Lamborghini Countach LPI 800‑4: poznaliśmy hiperhybrydę w stylu retro

Lamborghini oficjalnie przedstawiło nowe wcielenie Countacha. Hiperhybryda hołdująca legendarnemu supersamochodowi z Sant'Agata Bolognese od zewnątrz wygląda jak współczesna interpretacja klasyka, ale pod spodem kryje kompozyty węglowe i superkondensatory.

Lamborghini Countach LPI 800-4
Lamborghini Countach LPI 800-4
Źródło zdjęć: © fot. materiały prasowe / Lamborghini
Mariusz Zmysłowski

13.08.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Każdy, kto ma w miarę dobrą pamięć i nie od dziś uwielbia motoryzację, doskonale pamięta koncept Miury z 2006 roku. Kto ma nieco lepszą pamięć, przypomni sobie też ból, który wszyscy czuli po słowach CEO Lamborghini - Stephana Winkelmanna:

"The Miura was a celebration of our history, but Lamborghini is about the future. Retro design is not what we are here for. So we won't do the Miura".

"Miurą uczciliśmy naszą historię, ale Lamborghini to przyszłość. Stylistyka retro nie jest tym, po co tu jesteśmy. Dlatego nie zrobimy [nowej - przyp.red.] Miury".

Minęło 15 lat i ewidentnie kierunek, w którym spogląda Lamborghini, nieco się zmienił. Dziś Stephan Winkelmann odsłonił nowe wcielenie Countacha - samochód bez wątpienia nawiązujący do klasycznego supersamochodu nie tylko nazwą, ale i stylistyką retro. Nowy model hołduje legendzie z okazji jej 50. urodzin.

Lamborghini Countach LPI 800-4
Lamborghini Countach LPI 800-4© fot. materiały prasowe / Lamborghini

Poza stylistyką, nowe wcielenie ze starym łączą jeszcze dwa kluczowe elementy. Pierwszym jest silnik V12, a drugim drzwi otwierane do góry, tak charakterystyczne dla wszystkich modeli Lamborghini z widlastą dwunastką, poczynając właśnie od Countacha. Później miał je już każdy flagowiec: Diablo, Murciélago, Aventador i wszystkie limitowane wariacje na ich temat.

Limitowana będzie również produkcja nowego Countacha. Powstanie tylko 112 sztuk. To nawiązanie do fabrycznego kodu tego modelu jeszcze z jego okresu projektowego - LP 112. Dzisiaj obok pięknej nazwy stoi również oznaczenie kodowe LPI 800-4. LP oznacza oczywiście Longitudinale Posteriore, czyli ustawienie silnika wzdłużnie z tyłu. Litera I pojawiła się już w koncepcyjnym Asterionie LPI 910-4 w 2014 roku i oznacza hybrydę.

Lamborghini Countach LPI 800-4
Lamborghini Countach LPI 800-4© fot. materiały prasowe / Lamborghini

Nietrudno rozszyfrować, że 800 oznacza moc wyrażoną w koniach mechanicznych. Co ciekawe, jest to zaokrąglona wartość. W rzeczywistości Countach rozwija 814 KM. Składają się na to 780 KM ze spalinowego, 6,5-litrowego V12 oraz 34 KM z jednostki elektrycznej zasilanej napięciem 48 V. Dodatkowy silnik został zamontowany na skrzyni biegów. Lamborghini twierdzi, że dzięki temu z jednej strony auto nie straciło charakteru napędu widlastej dwunastki, a z drugiej strony Countach bardzo szybko odpowiada na oczekiwania kierowcy, bo dodatkowa porcja momentu obrotowego dostępna jest w każdej chwili.

Zespół hybrydowy zasilany jest tutaj z superkonsatorów. Dzięki temu przy zachowaniu tej samej masy udało się uzyskać trzykrotnie więcej mocy w porównaniu z akumulatorami litowo-jonowymi tej samej wagi. Oszczędności się opłaciły. Countach waży na sucho 1595 kg.

Lamborghini Countach LPI 800-4
Lamborghini Countach LPI 800-4© fot. materiały prasowe / Lamborghini

Przyzwoita masa i wysoka moc oznaczają oczywiście fantastyczne osiągi. Lamborghini podaje, że nowy Countach LPI 800-4 osiąga 100 km/h w 2,8 s, a 200 km/h pojawi się na liczniku po 8,6 s od startu. Prędkość maksymalna wynosi tu 355 km/h.

Najnowsze dziecko Lamborghini to technologiczny majstersztyk nie tylko za sprawą napędu. Dysponuje on także fotochromatycznym dachem, który można przyciemniać i rozjaśniać jednym przyciskiem. Chociaż imponujące, to rozwiązanie nie jest niczym nowym - podobny dach miał już blisko 10 lat temu Mercedes SLK.

Na konsoli środkowej znajdziemy 8,4-calowy ekran dotykowy z Apple CarPlay. Dla geeków znalazł się tu przycisk Stile, po naciśnięciu którego poznamy filozofię stylistyki Countacha.

Lamborghini Countach LPI 800-4
Lamborghini Countach LPI 800-4© fot. materiały prasowe / Lamborghini

Pierwsze egzemplarze Lamborghini Countacha LPI 800-4 zostaną dostarczone do klientów na początku 2022 roku (1. kwartał). Do wyboru będą kolory historyczne, takie jak Impact White, Giallo Countach i Verde Medio. Na liście nowoczesnych lakierów znajdziemy m.in. Viola Pasifae oraz Blu Uranus. Samochód prezentacyjny pokryty jest białym Bianco Siderale, mieniącym się delikatnie na niebiesko. Wnętrze wykończone jest na czerwono. Ten zestaw kolorystyczny ma nawiązywać do oryginalnego Countacha należącego do samego Ferruccio Lamborghiniego.

Lamborghini Countach LPI 800-4 - galeria zdjęć

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/68]
Źródło artykułu:WP Autokult
Lamborghinipremierahybryda
Komentarze (4)