Volkswagen Golf VII FL (2017) - bardziej cyfrowy i oszczędniejszy
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po liftingu Audi A3, Škody Octavii i Seata Leona ostatni w kolejce ustawił się Volkswagen Golf. Największe zmiany dotyczą nie tyle wyglądu samochodu co techniki. W Golfie debiutuje zupełnie nowy silnik 1.5 TSI.
Volkswagen zaprezentował dziś odświeżone następujące odmiany Golfa: wersję 3- i 5-drzwiową, GTI, GTE oraz Varianta. Większość zmian dotyczy multimediów i wprowadzenia nowej jednostki benzynowej 1.5 TSI. Stylistycznie Golf nie jest tak bardzo nowy.
Poprawiono wygląd zderzaków i przednich błotników, nowe są reflektory halogenowe z diodowymi światłami do jazdy dziennej, wprowadzono też reflektory diodowe zamiast ksenonowych, w każdej wersji tylne lampy będą diodowe i tradycyjnie pojawiło się kilka nowych wzorów felg oraz odcieni lakierów, wzorów tapicerek i kolorystyki elementów dekoracyjnych. W przednim pasie można zauważyć brak czujnika radarowego w dolnym grillu przedniego zderzaka. W rzeczywistości jest, ale ukryto go za emblematem VW. Nie dotyczy to odmiany GTE.
Bardziej cyfrowy
Zmiany w kabinie objęły głównie środkowy panel z zestawem multimedialnym oraz wskaźniki, teraz dostępne w wersji cyfrowej, na ekranie o przekątnej 12,3 cala jak w Audi virtual cockpit. W Volkswagenie nosi to nazwę Active Info Display. Udoskonalony system multimedialny Discover Pro można obsługiwać gestami. Wyświetlacze mają przekątną od 6,5 do 9,2 cala w zależności od wersji. Każda odmiana stacji multimedialnej ma teraz powiększony ekran i nowy interfejs.
Użytkownik może samodzielnie skonfigurować główny ekran topowego systemu Discover Pro. Inne jego atrybuty to wzmacniacz o mocy 4x20W, dysk SSD 10 GB, nowe aplikacje, połączenie z internetem i możliwość obsługiwania go zewnętrznym urządzeniem, na przykład smartfonem.
Bezpieczniejszy
Jak przystało na współczesne auto, Volkswagen oferuje usługę Security & Service, czyli pomoc dla kierowcy w wypadku i trudnych sytuacjach, a także informowanie o zbliżających się przeglądach, zdalne otwieranie i zamykanie samochodu, włączanie świateł, kontrolę auta od strony technicznej i powiadamianie użytkownika o tym, co się dzieje z użyczonym pojazdem czy informowanie o potencjalnej kradzieży. Jeżeli czytacie uważnie wszystkie nasze artykuły, to domyślacie się pewnie, że jest to dokładnie to samo, co Care Connect w Škodzie Kodiaq czy nowej Octavii.
W nowym Golfie, Volkswagen rozszerza liczbę systemów wspomagania jazdy o asystenta jazdy w korku (wyłącznie w wersjach z DSG), udoskonalony system rozpoznawania pieszych z funkcją hamowania awaryjnego w mieście, Trailer Assist ułatwiający manewrowanie z przyczepą, a także o system Emergency Assist zatrzymujący automatycznie samochód gdy kierowca traci nad nim kontrolę. Zmodernizowano też aktywny system ochrony pieszych PreCrash.
Jako że każdy z tych asystentów można w jakiś sposób konfigurować, a niektórzy użytkownicy nie lubią ich używać, Volkswagen opracował nową generację systemu personalizacji. Można zakodować w kluczyku indywidualne ustawienia następujących elementów samochodu:
- oświetlenie wnętrza
- automatyczna regulacja odległości ACC
- Front Assist
- system multimedialny (włącznie z mediateką, nawigacją i telefonem)
- automatyczna klimatyzacja
- zestaw wskaźników/wyświetlacz wielofunkcyjny
- Lane Assist
- „Leaving Home” i „Coming Home”, czujnik deszczu i lusterko wewnętrzne z funkcją zapobiegającą oślepianiu
- Park Assist
- sposób zamykania i otwierania samochodu
- czujnik Blind Spot Plus z systemem wspomagającym wyjazd tyłem z miejsca parkowania
- fotel elektryczny kierowcy
Oszczędniejszy
O nowej jednostce 1.5 TSI już pisaliśmy, zatem wspominamy jedynie w ramach przypomnienia, że jest to silnik z rodziny EA211 o mocy 150 KM z turbosprężarką o zmiennej geometrii oraz systemem dezaktywacji dwóch cylindrów. Maksymalny moment obrotowy o wartości 250 Nm rozwija przy 1500 obr./min., a zużycie paliwa wg normy NEDC wynosi 4,9 l/100 km. W wersji Blue Motion motor ma 130 KM i zużyje 4,6 l/100 km. Ta odmiana będzie spalała mieszankę w cyklu Millera.
Nowa jednostka będzie współpracowała z równie nową, 7-stopniową przekładnią DSG, co pozwoli wprowadzić tryb żeglowania bez pracy silnika. Kierowca zdejmując nogę z pedału gazu doprowadzi nie tylko do wyłączenia sprzęgła, ale także silnika. Ma być to dostępne wyłącznie w Golfie Blue Motion, którego jednostkę oznaczono jako Evo. Mała dygresja – dawniej skrótem Evo oznaczano coś, co daje więcej emocji i przyjemności z jazdy.
Poprawiono także osiągi silnika 2.0 TSI topowej odmiany sportowej niemieckiego kompaktu. Golf GTI będzie miał fabrycznie 230 KM, czyli o 10 więcej. Odpowiada to mocy dotychczas oferowanej odmiany Performance. Natomiast w poliftowym Golfie GTI Performancje otrzymamy 245 KM.