Jak rozpoznać uszkodzenie alternatora? Regeneracja nie zawsze się opłaca

Alternator to w uproszczeniu przetwornica prądu przemiennego. Służy do zmiany energii mechanicznej w prąd. Prąd w tym elemencie jest wytwarzany w nieruchomych uzwojeniach stojana poprzez wirujące pole magnetyczne wirnika. Jako ciekawostka można podać, że pierwsze urządzenie tego typu skonstruował Nikola Tesla w 1891 roku.

Alternator jest jednym z elementów przymocowanych do silnika (element osprzętu silnika) - do wału korbowego, który go napędza, połączony jest za pośrednictwem paska wielorolkowego, bądź klinowego, rozwiązanie ze starszych pojazdów. Alternator zbudowany jest z takich podzespołów jak obudowy, stojana czy wirnika wytwarzającego pole magnetyczne i indukującego prąd.

Pierwszym objawem, że z alternatorem dzieje się coś niedobrego, jest zapalająca się kontrolka na desce rozdzielczej. Przeważnie oznacza to, że napięcie podawane do akumulatora jest niewłaściwe. W tym miejscu warto nadmienić, że wspomniane napięcie powinno wynosić ok. 13,8–14,5 V. Jeżeli jest one mniejsze, to dojdzie do rozładowania się akumulatora. Gdy jest zbyt wysokie, może dojść do jego uszkodzenia.

Są jednak sytuacje, w których nie zostanie wyświetlony komunikat na desce rozdzielczej. Wtedy uszkodzenie alternatora można rozpoznać po takich objawach jak:

• brak świecącej kontrolki ładowania akumulatora zaraz po włączeniu zapłonu,
• szybkie i częste rozładowywanie akumulatora,
• zbyt małe napięcie podawane na akumulator,
• hałas dobiegający z komory silnika, przybierający na sile wraz ze wzrostem prędkości obrotowej,
• niejednostajnie świecenie świateł (mruganie).

Usterka alternatora jest zawsze kłopotliwa. Konieczne jest wymontowane tego elementu i jego wymiana albo naprawa. Najczęstszymi powodami awarii jest: pęknięcie obudowy, zużycie podzespołów roboczych, zużycie łożysk, przebicia w uzwojeniu, zwarcie, wadliwy regulator napięcia czy zanieczyszczenia.

Zanim zaczniecie szukać oszczędności i z uporem będziecie chcieli zregenerować alternator, sprawdźcie ile kosztuje nowy. Niekiedy wymiana będzie niewiele droższa, a będziecie mieli pewność, że urządzenie posłuży bardzo długo. Ponadto jego wymiana to z reguły kilka godzin pracy. Tymczasem w przypadku regeneracji trzeba się liczyć z jednym dodatkowym procesem i to tym najbardziej czasochłonnym.