BMW M3 Competition xDrive Touring© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Test: BMW M3 Competition xDrive Touring - samochód kompletny

Mariusz Zmysłowski
10 kwietnia 2023

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Już wiele lat temu dojrzałem do tego, by nie nastawiać się na wielkie rzeczy, zanim po raz pierwszy wsiądę do długo wyczekiwanego samochodu. To efekt kilku rozczarowań, które zafundowały potencjalnie wielkie, a ostatecznie przeciętne samochody. Tym razem wiedziałem, że musi być inaczej, bo tym razem miałem za sobą prolog.

Oto #HIT2023. Przypominamy najlepsze materiały mijającego roku.

BMW X3 M Competition – prolog do M3 Touringa

W ubiegłym roku zrealizowaliśmy porównanie, które dość mocno otworzyło mi oczy na pewne sprawy. Zestawiliśmy X3 M Competition z M3 Competition, obydwa z napędem xDrive. Zanim doprowadziliśmy do spotkania tych samochodów, spędziłem kilka dni z pierwszym z nich. Ten sportowy SUV w kolorze Grigio Telesto (tak, dobrze kojarzycie – to lakier z palety barw Lamborghini) przepełnił mnie poczuciem, że nie ma i nie będzie lepszego rodzinnego sportowca. To był samochód kompletny.

Z jednej strony było to kompetentne auto rodzinne. Spory bagażnik z dużym otworem wsadowym – w końcu to SUV. Do tego z wygodnym dostępem do tylnej kanapy, sporą ilością miejsca w środku. Bez problemu ładowałem do środka 4-osobową rodzinę, a w bagażniku bez problemu mieściły się dwa wózki.

Po przeciwnej stronie skali doznań motoryzacyjnych są sportowe emocje i tych X3 M dostarczało w wersji Competition ogrom. 510 KM pchało tego SUV-a naprzód wręcz z arogancją, bo czas do setki (3,8 s) pozwala tutaj rozpychać się na światłach między supersamochodami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Byłem absolutnie przekonany, że X3 przygotowane przez dywizję M jest, z tytułu niemal identycznych liczb i zbliżonej ceny (18 tys. zł różnicy), po prostu M3 na szczudłach, dla tych, którzy oprócz własnego głodu emocji, na co dzień muszą wykarmić też dwa bombelki i psa. Otóż nie.

Gdy do gry weszło M3, dopiero bezpośrednie starcie tych maszyn pokazało mi, gdzie są różnice i jak są jaskrawe. Przy wielu zaletach X3 M, było ono w bezpośrednim porównaniu wyraźnie mniej sportowe od sedana-petardy. Powodem była m.in. masa, ale też jej inny rozkład. Podniesienie masek obu tych aut obnażało sedno sprawy – w X3 jednostka napędowa umieszczona była wyraźnie wyżej.

BMW M3 Competition xDrive Touring
BMW M3 Competition xDrive Touring© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Wiele niewielkich puzzli składało się na nieco gorsze (chociaż nadal bardzo dobre) prowadzenie SUV-a. Nadal bardziej praktycznego, ale jak się okazało, jednak będącego jakimś kompromisem. Wtedy wiedzieliśmy, że czeka nas premiera, która tego słowa nie zna.

BMW M3 Competition Touring – wszystko, na co czekaliśmy

BMW M3 Competition xDrive Touring
BMW M3 Competition xDrive Touring© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Już wtedy było wiadomo, że BMW ma w opracowaniu coś, co da nam wszystko, czego chcemy. Nie będzie tu kompromisów. Co już wielokrotnie wyjaśniałem – kompromis jest wtedy, kiedy rezygnujemy z pewnych cech, na rzecz poprawy innych wartości. Tym razem nie miało być o tym mowy.

Przede mną stoi najbardziej emocjonujące kombi od wielu lat. Dodatkowo zostało dozbrojone w dodatki M Performance, dzięki czemu (a może przez co?) wygląda jak wyrwane prosto z Need for Speeda Undergrounda 2. Tu nie ma miejsca na wątpliwości – na długości 4,8 m rozciąga się prawdziwie sportowe auto.

