Test: Mazda 3 z silnikiem Skyactiv-X 2.0 - 5 opinii, z którymi się nie zgadzam
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sporo opinii czytałem, a jeszcze więcej słuchałem na temat Mazdy 3 z 2-litrowym silnikiem Skyactiv-X i nie zawsze były pochlebne. Chciałem więc sprawdzić, czy się z nimi zgodzę. Niektóre rzeczy wypadły na plus, inne na minus, natomiast większość kompletnie nie pasuje do mojego zdania.
Mazda 3 2.0 Skyactiv-X: test, opinia
Mój pierwszy kontakt z tym modelem miał miejsce niedługo po premierze, kiedy wybieraliśmy Samochód Roku Wirtualnej Polski 2019. Pierwsze wrażenie? Bez szału. Auto było ciasne, ospałe, ten tył nie był piękny, a zawieszenie owszem sztywne i zwarte, ale czy o to chodzi?
Jednak dłuższy kontakt z najciekawszą odmianą Skyactiv-X zupełnie zmienił moje postrzeganie modelu. Obecnie uważam, że to jeden z najlepszych kompaktów na rynku i jedyny, który nie ma wad współczesnych konkurentów.
Mazda 3 wchodzi do premium
Niektórzy ironizują, że Mazda chce się znaleźć w segmencie premium na siłę, a jednym z narzędzi jest sztuczne podnoszenie ceny. Opisywany model bez wyposażenia dodatkowego kosztuje bagatela 134 900 zł, a więc mniej więcej tyle, co Audi A3 lub Mercedes Klasy A. Jest wyraźnie droższa od Hondy Civic, a tym bardziej od popularnego Focusa czy Golfa. I pod pewnym względem lepsza.
Każdy ma swoją definicję premium, ale moja jest taka, że jak wchodzę wnętrza, to chcę się czuć lepiej niż w modelach marek popularnych. W testowej specyfikacji dokładnie tak było. Czerwona skóra, którą obszyto świetnie ukształtowaną deskę rozdzielczą, robi doskonałe pierwsze wrażenie, pomimo iż pod nią jest twarde tworzywo.
Siedzenia nie mają niczego specjalnego w swoim wyglądzie. Są jednak wygodne, a wraz ze świetną pozycją za kierownicą tylko dodawały punktów zadowolenia. Do tego klasyczne wskaźniki i przyjemny zapach materiałów.
To jednak nie koniec. Obmacywanie kokpitu ujawniło, że większość powierzchni jest twarda, ale co z tego, skoro całość wygląda lepiej niż u konkurencji. A przede wszystkim nie sprawia wrażenia, jakby za chwilę miało się rozpaść.
Ekran multimediów jest mały, nie rzuca się w oczy, nie udaje, że jest ważniejszy od tego, co widzi kierowca. Schowki są za to bardzo duże, wygodny jest też podłokietnik, a wyświetlacz HUD to jeden z najlepszych, z jakimi miałem do czynienia. Kapitalnie zaprojektowany samochód, w którym czułem się dobrze za każdym razem. Po uruchomieniu nagłośnienia Bose jeszcze lepiej.
Co bardzo ważne, w tym samochodzie niczego nie obsługuje się dotykowo. Za to intuicyjnie i łatwo, no może poza multimediami. To bardzo dobry samochód dla tych, do których nie przemawiają wielkie tablety i dotykowe przyciski.
Mazda 3 jest ciasna?
Takie było moje pierwsze wrażenie i takie też czytałem opinie. Nawet Mateusz Żuchowski, który testował dokładnie ten sam egzemplarz, napisał: "…nowa 3 w środku sprawia klaustrofobiczne wrażenie. Ilość miejsca określiłbym jako akceptowalną i to nie tylko dla osób siedzących z tyłu, ale nawet tych z przodu". Nie zgadzam się.
Owszem, wrażenie jest takie, że auto nie ma nadmiaru przestrzeni w kabinie, ale nie czułem z przodu ciasnoty, natomiast z tyłu było mi wygodnie. Odsunąłem fotel przedni do tyłu, nawet poprosiłem wyższego kolegę, by rozsiadł się możliwie najwygodniej za kierownicą i miejsca było dla mnie tyle, co na poniższym zdjęciu. Gdybym za kierownicą usiadł ja, byłoby go więcej.
Jedyne, co może niektórym przeszkadzać, to niskie umieszczenie krótkiej kanapy, podobnie zresztą jak w typowych autach premium. Przez to dorosła osoba siedząca z tyłu ma kolana wysoko ustawione względem miednicy, ale umówmy się – to nie jest auto dla czterech dorosłych osób. Do tego służy model 6.
Silnik benzynowy jest jak diesel
Nietypowy motor Skyactiv-X opisywaliśmy już wielokrotnie, nie tylko w tym modelu, więc nie będę wchodził szczegóły techniczne. Natomiast z grubsza chodzi o to, że proces spalania mieszanki przebiega podobnie jak w dieslu. Wysoki stopień sprężania doprowadza niemal do samozapłonu, ale zapłon mimo to jest "kontrolowany przez świecę". Takiego określenia używa Mazda, by odróżnić swojego benzyniaka od innych. Nie zgadzam się z tym, bo to kompletna bzdura.
Jest to nawet mylące, bo z dieslem ten silnik nie ma nic wspólnego, a jego charakterystyka jest... jest dokładnie odwrotna. Taka jak w silniku benzynowym, za jakim tęsknimy i jakiego jest już bardzo mało na rynku. Najlepiej czującym się przy wysokich obrotach, o charakterze wolnossącym (pomimo doładowania kompresorem), z ogromną elastycznością, ale i ospałością na niskich obrotach.
