Test: Lamborghini Countach 25th Anniversary - czysty hardcore we włoskim garniturze
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kluczyki do bezcennego Countacha dostałem około 5 minut temu. Stoję obok niego na promie, którym przepływamy mały kanał. Obok stoi Aventador SVJ, a z przodu Murcielago i Diablo, z którym spędziłem ostatnie 2 godziny. Gdy dopływamy do brzegu, prom przechyla się, a ostatni wyprodukowany Countach rusza własną drogą, do tyłu i mija mnie, tocząc się do wody.
Ten tekst to druga część cyklu, w którym opowiem wam o tym, jak jeżdżą Lamborghini Diablo, Countach 25h Anniversary, Aventador SVJ, Murcielago LP650-4 oraz hybrydowe Revuelto. Pozostałe części znajdziesz na koniec tego tekstu. Polecam lekturę w kolejności, w której wymieniam auta powyżej.
Nie wyobrażam sobie, jakie wrażenie musiał robić ten samochód, kiedy pierwsze egzemplarze zaczęły wyjeżdżać na ulice, czyli w 1974 r. Oddaje to jednak jego nazwa. Lamborghini samo przyznaje, że nie jest pewne na 100 proc., jaka jest jej geneza, ale wskazuje na anegdotę, która jest najbardziej prawdopodobna. Pochodzi ona od inżyniera Paolo Stanzaniego, który był szefem projektu. Oto skąd pochodzi nazwa Lamborghini Countacha:
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz z 1login, aby uzyskać pełen dostęp do naszych artykułów, ekskluzywnych treści i spersonalizowanych rekomendacji.