GP Korei: Vettel znowu dyktuje warunki

Sesja kwalifikacyjna do tegorocznego Grand Prix Korei zapowiadała emocjonujący wyścig, w którym pomiędzy kierowcami Red Bulla, Ferrari i McLarena będą niewielkie różnice. Niestety, już po zgaśnięciu czerwonych świateł okazało się, że warunki będą dyktowały wyłącznie bolidy z Milton Keynes.

GP Korei: Vettel znowu dyktuje warunki
Bartosz Pokrzywiński

14.10.2012 | aktual.: 18.04.2023 13:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sesja kwalifikacyjna do tegorocznego Grand Prix Korei zapowiadała emocjonujący wyścig, w którym pomiędzy kierowcami Red Bulla, Ferrari i McLarena będą niewielkie różnice. Niestety, już po zgaśnięciu czerwonych świateł okazało się, że warunki będą dyktowały wyłącznie bolidy z Milton Keynes.

Sam start pokazał, że to może być niezwykle emocjonujący wyścig. Najlepiej z miejsca ruszyły bolidy stojące w drugiej linii, a więc Lewis Hamilton oraz Fernando Alonso. Brytyjczyk próbował wcisnąć się pomiędzy Red Bulle, jednak kierowcy z Milton Keynes synchronicznie zamknęli mu drogę, na czym skorzystał Fernando Alonso.

Chwilę później z wyścigiem pożegnał się Jenson Button, w którego uderzył Kamui Kobayashi. W sytuacji ucierpiał także Nico Rosberg, który chwilę później zjechał na pobocze. Za spowodowanie tego incydentu Kobayashi został ukarany przejazdem przez pit lane.

Obraz

Po pierwszej serii pit stopów sytuacja w czołówce nie uległa jednak zmianie. Tuż przed półmetkiem wyścigu McLaren Lewisa Hamiltona zaczął stopniowo zwalniać. Wcześniej kierowca był najszybszy na torze, a teraz bez problemu w strefie DRS dogonił oraz wyprzedził go Massa, a chwilę później Lewis bronił się już przed Raikkonenem.

Dopiero na 26. okrążeniu, kiedy Hamilton i Raikkonen wyprzedzali się nawzajem, Fernando Alonso dogonił wreszcie Marka Webbera, który tracił już blisko 10 s do prowadzącego wyścig Sebastiana Vettela. Aż do samej mety kolejność w czołówce nie uległa zmianie, a Alonso cały czas utrzymywał się kilka sekund za Webberem.

Przez cały wyścig najciekawszym widowiskiem była walka Romaina Grosjeana z Jeanem Ericiem Vergne oraz Nico Hulkenbergiem, na której najlepiej wyszedł kierowca zespołu Force India, który dojechał do mety na 6. pozycji, tuż za Kimim Raikkonenem.

Obraz

Ostatecznie zwyciężył Sebastian Vettel, za którym linię mety przekroczyli Webber, Alonso i Massa. Mamy więc dwa duety Red Bulli i Ferrari. O ile ten pierwszy był bardzo prawdopodobny, o tyle ten drugi, a zwłaszcza rewelacyjna postawa Felipe Massy, jest ogromnym zaskoczeniem. Niestety Azja nie służy Formule 1 - w zeszłym tygodniu na Suzuce zasnąłem w połowie wyścigu, w tym tygodniu żałuję, że go oglądałem.

Miejmy nadzieję, że Indie, Abu Zabi, USA i Brazylia będą już tylko ciekawsze. Dzięki zwycięstwom w Japonii i Korei, Sebastian Vettel objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej kierowców i teraz to on ma największe szanse na swój trzeci tytuł mistrzowski.

Klasyfikacja Grand Prix Korei 2012

Pozycja  KierowcaZespółCzasPunkty
  1.  Sebastian VettelRed Bull1:36:28.65125
  2.  Mark WebberRed Bull+8.218
  3.  Fernando AlonsoFerrari+13.915
  4.  Felipe MassaFerrari+20.112
  5.  Kimi RaikkonenLotus+36.710
  6.  Nico HulkenbergForce India+45.38
  7.  Romain GrosjeanLotus+54.86
  8.  Jean Eric VergneToro Rosso+69.54
  9.  Daniele RicciardoToro Rosso+1:11.72
  10.  Lewis HamiltonMcLaren+1:19.61
  11.  Sergio PerezSauber+1:20.0
  12.  Paul di RestaForce India+1:24.4
  13.  Michael SchumacherMercedes+1:29.2
  14.  Pastor MaldonadoWilliams+1:34.9
  15.  Bruno SennaWilliams+1.36.9
  16.  Witalij PietrowCaterham+1 okr.
  17.  Heikki KovalainenCaterham+1 okr.
  18.  Timo GlockMarussia+1 okr.
  19.  Charles PicMarussia+2 okr.
  20.  Narain KarthikeyanHRT+2 okr.
  21.  Pedro de la RosaHRT+39 okr.
  22.  Kamui KobayashiSauber+39 okr.
  23.  Nico RosbergMercedes+54 okr.
  24.  Jenson ButtonMcLaren+55 okr.

Klasyfikacja generalna kierowców

 PozycjaKierowcaKrajZespółPunkty
 1.Sebastian VettelNiemcyRed Bull215
 2.Fernando AlonsoHiszpaniaFerrari209
 3.Kimi RaikkonenFinlandiaLotus167
 4.Lewis HamiltonWielka BrytaniaMcLaren153
 5.Mark WebberAustraliaRed Bull152
 6.Jenson ButtonWielka BrytaniaMcLaren131
 7.Nico RosbergNiemcyMercedes93
 8.Romain GrosjeanFrancjaLotus88
 9.Felipe MassaBrazyliaFerrari81
 10.Sergio PerezMeksykSauber66
 11.Kamui KobayashiJaponiaSauber50
 12.Nico HulkenbergNiemcyForce India45
 13.Paul di RestaSzkocjaForce India44
 14.Michael SchumacherNiemcyMercedes43
 15.Pastor MaldonadoWenezuelaWilliams33
 16.Bruno SennaBrazyliaWilliams25
 17.Jean Eric VergneFrancjaToro Rosso12
 18.Daniele RicciardoAustraliaToro Rosso9
 19.Timo GlockNiemcyMarussia0
 20.Heikki KovalainenFinlandiaCaterham0
 21.Witalij PietrowRosjaCaterham0
 22.Jerome D'AmbrosioBelgiaLotus0
 23.Charles PicFrancjaMarussia0
 24.Narain KarthikeyanIndieHRT0
 25.Pedro de la RosaHiszpaniaHRT0
Komentarze (0)