KERS w samochodach Volvo? [wideo]
System odzyskiwania energii podczas hamowania znany jest głównie z Formuły 1 oraz cywilnych samochodów hybrydowych i elektrycznych.
27.05.2011 | aktual.: 12.10.2022 16:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O ile auta, które możemy spotkać na publicznych drogach, odzyskują energię kinetyczną z hamowania i magazynują ją w postaci energii elektrycznej, o tyle niektóre rozwiązania stosowane w pojazdach wyczynowych potrafią akumulować energię kinetyczną za pomocą wirującego koła zamachowego. W tę stronę zmierza także rozwiązanie proponowane przez markę Volvo.
System nazwany wstępnie FKERS polega na tymczasowym zakumulowaniu energii kinetycznej w wirującym do 60 000 rpm kole zamachowym i oddaniu jej podczas najbliższego wciśnięcia pedału przyspieszenia. System miałby zostać zamontowany przy tylnej osi pojazdu, a przesył momentu obrotowego w obydwie strony odbywałby się przez specjalnie skonstruowaną przekładnię. Pozwoliłoby to odłączać silnik już przy początku procesu hamowania i włączać go powrotem dopiero na przykład po pokonaniu oporów ruszania z miejsca z wykorzystaniem zmagazynowanej energii (krótkotrwały zastrzyk 80 KM).
Volvo Flywheel KERS system animation
Według Volvo rozwiązanie to pozwoliłoby zastąpić silniki sześciocylindrowe na przykład czterocylindrowymi i obniżyć zużycie paliwa nawet od 20%. Podczas testu laboratoryjnego z wykorzystaniem europejskiego cyklu jazdy NEDC (New European Driving Cycle) silnik spalinowy był wyłączony przez ponad połowę czasu jego realizacji. Koło będzie wykonane z włókien węglowych , ma ważyć około 6 kilogramów i mieć średnicę 20 centymetrów. Testy rozpoczną się w drugiej połowie 2011 roku.
Źródło: Informacja prasowa