2012 rekordowym rokiem dla Porsche!

Porsche AG w 2012 roku zanotowało rekordowy poziom sprzedaży, przychodu i zysku. Zainteresowanych konkretnymi liczbami zapraszam do dalszej lektury.

2012 rekordowym rokiem dla Porsche!
Piotr Ślusarczyk

18.03.2013 | aktual.: 07.10.2022 21:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Porsche AG w 2012 roku zanotowało rekordowy poziom sprzedaży, przychodu i zysku. Zainteresowanych konkretnymi liczbami zapraszam do dalszej lektury.

O tym, że 2012 był świetnym rokiem dla Porsche, wspominaliśmy już przy okazji najnowszego rankingu najbardziej wartościowych marek motoryzacyjnych na świecie, w którym Porsche zajęło 8. miejsce.

W zeszłym roku niemieckie przedsiębiorstwo wyprodukowało łącznie 151 999 egzemplarzy swoich aut (+ 18,9% w stosunku do 2011 roku). Sprzedaż ustaliła się na poziomie 143 096 sztuk (+ 22,3%). Warto przeanalizować, jak prezentowały się wyniki sprzedaży w rozbiciu na poszczególne modele (w nawiasach zmiana w stosunku do 2011 roku):

  • Cayenne: 77 822 egzemplarzy (+ 30%),
  • Panamera: 27 331 egzemplarzy (- 3,1%),
  • 911: 26 203 egzemplarzy (+ 48,8%),
  • Boxster/Cayman: 11 740 egzemplarzy (+ 4,1%).

Widać znaczny wzrost zainteresowania modelem 911, spowodowany niedawnym debiutem na rynku nowej generacji auta oznaczonej numerem 991. Przyglądając się bliżej kategorii Boxster/Cayman, można zaważyć, że sprzedaż samego Boxstera podskoczyła aż o 66%, do poziomu 10 126. Pozostałe 1614 sztuk to egzemplarze odchodzącego na emeryturę starego Caymana (debiut rynkowy nowej wersji nastąpił dopiero na początku 2013 roku).

Przychód Porsche AG w 2012 roku wyniósł 13,865 mld euro (+ 26,9%). Zysk z działalności operacyjnej uplasował się na poziomie 2,439 mld euro (+ 19,3%). Również liczba zatrudnionych u niemieckiego producenta w zeszłym roku była wyższa niż w roku poprzednim i wynosiła 17 502 pracowników (+ 14,3%). Co ciekawe, liczba zatrudnionych stażystów wzrosła do 125 (+ 25%).

Źródło: Porsche

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)