Owszem, nie daje takiej dynamiki od dołu jak współczesne "turbobenzyny", które… właśnie przypominają diesle. Jeśli miałbym wskazać jeden silnik z całego rynku, który w niczym ich nie przypomina, to pierwszym skojarzeniem byłby właśnie Skyactiv-X.
Mazda ma sportowy charakter
Ma tak sportowy charakter, jak kulturysta nadaje się do walk MMA. Wyglądem może łatwo zmylić, również głosem, rysami twarzy no i przede wszystkim potężnym uściskiem. Ale kiedy dojdzie do starcia, przypuszczam, że dobry zapaśnik sumo powaliłby go w kilkadziesiąt sekund, a klasyczny zawodnik MMA wcześniej go ośmieszy, nim założy dźwignię kończącą.
Mazda 3 Skyactiv-X też doskonale udaje i tak na serio – nie musi robić niczego ponadto. Prowadząc ten samochód, czuje się lekkość, ale to nie dlatego, że zastosowano superlekkie materiały jak w autach sportowych. Tu uproszczono konstrukcję i zastosowano cieniutkie blachy. Ma proste zawieszenie, niezbyt duże hamulce, lekki układ napędowy.
Układ jezdny z dość sztywnymi amortyzatorami też bardzo dobrze udaje. Czule reaguje na każdy ruch sportowo wyglądającą kierownicą, zapewnia sporo przyczepności, jest zwinny. Jednak przyciśnięty jak auto sportowe, szybko dostaje zadyszki. Amortyzatory nie wyrabiają, podsterowność sięga zenitu, a napęd AWD pracuje tak, że tylko odpowiednia plakietka przypomina o jego obecności. Jedynie podczas ruszania czuć, że nie wszystko na barki bierze przednia oś.
Samochód ostro wrzucony w zakręt niespecjalnie reaguje inaczej niż klasycznie - podsterowność. Nawet kilkukrotna zmiana kierunku przy dużej prędkości nie jest w stanie wywołać nerwowego zachowania. Pochwalę zawieszenie za minimalne przechyły, nawet przy dużych przeciążeniach.
Do tego dodajmy skrzynię biegów, która jest jedną z najlepszych na świecie. Jej mechanizm jest tak precyzyjny, że biegi zmienia się dla samej przyjemności. No i jeszcze ten wolnossący charakter silnika, ale z ogranicznikiem na 6500 obr./min. Elastyczność jest świetna, bo na trójce można wyjechać z małego ronda i rozpędzić się do 140 km/h, ale brakuje jeszcze tych 500 obr. jako kropki nad i. No i zasadniczo wrażenie przyspieszenia nie jest aż tak dobre, jak można się spodziewać po liczbie 180 przy opisie mocy.
Podsumowując – mazda ma sportowy charakter, ale daleko jej do auta sportowego, choć nawet sam wygląd robi odpowiednie wrażenie.
Skyactiv-X nie jest oszczędny?
Wiele takich opinii czytałem i słyszałem. Większość mieści się w zakresie od "tak sobie" do "niczym nie różni się od innych". Zgodnie z tym co myślę, Mateusz Żuchowski napisał: "Z 1200 kilometrów jazdy w cyklu mieszanym udało mi się bez absolutnie żadnych starań uzyskać wynik 7 l/100 km".
Ja przejechałem jeszcze więcej, ok. 2000 km, uzyskując podobny rezultat. Na co dzień spokojnie można zmieścić się w tym przedziale, co uważam za dobry wynik jak na moc 180 KM. Uzyskanie wyniku o litr niższego nie jest wielkim wyzwaniem.
Jeśli jednak trochę się postaracie, to na drodze krajowej lub przy stałej prędkości 90 km/h uzyskacie spalanie na poziomie 4,3 l/100 km. Na autostradzie przy stałej prędkości 140 km/h auto potrzebowało 7,2 l na każde 100 km. Jeśli z czymś w tym temacie miałbym się zgodzić to ze stwierdzeniem, że silnik Skyactiv-X nie jest oszczędny… jak diesel.
- Wrażenia segmentu premium
- Świetnie zaprojektowane wnętrze - przyciski, logika obsługi, schowki
- Sportowy charakter zawieszenia (nie mylić ze sportowym zawieszeniem)
- Bardzo ekonomiczny silnik
- Ogromna elastyczność silnika
- Rewelacyjna skrzynia biegów
- Krótkie i nisko umieszczone siedzisko kanapy
- Silnik nie robi wrażenia osiągami jak na tę moc
- Wysoka cena, pomimo bogatego wyposażenia
Silnik i napęd: | ||
---|---|---|
Objętość skokowa: | 2,0 l | |
Moc maksymalna: | 180 KM przy 6000 rpm | |
Moment maksymalny: | 224 Nm przy 3000 rpm | |
Skrzynia biegów: | manualna, 6-biegowa | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 216 km/h | |
Prędkość maksymalna: | 8,2 s | |
Zużycie paliwa (miasto): | --- | 6,5 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | --- | 4,3 l/100 km |
Zużycie paliwa (autostrada): | --- | 7,2 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,6 l/100 km | 6,1 l/100 km |
Cena: | ||
Model od: | 99 900 zł | |
Skyactiv-X: | 109 900 zł | |
Auto testowe od: | 134 900 zł |
Pełne dane techniczne na Autocentrum.pl