BMW obiecuje "czystszą stylistykę" w przyszłości. Nie zamierza jednak zmieniać kierunku

Ostatnie projekty BMW budzą sporo kontrowersji szczególnie wśród bardziej konserwatywnych klientów. Przedstawiciele producenta przyznają, że nie zamierzają ignorować tych opinii. Wciąż jednak będą podążać wyznaczoną ścieżką.

BMW i7 to jedna z najbardziej kontrowersyjnych premier ostatnich lat
BMW i7 to jedna z najbardziej kontrowersyjnych premier ostatnich lat
Źródło zdjęć: © Autokult
Aleksander Ruciński

30.05.2023 08:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wielkie nerki, ostre cięcia i połacie płaskiej blachy to elementy charakteryzujące wiele nowych projektów BMW. Całkowite odejście od dotychczasowej stylistyki sprawia, że bawarskiej marce jest głośno. Niestety nie wszyscy wypowiadają się o niej pozytywnie. Szef designu BMW, Adrian van Hooydonk, w niedawnej rozmowie z Top Gear przyznał, że firma nie chce ignorować tych głosów.

"Słyszymy to, widzimy. Myślę, że w przyszłości ważne będzie, by nasz projekt był czystszy" - powiedział. "Zaprojektujemy grill zgodnie z proporcjami całego pojazdu lub zgodnie z charakterem, jaki chcemy mu nadać." - dodał.

Podkreślił też, że firma rozważając kierunki projektowe analizuje przede wszystkim wyniki sprzedaży, a te wyglądają dobrze. Wyjaśnił również powody futurystycznej stylistyki nowych BMW.

"Czujemy, że musimy ciągle dodawać nowe elementy do projektu, nie możemy ciągle powtarzać tego, co mamy". Wszystko po to, by obecne modele wyglądały świeżo nawet za 10 lat. Czas pokaże, czy faktycznie tak będzie.

Komentarze (22)