Złodziej i amator klasyków w jednym. Kradzież starej łady to nie jedyne przewinienie

Klasyki z okresu PRL sukcesywnie zyskują na wartości. Do tego stopnia, że przyciągają już nawet złodziei. Przykładem może być 20-latek z powiatu łowickiego, który ukradł starą ładę. Na tym jednak nie koniec jego przewinień.

Wartość kolekcjonerskiej łady określono na 30 tys. zł.
Wartość kolekcjonerskiej łady określono na 30 tys. zł.
Źródło zdjęć: © fot. Policja
Aleksander Ruciński

01.03.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Policjanci ze Skierniewic, badając kilka spraw dotyczących kradzieży, zwrócili uwagę na kierowcę mijającego ich samochodu, jadącego w przeciwnym kierunku. Gdy zawrócili, by pojechać za nim, siedzący za kierownicą mężczyzną gwałtownie przyspieszył, a następnie zatrzymał się i porzucił auto na poboczu. W środku zostawił jednak odzież, narzędzia i telefon. To wystarczyło policjantom, by powiązać uciekiniera ze zdarzeniami sprzed kilku dni.

Jeszcze tego samego dnia udało się namierzyć posesję, na której stała skradziona łada 2101 o wartości 30 tys. zł. Na miejscu zabezpieczono też narkotyki. W wyniku przeprowadzonych działań zatrzymano łącznie 3 osoby, w tym uciekiniera - 20-latka, który usłyszał zarzut kradzieży. Jak się okazało, był też poszukiwany za inne przewinienia.

Młody mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu. O dalszym losie amatora klasyków zdecyduje sąd, choć - z uwagi na jego przestępczą przeszłość - zapewne skończy się na karze pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (1)