uwielbiam takie auta!
Taka wyścigówka ma jednak swoją cenę. 279.000 euro plus podatki. Jeżeli chciałbyś kupić sobie właśnie taką Porschawkę, musisz się pospieszyć. Większość aut jest już wyprzedanych, pierwsze egzemplarze trafią do klientów wiosną tego roku.[block position="inside"]9354[/block]
Źródło: Carscoop