Audi opóźnia plany - pesymizm czy realizm w Ingolstadt?

Audi to obecnie jeden z najbardziej zapracowanych producentów na świecie. Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, wystarczy przyjrzeć się palecie modeli oferowanej przez niemieckiego producenta. To jednak nie wystarczy do osiągnięcia wcześniej postawionych celów.

Audi opóźnia plany - pesymizm czy realizm w Ingolstadt?
Bartosz Pokrzywiński

10.07.2012 | aktual.: 12.10.2022 13:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Audi to obecnie jeden z najbardziej zapracowanych producentów na świecie. Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, wystarczy przyjrzeć się palecie modeli oferowanej przez niemieckiego producenta. To jednak nie wystarczy do osiągnięcia wcześniej postawionych celów.

Na europejskim rynku motoryzacyjnym panuje obecnie kryzys, przez co producenci klasy premium zmuszeni są szukać nowych rynków zbytu i coraz poważniej traktować np. zaniedbane od lat Stany Zjednoczone czy bardzo trudny rynek rosyjski. W 2010 roku na fali wznoszącej się popularności i rosnących słupków bilansowych Audi ogłosiło, że do 2015 roku będzie największym producentem klasy premium.

W rozmowie z niemieckim Sueddeutsche Zeitung dyrektor zarządzający Audi Rupert Stadler przyznał, że była to zbyt optymistyczna deklaracja i droga do celu zaczęła być coraz trudniejsza.

W związku z sytuacją na europejskim rynku oraz niespełniającymi się optymistycznymi założeniami Audi cel został przesunięty na rok 2020. Tak czy owak trzeba przyznać, że w ciągu ostatnich 15 lat Audi zrobiło gigantyczny krok naprzód.

Walka z BMW będzie jednak niełatwa - producent z Monachium obrał trochę inną, trudniejszą drogę dojścia do celu. Nadal mam jednak wrażenie, że obie marki zyskują tak dużo tylko dlatego, że Mercedes jakiś czas temu przekombinował ze stylistyką. Może "ikona lokomocji" się po prostu znudziła?

Źródło: WCF

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)