Lamborghini Aventador LP700-4 | Wiarygodna wizualizacja
O nowym Lamborghini głośno jest nie od dzisiaj. Co jakiś czas w Sieci pojawiają się nowe plotki i informacje o następcy Murcielago. Ostatnio informowaliśmy Was już o specyfikacji technicznej modelu Aventador LP700-4, która wyciekła do Internetu, jednak nadal nikt nie wie, jak samochód będzie wyglądał. Dzisiaj natknęliśmy się na dość wiarygodną wizualizację.
27.12.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O nowym Lamborghini głośno jest nie od dzisiaj. Co jakiś czas w Sieci pojawiają się nowe plotki i informacje o następcy Murcielago. Ostatnio informowaliśmy Was już o specyfikacji technicznej modelu Aventador LP700-4, która wyciekła do Internetu, jednak nadal nikt nie wie, jak samochód będzie wyglądał. Dzisiaj natknęliśmy się na dość wiarygodną wizualizację.
Masa zdjęć zakamuflowanego samochodu posłużyła zapalonemu grafikowi do stworzenia całkiem ciekawej wizualizacji bazującej na zdjęciu białego Murcielago. Oczywiście nie jest to oficjalna informacja, ale patrząc na powyższe zdjęcie i porównując je ze zdjęciami szpiegowskimi - można znaleźć wiele podobieństw. Może więc nie jest to jeszcze prawdziwe zdjęcie LP700-4, ale daje ogólny pogląd na to, jak samochód będzie się prezentował bez ohydnego, czarnego kamuflażu.
Twórca tej wizualizacji nie zapomniał o najważniejszych elementach stylistycznych nowego Lambo. Są więc zmodyfikowane reflektory, agresywniejszy zderzak przedni oraz ogromne wloty powietrza po bokach.
Przypomnijmy, że nowy model będzie wyposażony w silnik w układzie V12, którego moc została oszacowana na 700 KM, a moment obrotowy wynosi 690 Nm. Pierwsze 100 km/h kierowca zobaczy na prędkościomierzu już po 2,9 sekundy, a licznik zatrzyma się dopiero przy wskazaniu 350 km/h. Wszystko to przy masie 1575 kilogramów.
Ciekawe, kiedy Lamborghini zdecyduje się na udostępnienie oficjalnego oświadczenia prasowego wraz ze zdjęciami nowego modelu. Miejmy nadzieję, że stanie się to już niebawem.
Źródło: Autoblog.nl