BMW chwali się wynikami sprzedaży

Pierwsze objawy kryzysu finansowego dotarły do Europy dużo później niż do Stanów Zjednoczonych, jednak nadal Unia Europejska nie może sobie poradzić z beznadziejną sytuacją finansową w Grecji czy pozostałych krajach znajdujących się na skraju bankructwa. W takich warunkach sprzedaż luksusowych samochodów powinna spadać, jednak BMW może pochwalić się coraz lepszymi wynikami.

BMW chwali się wynikami sprzedaży
Bartosz Pokrzywiński

11.06.2012 | aktual.: 12.10.2022 13:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pierwsze objawy kryzysu finansowego dotarły do Europy dużo później niż do Stanów Zjednoczonych, jednak nadal Unia Europejska nie może sobie poradzić z beznadziejną sytuacją finansową w Grecji czy pozostałych krajach znajdujących się na skraju bankructwa. W takich warunkach sprzedaż luksusowych samochodów powinna spadać, jednak BMW może pochwalić się coraz lepszymi wynikami.

Mówi się, że kryzys finansowy był w Europie niemal niezauważalny. Wystarczy jednak przeczytać kilka pierwszych stron porządnych gazet, by zauważyć, że w tej chwili na skraju bankructwa znajduje się kilka europejskich krajów.

To z kolei oznacza, że dla takich producentów jak Mercedes czy Audi rynek europejski bardzo szybko się zmniejsza. Jeśli kraj ma kłopoty finansowe, to dosięgają one także jego obywateli, których nie stać na kupno luksusowych aut.

BMW chwali się jednak, że tylko w maju tego roku cały koncern, czyli BMW, Mini oraz Rolls-Royce, sprzedał łącznie 156 957 pojazdów, a więc o 6,4% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Od stycznia salony tych trzech marek opuściło 728 029 aut, czyli o 9,1% więcej niż od stycznia do końca maja 2011 roku. Ponad 9% to około 60 000 samochodów. Sporo.

BMW Serii 7 po faceliftingu
BMW Serii 7 po faceliftingu

W Europie BMW straciło zaledwie 1,7% i w maju sprzedało 75 374 pojazdów. Zyski na Starym Kontynencie zanotowano m.in. w Wielkiej Brytanii, Austrii oraz Holandii. W Królestwie Niderlandów oznacza to wzrost aż o 33,8% w stosunku do maja 2011. Spadek w Europie BMW odbiło sobie na innych kontynentach.

W Ameryce Północnej Grupa BMW sprzedała 35 127 aut (+5,6%(, w Azji 41 289 egzemplarzy (+25,7%), a w Chinach aż 27 815 pojazdów (+31,5%). Co może być powodem tak dynamicznego wzrostu sprzedaży? BMW powoli poszerza swoją ofertę, wprawdzie nie w takim tempie jak Audi, jednak wydawać się może, że robi to z mniejszym rozmachem i większą dozą rozsądku.

Kiedy na rynku na dobre zadomowią się już auta z nowym superdieslem, sprzedaż wzrośnie jeszcze bardziej zauważalnie.

Obraz

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)