Ford Ranger Raptor dla Europy. Pod maską mocny diesel
Ford oficjalnie pochwalił się nowym Rangerem Raptorem, przeznaczonym na europejski rynek. Choć sprzedaż ruszy dopiero w 2019 roku, już dziś znamy niemal wszystkie szczegóły.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Raptor to ostra wersja pickupa przygotowana przez specjalistów z Ford Performance. Powstała głównie z myślą o miłośnikach jazdy w terenie, a za wzór przy jej tworzeniu służył większy brat z Ameryki - F-150 Raptor.
Ranger Raptor różni się od standardowego wydania już na pierwszy rzut oka. Nietrudno bowiem zauważyć znacznie zwiększony prześwit czy dodatkowe osłony nadwozia i podwozia. Auto prezentuje się rasowo i takie jest w istocie. Wzmocniona rama, adaptacyjne amortyzatory Fox i aluminiowe wahacze dedykowane specjalnie dla tej wersji oraz terenowe opony powinny stanowić istotną rolę podczas jazdy po bezdrożach.
The Ford Ranger Raptor
Co rzadkie w przypadku terenówek, Ford zadbał także o bardzo wydajne hamulce. Podwójne zaciski oraz tarcze o średnicy 332 mm zagościły na obydwu osiach. Z pewnością przyczynią się do szybkiego wytracania prędkości. Tę z kolei będzie można rozwinąć dzięki dwulitrowemu silnikowi diesla EcoBlue o mocy 213 KM. Ważniejszą wartością jest tu jednak maksymalny moment obrotowy, który wynosi 500 Nm. Standardowo za przeniesienie napędu na cztery koła odpowiada 10-stopniowa przekładnia automatyczna, którą można obsługiwać też łopatkami za kierownicą.
Osoba, która zasiądzie za sterami Rangera Raptora może wybierać spośród sześciu trybów jazdy, różniących się pracą napędu, kontroli trakcji, zawieszenia i sposobem oddawania mocy. Do wyboru będą opcje: Normal, Sport, Grass/Gravel, Snow, Mud/Sand, Rock i Baja.
Co ciekawe, nowy Raptor, zanim jeszcze trafi na rynek, pojawi się w grze wideo Forza Horizon 4, która zadebiutuje 4 października. Z pewnością umili to oczekiwanie na rynkowy debiut. Ten natomiast nastąpi dopiero w 2019 roku. Wówczas powinniśmy poznać szczegółowe osiągi i oczywiście cenę.