Loeb, Coulthard i Raikkonen - dream team w Le Mans?
Nigdy nawet nie przypuszczałem, że może dojść do czegoś takiego. Istnieje wielka szansa, że na linii startu do 24-godzinnego wyścigu Le Mans znajdzie się załoga stworzona z trzech "mistrzów". Sebastiena Loeba, Davida Coultharda oraz Kimiego Raikkonena.
13.12.2009 | aktual.: 02.10.2022 19:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nigdy nawet nie przypuszczałem, że może dojść do czegoś takiego. Istnieje wielka szansa, że na linii startu do 24-godzinnego wyścigu Le Mans znajdzie się załoga stworzona z trzech "mistrzów". Sebastiena Loeba, Davida Coultharda oraz Kimiego Raikkonena.
Peugeot do startu w przyszłorocznym wyścigu Le Mans zgłosił trzy fabryczne załogi jadące 908 HDi plus dodatkowo jedną "tajemniczą". Według ostatnich doniesień, czwarte auto przeznaczone jest do obsadzenia przez Red Bulla, odwiecznego partnera Peugeota i Citroena.
Red Bull ma pod swoimi skrzydłami samą śmietankę sportów motorowych. Citroen C4 Sebastiena Loeba jest sponsorowany właśnie przez producenta napojów energetycznych, zresztą Loeb kiedyś już brał udział w 24-godzinnych zmaganiach we Francji.
Kimi Raikkonen w przyszłym sezonie wystartuje w rajdach samochodowych również za kierownicą Citroena C4 właśnie dzięki swojemu sponsorowi, którym jest Red Bull.
David Coulthard po odejściu na emeryturę nadal jest związany ze swoją byłą stajnią, którą jest... no właśnie!
Migracja zawodników z F1 do Le Mans nigdy nie była niczym nadzwyczajnym, Graham Hill na przykład triumfował w Formule 1, Le Mans oraz w serii Indianapolis 500.
Który z nich będzie najsłabszym ogniwem?
Źródło: Autoblog