Ekstremalne crash testy Volvo. Z wysokości 30 m zrzucili 10 nowych aut
10 nowiutkich volvo spadło z wysokości 30 m w służbie ludzkości. Szwedzki producent w nietypowy sposób wsparł ekipy ratunkowe, ofiarując im świeże, nowoczesne auta do ćwiczeń. To pierwszy tak ekstremalny crash test w historii marki.
16.11.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Służby ratunkowe zazwyczaj wykorzystują w ćwiczeniach stare, zdezelowane pojazdy, które i tak trafiłyby na złom. Tym razem jednak było inaczej. Wszystko za sprawą Volvo, które dostarczyło 10 fabrycznie nowych pojazdów ze swojej gamy oraz dźwig zdolny podnieść je na wysokość 30 m.
Wszystko po to, by doprowadzić do spektakularnych uszkodzeń. Przedstawiciele Volvo nie ukrywają, że zależało im, by jak najmocniej rozbić testowane pojazdy, a zrzucenie ich z dużej wysokości było gwarancją uzyskania pożądanych rezultatów. Auta lądowały na twardej powierzchni pod różnymi kątami, by jak najlepiej odwzorować realne warunki. Po rozbiciu oddano je do dyspozycji służb ratunkowych.
Współczesne samochody stanowią znacznie większe wyzwanie dla hydraulicznych narzędzi, rozpieraków i nożyc wykorzystywanych przez ratowników. Powodem jest wysoka sztywność nadwozia i wytrzymalsza stal, z której budowane są nowe, bezpieczne auta. Jak twierdzą przedstawiciele marki, stal borowa stosowana w nowych modelach Volvo to wyjątkowo trudny materiał, jeśli chodzi o cięcie i zginanie.
Obcowanie z wrakami nowoczesnych aut to dobra okazja dla ratowników do zaktualizowania dotychczasowej wiedzy i przygotowanie planów działania, które mogą przydać się w akcjach związanych z realnymi wypadkami.
"Od wielu lat ściśle współpracujemy ze szwedzkimi służbami ratowniczymi" – mówi Håkan Gustafson, doświadczony pracownik działu badającego wypadki drogowe w Volvo Cars. "Dzieje się tak, ponieważ mamy ten sam cel: zapewnić wszystkim bezpieczeństwo na drogach. Mamy nadzieję, że nikt nigdy nie będzie musiał doświadczyć najpoważniejszych wypadków. Ale nie wszystkich wypadków da się uniknąć, dlatego ważne jest, aby istniały metody pomagające ratować życie, gdy już do nich dojdzie."