BMW M340i xDrive (2022)© Autokult | Mateusz Lubczański

Test: BMW M340i xDrive - po co komuś M3?

Mateusz Lubczański
28 listopada 2022

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

BMW serii 3 przeszło lifting, choć oficjalny komunikat mówi o nowym "cyklu życia". To oznacza, że w środku auto upodobniło się do topowego iX, lecz to, co najważniejsze, pozostało na miejscu.

Nic zresztą dziwnego, bo ta generacja – G20 – przekroczyła już milion sprzedanych egzemplarzy i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się pogorszyć. Dlatego też bawarscy inżynierowie stanęli przed nie lada problemem: zmienić auto na tyle, by warto było wyjechać nim z salonu, ale nie na tyle, by klient w ogóle rozważył przesiadkę do innego niemieckiego modelu.

Dlatego też z zewnątrz mowa o kosmetyce – lekko odświeżonym i niepowiększonym grillu, odrobinie zmodyfikowanych światłach i pakiecie dodatków. W ofercie wylądował też niebieski, metaliczny lakier Frozen Tanzanite, który naprawdę wyróżnia się na ulicy.

BMW M340i xDrive (2022)
BMW M340i xDrive (2022)© Autokult | Mateusz Lubczański

O wiele więcej za to dzieje się w kabinie. Tę "oczyszczono", co było możliwe np. dzięki zrezygnowaniu z przekładni manualnych. Usunięto też fizyczny panel klimatyzacji, a jej obsługę przeniesiono do multimediów.

To ich ósma generacja, a zadebiutowała ona w elektrycznym i bardzo dyskusyjnym BMW iX. Teraz nowe oprogramowanie trafiło do serii 3, a przed kierowcą znajdują się ekrany mające odpowiednio 12 i 14,9 cala. Środkowy jest skierowany w stronę kierowcy, co jest ukłonem do poprzednich, analogowych "trójek".

BMW M340i xDrive (2022)
BMW M340i xDrive (2022)© Autokult | Mateusz Lubczański

Sama obsługa nowego oprogramowania dalej jest logiczna i, co ważniejsze, nadal jest możliwa za pomocą pokrętła na tunelu środkowym. Oczywiście obecne są przypinane widgety, a mnogość aplikacji może na początku przerażać. Da się wyczuć, że BMW widzi potencjał w subskrypcji oprogramowania i przygotowuje się do mocnej ofensywy w tej kategorii.

Zanim jednak czmychniecie w przerażeniu do salonu Mercedesa, warto przypomnieć, że trójka dalej dysponuje najważniejszymi zaletami segmentu premium. Oczywiście zdarzają się małe wpadki: boczki drzwi nie są niczym wykończone, na tylnej kanapie miejsca jest mało (choć to w trójce zawsze było problemem), niewyciszona góra bagażnika (solidne 480 l) daje się we znaki, jeśli chcecie skupić się na audiofilskich doznaniach.

BMW M340i xDrive (2022)
BMW M340i xDrive (2022)© Autokult | Mateusz Lubczański

BMW serii 3 jednak błyszczy pod względem prowadzenia i jazdy, zwłaszcza z trzylitrowym, sześciocylindrowym silnikiem benzynowym generującym 374 KM (to więcej niż M3 E46). Jest on wspomagany przez niewielką jednostkę elektryczną, ale w tym przypadku jest to raczej ciekawostka. Już pierwsze przejechane metry wskazują, że mamy tu do czynienia z topową klasą pod względem oddawania mocy oraz kultury pracy. No i ten moment obrotowy: 500 Nm dostępnych już od 1900 obr./min, utrzymujący się aż do 5 tys. obrotów. Czego chcieć więcej?

M340i to nie tylko spory silnik, ale i masa elementów doprawionych przez ekipę M: adaptacyjne zawieszenie czy dyferencjał. Na tle audi czy mercedesów od razu da się wyczuć, że seria 3 jest skrojona pod entuzjastów motoryzacji. Gdy inni starają się odciąć kierowcę od auta, tu gruba kierownica przesyła masę informacji.

