Odświeżona Alfa Romeo Giulietta (2016) - na nową generację poczekamy
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ubiegłym roku oczy wszystkich zwrócone były na Alfę Romeo Giulię. Wraz z premierą tego modelu, pojawiły się plotki, które wskazywały na to, że nowa Giulietta zostanie posadzona na tej samej platformie, co większy sedan. To oznaczałoby, że włoski kompakt będzie dysponował napędem na tylną oś. Na razie na sensacje tego pokroju musimy zaczekać. Alfa Romeo zaprezentowała Giuliettę po kolejnym liftingu i zakończyła żywot wersji Quadrifoglio Verde.
Czy powinniśmy się dziwić, że Alfa Romeo na razie każe nam zaczekać na następcę obecnej generacji Giulietty? Nie, absolutnie - obecnie Włosi mają ważniejsze projekty na głowie. Po pierwsze - na premierę czeka Giulia. Owszem, samochód został już przedstawiony w ubiegłym roku, ale pokazać prototypy to jedna rzecz, druga, to wprowadzić wóz do produkcji. Przed Alfą Romeo stoi w tej kwestii spore wyzwanie, ponieważ publika bardzo dobrze przyjęła Giulię Quadrifoglio i przed autem stawiane są spore wymagania. Dlatego ten model nie może być rozczarowaniem.
Drugi projekt, który Alfa Romeo ma obecnie na tapecie to SUV, o którym plotkuje się w kuluarach świata motoryzacyjnego od lat. Nadejście uterenowionego modelu Włosi zapowiedzieli już blisko dwa lata temu, wraz z ogłoszeniem swojego planu 5-letniego. Teraz premiera zbliża się wielkimi krokami.
Nic dziwnego, że Alfa Romeo zamiast pokazać koleją generację Giulietty, zajmuje się jej odświeżaniem. Trzeba przy tym przyznać, że zmiany są niewielkie. Przedni grill z chromowanymi poprzeczkami został zastąpiony scudetto z siatką. Czy to zmiana na korzyść? To kwestia gustu, ale sądzę, że bardziej do włoskiego charakteru tego wozu pasowała atrapa chłodnicy sprzed liftingu.
Kolejną subtelną nowością jest zmieniony i przeniesiony napis Giulietta, mieszczący się na tylnej klapie. Niestety, postradał on swój klasyczny charakter. Oldschoolowy font został wymieniony na nowoczesny, pasujący do tego, którym podpisana jest Giulia.
Pod maską kompaktowej Alfy Romeo po liftingu będzie pracować szereg silników benzynowych oraz wysokoprężnych. Jednostki o zapłonie iskrowym to wyłącznie (pomijając odmianę sportową, o której za chwilę) motory o pojemności 1,4 l. Najsłabszy z nich będzie dostępny w dwóch wariantach: TB i TB GPL. Obydwa mają rozwijać 120 KM i 215 Nm. Kolejny, 1.4 TB MultiAir ma generować 150 KM i 230 Nm. Najwięcej emocji wśród standardowych wersji dostarczy 1.4 TB MultiAir z przekładnią dwusprzęgłową TCT. Ta odmiana ma dysponować mocą na poziomie 170 KM.
W ofercie odświeżonej Giulietty będą trzy diesle: nowy 1.6 JTDM o mocy 120 KM, parowany z TCT oraz dwa warianty 2-litrowego JTDM. Będą one rozwijać 150 i 175 KM.
Na początku wspomniałem, że wraz z tym liftingiem Alfa Romeo kończy żywot modelu Quadrifoglio Verde. Czterolistna koniczyna została porzucona na rzecz nazwy Veloce, czyli po prostu szybko. Pod jej maską będzie pracował doskonale znany nam z testu przedliftowej Qadrifoglio Verde 1,75-litrowy silnik opisany jako Turbo Benzina, rozwijający 240 KM. W połączeniu ze skrzynią TCT ma on rozpędzać szybką Giuliettę do 100 km/h w 6 sekund.
Zmianie ulegnie teraz cennik kompaktowej Alfy Romeo. Nie chodzi jedynie o ceny, ale i o jego zawartość. Giulietta oferowana będzie na trzech głównych poziomach wyposażenia oraz czwartym, wspomnianym już Veloce. Podstawowy ma nosić po prostu nazwę modelu, bez dopisków. Drugim poziomem będzie Giulietta Super. W jego skład wchodzi między innymi dwustrefowa klimatyzacja, tempomat, podłokietnik, 16-calowe felgi aluminiowe i chromowane dodatki. Najbogatszą odmianą będzie Giulietta Lusso. Tutaj w cenie dostaniemy między innymi skórzane fotele, aluminiowe pedały oraz 6,5-calowy ekran dotykowy z Uconnect Radio Nav, z poziomu którego użytkownik może uzyskać dostęp między innymi do Facebooka, Twittera i innych serwisów online.
Czy Giulietta potrzebowała tych poprawek? Dla tego modelu, jako dla produktu, niezbędne było ulepszenie systemu multimedialnego, który pozwoli podciągnąć ten kompakt bliżej kategorii premium. Wzbogacona została z pewnością także lista dodatków, którą poznamy wraz z przedstawieniem pełnego cennika. Reszta zmian to kosmetyka, którą przeprowadzono przy okazji, może nawet trochę na siłę. Nieodżałowaną stratą pozostaje piękna, historyczna nazwa Quadrifoglio Verde.
Alfa Romeo Giulietta po litfingu zadebiutuje publicznie już w przyszłym tygodniu, na zbliżających się targach samochodowych w Genewie.