FSM Syrena

FSM Syrena

Po piętnastu latach produkcji Syren w warszawskiej Fabryce Samochodów Osobowych wytwarzanie tego niewielkiego i przestarzałego już mocno samochodu przeniesiono do bielskiej Wytwórni Sprzętu Mechanicznego, którą przemianowano na Fabrykę Samochodów Małolitrażowych (FSM).

  • FSM Syrena 105 była produkowana w latach 1972-1983
  • Syrena dzięki prostej konstrukcji była łatwa w naprawie
  • Maksymalna prędkość auta wynosiła 100 km/h
[1/3] FSM Syrena 105 była produkowana w latach 1972-1983

FSM zajęła się produkcją ostatniego modelu Syreny z serii „100” – wersji 105. Co prawda auto zostało opracowane przez FSO i początkowo tam wytwarzane, ale zamysłem polskiego rządu było przeniesienie produkcji Syreny do Bielska, by w Warszawie można było wytwarzać pełną parą licencyjnego Fiata 125p. W związku z tym na Żeraniu złożono tylko około 3500 egzemplarzy Syreny 105.

Największą wizualną różnicą między Syreną 105 a starszymi wersjami było odwrócenie kierunku otwierania drzwi. W poprzedniczkach drzwi miały zawiasy na środkowym słupku i uchylały się pod wiatr, stąd starsze modele nazywane są kurołapami. W 105 zmieniono ten układ, wprowadzając w ten sposób powiew nowoczesności do Syreny.

Z drobniejszych modyfikacji warto odnotować wprowadzenie blokady ustawienia przednich foteli, obniżenie o około 20 mm dolnej linii tylnych bocznych okien (miało to korzystny wpływ na widoczność) oraz dołożenie prostokątnych świateł odblaskowych z tyłu.

W 1975 roku FSM zmodernizowała układ hamulcowy Syreny, zamieniając stare jednoobwodowe rozwiązanie nowym – układem dwuobwodowym. Podniosło to znacznie bezpieczeństwo podróży, ponieważ ewentualna awaria jednego z obwodów hamowania dawała możliwość hamowania za pomocą drugiego układu (przynajmniej do czasu dojechania do warsztatu). W starszym układzie jego uszkodzenie równało się całkowitej utracie hamulców.

Od tego samego roku w produkcji znalazła się też Syrena 105L (Lux), która cechowała się tym, że lewarek zmiany biegów został przeniesiony z kolumny kierownicy na podłogę, a dźwignia hamulca postojowego znalazła się między siedzeniami. W związku z tym projektanci musieli nieco zwęzić przednie fotele.

Niestety, w Syrenie 105 nie wprowadzono żadnych zmian w kwestii napędu. Nadal pod maską znajdował się 3-cylindrowy rzędowy dwusuwowy silnik spalinowy. Motor miał 0,85 l objętości skokowej i odznaczał się mocą 40 KM przy 4300 obr./min i momentem obrotowym o wartości 78 Nm przy 2750 obr./min.

Dzięki połączeniu silnika z 4-biegową w pełni zsynchronizowaną skrzynią biegów prowadzenie Syreny 105 i 105L było znacznie łatwiejsze niż jej poprzedniczek. Napęd nadal realizowały przednie koła, a auto mogło rozpędzić się do 120 km/h.

W okresie swojej produkcji (szczególnie pod koniec) oraz mniej więcej do połowy lat 90. XX wieku Syreny były samochodami krytykowanymi za jakość wykonania, przestarzałą konstrukcję i wysoką awaryjność. Narzekano na bardzo głośne silniki o małej wytrzymałości (mało który przejechał 100 tys. km bez naprawy głównej), ich słabe chłodzenie, słabe nagrzewanie i wentylowanie wnętrza oraz awaryjność układu przeniesienia napędu (szczególnie wrażliwe były przeguby przedniej osi w Syrenach).

Wersje 105 i 105L produkowano do 1983 roku w prawie niezmienionej formie. W FSM powstały aż 344 tysiące egzemplarzy 105/105L. Łącznie FSO i FSM wyprodukowało niesamowitą liczbę Syren - 521 311 sztuk.

Mniej więcej od połowy lat 90. ubiegłego wieku Syrena stała się pojazdem kolekcjonerskim, którego wartość z roku na rok coraz bardziej rośnie. Na akcjach można znaleźć egzemplarze sprzedawane po 20 000 zł i więcej – są to jednak samochody w nienagannym stanie technicznym, bliskim fabrycznej oryginalności, jeśli chodzi o części. Najbardziej poszukiwane są najstarsze egzemplarze, których zachowało się najmniej.

Na bazie Syreny 105 w latach 80. FSM produkowała modele Bosto (osobowo-towarowy) oraz R-20 (rolniczy).