BMW M340i xDrive (2022)
BMW M340i xDrive (2022)© Autokult | Mateusz Lubczański

Seria 3 w wydaniu M340i idzie jak po sznurku, daje niespotykaną radość z jazdy i przyspiesza jak szalone. Zagłębienie się w dane techniczne ujawnia kolejny zaskakujący aspekt. Sprint M340 do setki trwa 4,4 sekundy. Z kolei M3 sedan potrzebuje na to 4,2 s. O ile taka różnica może nie robić wrażenia, na pewno zrobi to porównanie cen. M340 to kwestia 302 tys. zł. M3 – 432 tys. zł. Czy M3 jest autem lepszym? Jeśli cenisz upalanie na torze, oczywiście. Czy jest lepszym o 130 tys. zł do codziennego użytkowania? W żadnym wypadku.

Co więcej, M340 potrafi też być całkiem oszczędne. Oczywiście w mieście wciągnie 10 l/100 km, ale przy 120 km/h potrafi zejść do ok. 6,5 l/100 km. I to już robi wrażenie, zwłaszcza, że ma napęd na cztery koła.

BMW M340i xDrive (2022)
BMW M340i xDrive (2022)© Autokult | Mateusz Lubczański

Logicznym konkurentem M340i może być Mercedes-AMG C43 (408 KM, 4,6 s do setki), ale jego nowa generacja ma pod maską cztery cylindry i jest zauważalnie droższa, bo startuje od ok. 370 tys. zł! Jeśli będziemy rozpatrywać inne oferty tylko w kategorii przyjemności z jazdy, na horyzoncie pojawi się dwóch niecodziennych kandydatów: Jaguar XE oraz Alfa Romeo Giulia.

Niestety nie mają one sześciocylindrowych silników. Jaguar może zaoferować najwyżej 300-konną odmianę z napędem na cztery koła. Zbliża się ona do 300 tys. zł, ale przyspiesza do setki w blisko 6 sekund. Nie jest za szybki, a do tego dużo pali. Giulia z kolei ma 280 KM i 5,2 s do setki, jest za to najtańsza, gdyż startuje od 277 tys. zł. Trzeba jednak pamiętać, że lifting Gulii zbliża się wielkimi krokami. Wyżej w ofercie jest jeszcze Quadrifoglio, ale to już teren BMW M3 (i to Competition). Czyżby M340i było nie do pobicia? Wszystko na to wskazuje.


Szybkie, jeżdżące jak po sznurku, wygodne i skrojone pod kierowcę. Kolejne wcielenie BMW ma wszystkie zalety doceniane przez klientów, a z sześciocylindrowym silnikiem potrafi w sobie rozkochać. Jeśli nie jeździcie na tor regularnie, ta wersja i tak będzie przerostem formy nad treścią w codziennym użytkowaniu.

Mateusz LubczańskiMateusz Lubczański
Nasza ocena BMW M340i xDrive (2022):
9/ 10
Plusy
  • Najlepsze w klasie prowadzenie i komunikacja z kierowcą
  • Jedwabista praca silnika i szeroki zakres momentu obrotowego
  • Przy odpowiedniej konfiguracji zwraca na siebie uwagę
Minusy
  • Przeniesienie klimatyzacji na ekran multimediów
  • Już bez skrzyni manualnej
  • Miejsce na tylnej kanapie (a raczej jego brak)
  • Pomniejsze wpadki jakościowe
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
  • BMW M340i xDrive (2022)
[1/26] BMW M340i xDrive (2022)Źródło zdjęć: © Autokult | Mateusz Lubczański

BMW M340i xDrive (2022) - dane techniczne

Pojemność silnika:

2998 cm3

Rodzaj paliwa:

benzyna

Moc silnika:

374 KM przy 5500-6500 obr./min

Maksymalny moment obrotowy:

500 Nm przy 1900-5000 obr./min

Skrzynia biegów:

8-stopniowa, automatyczna

Przyspieszenie 0-100 km/h:

4,4 s

Prędkość maksymalna:

250 km/h

Pojemność zbiornika paliwa:

59 l

Pojemność bagażnika:

480 l

Zużycie paliwa

Zużycie paliwa katalogowe:

8,5 - 7,8 l/100 km

Zmierzone zużycie paliwa w mieście:

10,0 l/100 km

Zmierzone zużycie paliwa na drodze krajowej:

5,8 l/100 km

Zmierzone zużycie paliwa na drodze ekspresowej:

6,5 l/100 km

Zmierzone zużycie paliwa na autostradzie:

7,8 l/100 km

Ceny:

Cena wersji podstawowej:

182 000 zł

Wersja napędowa od:

302 000 zł

Cena egzemplarza testowego:

ok. 350 000 zł

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (17)