BMW M3 Competition xDrive Touring
BMW M3 Competition xDrive Touring© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Od początku do samego końca M3 Touring kipi agresją. Gigantyczny grill opakowany jest od boków groźnymi spojrzeniami laserowych reflektorów oraz ostrzami karbonowych lotek. Całość podkreślona jest wykonanym z włókna węglowego spliterem, który, jak się potem przekonałem, nie patrzy na progi zwalniające z taką obawą, jakiej można się spodziewać.

Wspomniane lotki są wg mnie niespójne z resztą auta pod względem jakościowym. Nie są one wycięte tak, by pasowały do krągłości przedniego zderzaka i przez to miejscami odstają. To dla mnie zaskakujące, bo do tej pory pod względem jakości BMW z całej niemieckiej trójki premium najlepiej zniosło kilka ostatnich lat, które przyniosły wiele widocznych oszczędności u innych. To pierwszy raz, kiedy muszę wytknąć palcem – tutaj coś poszło nie tak. To nie gra z całą resztą, bo wnętrze jest wykonane top – od doboru materiałów po ich spasowanie.

  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
[1/5] BMW M3 Competition xDrive TouringŹródło zdjęć: © Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Wróćmy jednak do nadwozia. Po drodze do tyłu mijamy kolejne lotki przy progach, ograniczonych na początku i na końcu muskularnymi nadkolami. Te nieco uginają się pod naciskiem, ale sami sobie odpowiedzcie na pytanie – kiedy ostatni raz szarpaliście za progi swojego auta? No właśnie. I dlatego nie ma to żadnego znaczenia.

Ostatecznie dochodzimy do sedna całego zamieszania, czyli nadbudowanego tyłu, praktycznego kombi. Poniżej klapy bagażnika, którą możemy otworzyć w całości lub tylko częściowo, podnosząc szybę, mieści się orkiestra, która budzi bardzo skrajne emocje. Wśród znajomych i obserwujących na Instagramie miałem tyle samo zwolenników, co antyfanów tego wydechu. Centralnie umieszczone cztery końcówki rzucają się w oczy, są wręcz wulgarne. Moim zdaniem zgrabniej wygląda standardowy zestaw w układzie: po dwie na stronę. Pytanie tylko, czy akurat w tym modelu o zgrabność chodzi.

BMW M3 Competition xDrive Touring
BMW M3 Competition xDrive Touring© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Przycisk startera uruchamia 6-cylindrowe dzieło sztuki głośno odkasłujące na przywitanie. Nie ma tu zaskoczenia. Doskonale znam zestaw, który trafił w moje ręce, dzięki czemu wjeżdżam się weń znacznie szybciej, niż zwykle. M3, które stało się marką samą w sobie, niezmiennie zachwyca mnie swoim charakterem. Nawet w normalnym trybie jazdy chce rwać i szarpać naprzód. Można oczywiście traktować gaz łagodnie i przemieszczać się spokojnie, ale ten samochód dobitnie pokazuje za każdym razem, gdy wskazówka obrotomierza wspina się w górę, że to nie o to tu chodzi.

Szybko zmieniam nastawy auta na bardziej dynamiczne. M3 napina się jeszcze bardziej. Jeszcze gwałtowniej reaguje na to, co dzieje się z prawym pedałem. Wszystko uzupełnia fantastycznym brzemieniem turbodoładowanej, rzędowej szóstki. Wrażenia, które zapewnia ten motor, są nieco odmienne od tego, co wciąż jest dostępne na rynku mocnych silników spalinowych. Wiele z nich daje poczucie bezwysiłkowego napędzania auta, daje poczucie niemal lotu. W przypadku tego R6 jest inaczej.

BMW M3 Competition xDrive Touring
BMW M3 Competition xDrive Touring© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Silnik, który BMW umieściło pod maską M3 Competition Touring ma bardziej wyczynowy charakter. Mocniej czuć w nim wytężenie pracy, ale w żadnym wypadku nie jest to jego wada. Dzięki temu dostajemy coś bardzo surowego, ostrego, ale owinięte w niezwykle wysokiej jakości (poza kilkoma drobiazgami) opakowanie. To doskonałe połączenie dzikości i wyrafinowania.

