Premiera wideo: Nowa Toyota Camry — podszczypuje Lexusa
W każdej marce są takie modele, które bez wątpienia można nazwać kultowymi. Ale kultowymi nie ze względu na piętno, jakie odcisnęły na odbiorcach, czy z racji swojej wyjątkowości, ale ze względu na to jak szeroką grupę odbiorców znalazły. Takim modelem w Toyocie bez wątpienia jest Camry. Ostatnio miałem przyjemność spotkać się z jej najnowszym wcieleniem.
01.02.2024 | aktual.: 02.02.2024 15:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Otóż Camry, to model, który Toyota tworzy od ponad 40 lat, a łącznie na całym świecie sprzedał się liczbie ponad 41 mln sztuk. To oznacza, że ponad milion klientów rocznie decydowało się na zakup tego sedana. Taki obrót sprawy musi mieć solidne podstawy. Czy nowy model dysponuje atrybutami, które mogą przyciągnąć klientów do salonów i kontynuować sukces poprzednich generacji? Moim zdaniem tak.
Najwięcej zmian widać w przedniej części nadwozia. Toyota Camry zyskała nową "twarz", która jest kontynuacją języka stylistycznego zapoczątkowanego przez Priusa, czy CH-R. Pojawiły się światła do jazdy dziennej w technologii LED w kształcie litery C, zadziorne spojrzenie i przemodelowany zderzak. Całość naprawdę może się podobać, bo wreszcie Camry pokazuje charakter, a nie chowa się za plecami konkurencji.
To wszystko przekłada się na to, że ten model może teraz znaleźć więcej odbiorców prywatnych, niż jak do tej pory głównie flotowych. I wszystko byłoby super, ale moim zdaniem problem pojawia się, kiedy popatrzymy na Camry z drugiej strony. Z tyłu bowiem zmiany są mniej drastyczne, choć oczywiście zauważalne. Tutaj również pojawił się wzór led w kształcie litery C, Camry zyskała trochę nowych przetłoczeń i delikatnie przemodelowany zderzak. Ogólnie jest świeżo, ale mam poczucie, że akurat tył szybko może się znudzić, bo jest mocno klasycznie.
Wnętrze podobnie jak stylistyka z zewnątrz otrzymało nieco zmian, choć tutaj moim zdaniem dużo bardziej istotnych niż wygląd. W Camry pojawił ekran o przekątnej ponad 12 cali, na którym w doskonałej jakość wyświetlają się informacje serwowane przez nowy system Toyoty. To ogromny plus, bo to wszystko nie tylko dobrze działa, ale także świetnie wygląda. Do tego Toyota postanowiła pozostawić sporo fizycznych przycisków. To ogromna zaleta!
Oczywiście to nie wszystkie zmiany, bo poza wyglądem jest ich znacznie więcej. Zapraszam do obejrzenia materiału wideo ze statycznej prezentacji, w której wyjaśniam dokładnie, co i jak się zmieniło. Film na górze strony.