Grand Prix Australii 2009: Wypadek Kubicy, Brawn GP kończy dubletem! Aktualizacja.
Miało być rewolucyjnie. Miało być więcej emocji, miało być widowiskowo. I jest!
29.03.2009 | aktual.: 02.10.2022 17:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Grand Prix Australii 2009 roku kończy się zaskakująco. Swoje drugie zwycięstwo w karierze odniósł Jenson Button (Brawn GP). Rubens Barrichello (Brawn GP) na drugim miejscu, a podium uzupełnia Jarno Trulli (Toyota). Uzupełniał, ponieważ otrzymał karę za manewr wyprzedzania gdy na torze znajdował się SafetyCar. Trzecie miejsce podium przypadło zatem Hamiltonowi!
Grand Prix Australii 2009 roku kończy się zaskakująco. Swoje drugie zwycięstwo w karierze odniósł Jenson Button (Brawn GP). Rubens Barrichello (Brawn GP) na drugim miejscu, a podium uzupełnia Jarno Trulli (Toyota). Uzupełniał, ponieważ otrzymał karę za manewr wyprzedzania gdy na torze znajdował się SafetyCar. Trzecie miejsce podium przypadło zatem Hamiltonowi!
Robert Kubica cały wyścig jechał świetnie. Na trzecim okrążeniu przed końcem znajdował się na 3, pewnej pozycji tuż za Sebastianem Vettelem. Podczas ataku na Niemca na prawym zakręcie doszło jednak do kolizji. Obaj stracili przednie spojlery, Kubica ruszył dalej, będąc na 2 pozycji, jednak kilkaset metrów dalej stracił panowanie nad bolidem i uderzył w bandę roztrzaskując swoje BMW. Vettel podobnie. Tym samym Barrichello wskoczył na drugą pozycję, a Trulli na ostatnie miejsce podium.
Szkoda. Wielka szkoda.
Sezon zapowiada się ciekawie...