Fabrycznie nowy Ford Escort MK2? Żaden problem. Brytyjczycy wskrzesili legendę
Pierwsze generacje Escorta na Wyspach mają status niemal kultowych. Dzięki wysiłkom jednej z brytyjskich firm, starsi wielbiciele modelu znów będą mogli poczuć się jak w młodzieńczych czasach. Fabrycznie nowe egzemplarze czekają na klientów.
08.01.2021 | aktual.: 16.03.2023 15:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zadbany Escort drugiej generacji z pewnością zasługuje na miano youngtimera. Problem w tym, że na drogach nie zostało już przesadnie dużo egzemplarzy. Z pomocą przychodzi warsztat MST Cars and Motorsport Tools, który specjalizuje się w odbudowie takich pojazdów. Właśnie uzupełnił ofertę o fabrycznie nowe sztuki.
Brytyjczykom udało się już stworzyć pierwszego, pokazowego restomoda, lecz w planach są kolejne. Jak przebiega proces "produkcji"? To głównie żmudna ręczna robota. Specjaliści z MST budują wszystko od podstaw, bazując na liczącej kilka dekad dokumentacji i posiłkując się starymi egzemplarzami, głównie rajdówkami Grupy 4.
Klienci mogą zdecydować się na jeden z kilku silników do wyboru: począwszy od 2,5-litrowej 4-cylindrówki o mocy ponad 200 KM, poprzez 230-konną 2-litrówkę, a skończywszy na 300-konnym 2,5 z sekwencyjną skrzynią biegów, dyferencjałem o ograniczonym uślizgu i hydraulicznym hamulcem ręcznym.
Co ciekawe, taka specyfikacja nie wyklucza homologacji drogowej. Autem można legalnie poruszać się po brytyjskich drogach. Twórcy twierdzą, że każdy egzemplarz zostanie wyspecyfikowany pod indywidualne zamówienie klienta. W ofercie akcesoriów znajdziemy m.in. klatkę bezpieczeństwa, zawieszenie Bilstein czy hamulce AP.
W planach jest tworzenie około 12 egzemplarzy rocznie. Każdy z nich ma kosztować co najmniej 65 tys. funtów. Niemało, ale klasyk zbudowany od podstaw nie może być tani. Szczególnie gdy mowa o modelu, który w wielu kręgach uchodzi za legendę.