Corolla GR Sport. Wyczynowiec o łagodnych rysach

Nowej Corolli GR Sport, która pojawiła się na rynku w ubiegłym roku warto przyjrzeć się nieco bliżej. Dlaczego? By się zakochać – tym razem w sportowej sylwetce, zwinności i efektywności.

Corolla GR Sport. Wyczynowiec o łagodnych rysach
Źródło zdjęć: © materiał partnera
Platforma Autokult

17.03.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Toyota to od lat największy producent samochodów na świecie. W tym roku to także numer 1 wśród najlepiej sprzedających się aut w Polsce. Bestsellerowy model to Toyota Corolla.

Tylko w 2020 roku sprzedaż tego modelu na globalnym rynku wyniosła 1 134 262 sztuk. Co ciekawe, nawet pandemia zbytnio nie zahamowała sprzedaży. Także w Polsce. W minionym roku z salonów Toyoty wyjechało 66 271 samochodów tej marki, z czego najwięcej wspomnianej Corolli 12.generacji – aż 20 895 egzemplarzy. Styczeń tego roku ponownie należał do tego auta.

Pierwszy model Corolli wyjechał z fabryki w 1966 roku. Był to wówczas samochód o mocy silnika 60 KM. Przez ponad pół wieku Toyota Corolla I (najstarsza wersja tego modelu) zmieniła się z auta z 4-stopniową skrzynią biegów zamontowaną w podłodze w mega dynamiczną Corollę GR Sport, naszpikowaną najnowszymi zdobyczami technologii, które powodują, że jazda jest komfortowa oraz bezpieczna. Nie dziwi więc, że kierowcy pokochali i tę markę, i ten model.

Obraz
© materiał partnera

Sportowa sylwetka o łagodnych rysach

Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz i wydaje się, że Corolla GR Sport zdała ten egzamin. Najnowszy model łączy ze sobą to, co wydawać by się mogło nie do połączenia, a mianowicie - sportowy design z ekonomiką oraz komfortem.

Linia stylistyczna nawiązuje do sportowych modeli i kolorystyki zespołu Toyota Gazoo Racing (stąd skrót GR), którą mamy okazję oglądać podczas międzynarodowych wyścigów, choćby Rajdu Dakar.

Przyznać jednak należy, że nowe auto ma rysy nieco łagodniejsze niż jego ekstremalna inspiracja. Bez trudu jednak da się zauważyć sportowy styl, a sam model jest zdecydowanie bardziej wyrazistą wersją kompaktu.

Oferuje trzy rodzaje nadwozia – hatchback, sedan i kombi, do tego dwa napędy hybrydowe o mocy 122 KM i 180 KM (auto z taką mocą rozpędza się w ok. 8 s do setki i jest jeszcze wciąż oszczędne) i jeden napęd benzynowy 1.5 lub 1.2 Turbo.

W najnowszej usportowionej Corolli dobrze prezentuje się modne, dwukolorowe nadwozie. Lakier Dynamic Grey doskonale odnajduje się na dachu, listwach bocznych, lusterkach i spojlerze.

Elementem, który zwraca uwagę, już przy pierwszym spotkaniu z Toyotą Corollą, są aluminiowe felgi (18 cali) ze specjalnym szlifowaniem. Nieco surowe w wyglądzie, ale jednocześnie zaskakujące. Ciemny chrom pojawia się także na przednim grillu, nakładkach progowych z wlotami powietrza oraz tylnym dyfuzorze. Do tego przyciemniane tylne szyby, światła przeciwmgielne oraz przednie LED-owe reflektory, które zmieniają się automatycznie na mijania lub drogowe.

Obraz
© materiał partnera

Corolla nie jest typowym sztywniakiem

Kierowcy, którzy obawiają się zbyt sztywnego zawieszenia - szczególnie w kontekście stanu polskich dróg – mogą spać spokojnie. Nie będzie twardo. Corolla GR Sport zaskoczy nas adaptacyjnym zawieszeniem - Adaptive Variable Suspension (AVS). To debiut tego układu w tej generacji samochodów.

Czym się charakteryzuje? Tym, że w zależności od wyboru trybu jazdy dostosowuje się do warunków na jezdni, tłumi nierówności drogowe na wszystkich czerech kołach, a tym samym minimalizuje wychylenia nadwozia, drgania i co oczywiste, poprawia komfort jazdy.

Z kolei wprowadzone do Corolli GR Sport systemy BSM i RCTA – za pośrednictwem odpowiednich czujników wokół auta monitorują przestrzeń wokół samochodu i ostrzegają nas przed zbliżającymi się pojazdami, pieszymi a nawet przed kolizją. W przypadku zagrożenia automatycznie zatrzymują samochód. Jest to doskonałe rozwiązanie w miejskiej, gęsto zabudowanej przestrzeni.

Obraz
© materiał partnera

Wnętrze z klasą

Wnętrze stylistycznie nawiązuje do charakteru auta. Przednie sportowe fotele doskonale stabilizują sylwetkę dzięki regulowanym zagłówkom i dodatkowym wzmocnieniom przy bocznych podparciach.

Zarówno w fotelach, jak również na perforowanej kierownicy, drążku automatycznej skrzyni biegów oraz tablicy rozdzielczej pojawiają się charakterystyczne, czerwone, kontrastujące przeszycia. Zaś czarna podsufitka dodaje wnętrzu elegancji i nieco surowości. Jak to w sportowym aucie, gdzie często mniej znaczy więcej.

Jeśli już jesteśmy przy desce rozdzielczej – nie możemy nie wspomnieć o kolejnym ciekawym rozwiązaniu, a mianowicie wyświetlaczu HUD. Cóż to takiego? Niewtajemniczonym wyjaśniamy, iż head-up display (HUD) to wyświetlacz przezierny na przedniej szybie, zwykle na linii wzroku kierowcy. Co prawda system ten należy raczej do gadżetów, ale takich, które nie rozpraszają uwagi kierowców i pozwalają kontrolować jazdę np. prędkość auta bez odrywania wzroku od drogi.

Obraz
© materiał partnera

Możemy więc śmiało stwierdzić, że wersje Corolli GR Sport, mimo bardziej sportowej stylistyki nie straciły na swojej praktyczności. Mamy tutaj połączenie rodzinnego samochodu czy też pojemnego hatchback’a z superwydajnym pojazdem hybrydowym o niskim zużyciu paliwa. Wszak wielkość na poziomie 4,7-5,6 litra/100 km (dane techniczne) całkiem dobrze brzmi, szczególnie dla naszego portfela.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)