LeMans 2010 | dominacja Audi, dramat Peugeota
LeMans, niezwykle prestiżowy, morderczy, dwudziestoczterogodzinny wyścig na zamkniętym torze, odbierany jako swoiste prężenie mięśni przez producentów z całego świata. Wyczerpująca rywalizacja nie tylko między ultranowoczesnymi technologiami, ale także między wytrenowanymi wytrzymałościowo, psychicznie i taktycznie kierowcami, którzy w bolidach spędzają po kilka godzin, bez przerwy.
15.06.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
LeMans, niezwykle prestiżowy, morderczy, dwudziestoczterogodzinny wyścig na zamkniętym torze, odbierany jako swoiste prężenie mięśni przez producentów z całego świata. Wyczerpująca rywalizacja nie tylko między ultranowoczesnymi technologiami, ale także między wytrenowanymi wytrzymałościowo, psychicznie i taktycznie kierowcami, którzy w bolidach spędzają po kilka godzin, bez przerwy.
Historia LeMans sięga 1923 roku, każdy kolejny przekraczał nowe bariery stawiane przez technikę i fizykę, ustanawiał nowe rekordy, a także był tłem dla wielu ludzkich i branżowych tragedii. W ostatni weekend, między 12 a 13 czerwca, odbyła się 78 edycja, która także obfitowała w ogromnie silne emocje i całą masę niespodzianek, wszak w latach 2006-2008 niepodzielnie królowały pojazdy marki Audi, wyposażone w koncepcyjne jednostki z zapłonem samoczynnym.
W 2009 roku świetną passę przerwał francuski Peugeot, wystawiając obok niemieckiego R15 TDI (V10 5507cm³, 600KM, 1050Nm), swój wysokoprężny model 908 HDi FAP (V12 5500cm³, 730KM, 1200Nm). Oznaczało to prawdziwą wojnę w kolejnym sezonie, tak też się stało.
Wyścig rozpoczął się w sobotę 12 czerwca, równo o godzinie 15:00, Audi startowało z trudniejszej pozycji, biorące udział egzemplarze zajęły w kwalifikacjach 5,6,7 miejsca, Peugeot natomiast mógł pochwalić się 1,2 i 3 pozycją startową. Początki niemieckiej drużyny były naprawdę trudne, niedługo po starcie tracili do francuzów kilka minut, a Tom Kristensen z Audi Sport Team Joest przez nieuwagę przetrącił rękę jednemu z kamerzystów stacjonujących w pit stopie, później przez wypadek wyeliminował jedno z BMW M3 GT2 (malunek Bono).
Ogólny przebieg rywalizacji okraszony był wieloma niespodziankami, wypadkowi uległ Brytyjczyk Nigel Mansell. Kierowca siedzący za sterami bolidu teamu Beechdean Mansell rozbił się o barierę ochronną. Zwycięskie podczas dwudziestoczterogodzinnego wyścigu na Nurburgring, BMW M3 GT2 ArtCar 17, utrapione problemami, zakończyło wyścig po około sześciu godzinach.
Ostatnie okrążenia należały do Peugeota, który zajmował czołowe miejsca. Wtedy rozpoczął się prawdziwy dramat, bolidy z logiem lwa zaczęły sprawiać problemy, wynikowo, żaden Peugeot nie ukończył wyścigu. Linię mety, minęły spokojnie jadące Audi, które kończyły rywalizację bezpiecznie i pewnie. Jako pierwsza dojechała drużyna Audi Sport North America z numerem 9, swoim wynikiem 397 okrążeń na dystansie 5410,71km ustanawiając nowy rekord. Wyścig ukończyło 28 z 55 ekip, z czego jedna (Drayson Racing) nie została sklasyfikowana z powodu zbyt małego, pokonanego dystansu.
Pierwsze 10 miejsc:
- Germany Audi Sport North America nr 9
- Germany Audi Sport Team Joest nr 8
- Germany Audi Sport Team Joest nr 7
- France AIM Team Oreca Matmut nr 6
- United Kingdom Strakka Racing nr 42
- United Kingdom Aston Martin Racing nr 007
- France OAK Racing nr 35
- United Kingdom RML nr 25
- France OAK Racing nr 24
10.United Kingdom Team Bruichladdich nr 41[block position="inside"]8946[/block]
Źródło: internet