29. Rajd Karkonoski
Za nami 29. Rajd Karkonoski. Trzecia tegoroczna runda RSMP i RPP, dominacja Wojtka Chuchały, walczący do samego końca Tomasz Kuchar i powracający do Kotliny Grzegorz Grzyb. Wśród rajdówek debiut Peugeota 208 R5 T16, kilka Fiest R5, niestety żadnego samochodu w specyfikacji WRC. Lokalizacja tradycyjna - okolice Jeleniej Góry.
03.06.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O ile o poprzedniej edycji wypowiadałem się raczej sceptycznie, to w tym roku OESy dostarczyły więcej emocji, głównie za sprawą rajdówek w specyfikacji R5. Do końca trwała walka o drugą lokatę pomiędzy Kucharem i Grzybem, ostatecznie zwycięska dla tego pierwszego.
Rywalizację wygrał Wojciech Chuchała i powiększył prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu. Wszelkie limity ze swojego sprzętu wyciskał Łukasz Habaj, który od następnej rundy ma przesiąść się do Fiesty R5.
- Wojciech Chuchała 01:36:47.00
- Tomasz Kuchar +34.3
- Grzegorz Grzyb +35.9
- Maciej Oleksowicz +01:23.1
- Łukasz Habaj +02:18.6
- Tomasz Kasperczyk +03:27.9
Nie zabrakło przygód, sporo działo się m.in. na słynnej hopie w Karpnikach. Z trasy wypadli Sławomir Ogryzek i Rafał Stalmach, a kilku innych zawodników musiało ratować się z opresji. Incydenty nie ominęły też tzw. "zerówek", samochodów jadących przed całą stawką. Po wypadku jednej z nich o ponad godzinę opóźniony został start na odcinku Karpacz 2.
Słowem: Karkonoski w lepszej formie niż przed rokiem. Nie jestem może najwierniejszym fanem rywalizacji rajdowej w Polsce, ale domowej imprezy od kilku lat staram się nie omijać.
Zostawiam Was z galerią zdjęć.
Relacja z nieco obszerniejszą galerią znajduje się na stronie maciekpolikowski.com.