Na nic byłby jednak ten silnik bez dobrego napędu i jeszcze lepszego zawieszenia. Mimo że M3, żeby stać się Touringiem, dostało nieco więcej masy z tyłu, nadal zachowuje bardzo dobre wyważenie i zapewnia bardzo dobre prowadzenie. W okiełznaniu maszyny kierowcę wspiera tutaj napęd na cztery koła oraz regulowana 10-stopniowo kontrola trakcji.

BMW M3 Competition xDrive Touring
BMW M3 Competition xDrive Touring© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Tę elektronikę już doskonale znamy i pozwala ona na dokładnie to samo, co w sedanie, czyli przełączenie w tryb 2WD. Przeniesienie całości momentu obrotowego na tylną oś wymaga zdjęcia wszelkich kagańców. I wiecie, co to oznacza? To oznacza, że mamy tutaj rodzinny driftowóz, jeśli tylko macie chęć przyspieszyć wymianę opon na tylnej osi.

W praktyce, jeśli chcecie pojechać szybko, nie musicie od razu zrywać wszelkich elektronicznych łańcuchów. M3 ma – znowu, doskonale znane – spusty na kierownicy, pod którymi możecie zapisać sobie swoje ulubione ustawienia. Nie trzeba tu przechodzić od razu w wariant "pełny hardcore", bo dość płynna regulacja kontroli trakcji i spory wachlarz innych ustawień sprawiają, że możemy uzyskać dokładnie takie M3, jakiego najbardziej chcemy w tej chwili.

Dla rodziny

  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
[1/5] BMW M3 Competition xDrive TouringŹródło zdjęć: © Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Ostatecznie jednak w Touringu nie chodzi tylko o sport. Chodzi też o względy praktyczne. I tutaj BMW spisało się ponownie bardzo dobrze. Kanapa jest tu zaskakująco wygodna, bo nie ma tu hardkorowych niby-kubłów, do trzymania pasażerów ringtaxi, tylko jest miękkie miejsce na dłuższe podróże.

Do tego jeśli wozicie dzieci w fotelikach, będziecie zadowoleni z łatwego dostępu. Drzwi są długie, co zapewnia dużą szerokość otworu i ułatwia dostęp do środka. Moim zdaniem przeważa to nad wadą ich rozmiarów, którą można odczuć w ciasnych miejscach parkingowych. Są one tak wykrojone, że nie trzeba ich otwierać szeroko, żeby umieścić dziecko w foteliku RWF.

BMW M3 Competition xDrive Touring
BMW M3 Competition xDrive Touring© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

W końcu pora zajrzeć do bagażnika. Czy jest wielki? Nie, nie jest, są większe. Ale te większe nie są przyczepione do 510-konnego R6. Tutaj względem sedana zyskujemy dużo lepszą ustawność i o niebo lepszy dostęp. Podnoszona elektrycznie klapa otwiera przed nami 500 l, które po opuszczeniu oparć możemy rozszerzyć do 1510 l. Jeśli przewozicie sporo drobiazgów, które być może rozsypały się po bagażniku i boicie się, że wypadną po podniesieniu klapy, możecie do nich sięgnąć przez otwierane okno.

Sweet spot

BMW M3 Competition xDrive Touring
BMW M3 Competition xDrive Touring© Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

To angielskie określenie najlepiej oddaje punkt, w który trafiło BMW z M3 Touringiem. Złoty środek znowu sugerowałby kompromis, a to auto zupełnie nim nie jest. To jest kompletny zestaw. To fantastyczne auto dla kierowcy, jeśli chce cieszyć się dynamiczną jazdą po górskich serpentynach lub niemieckich autobahnach. Jednocześnie daje sporo frajdy przy zwykłej, codziennej jeździe. Z drugiej strony dostarcza też wielu walorów praktycznych – od bagażnika, po przestronną kanapę.

Wszystko to zebrane jest w bardzo nowoczesnym wydaniu – uważam, że nowe, w pełni elektroniczne zegary na jednej powierzchni wyglądają tak, jak powinny wyglądać w 2023 roku w takiej maszynie. Ten samochód to tak samo sportowe 10/10, jak i rodzinne 10/10 i byłem o tym przekonany absolutnie, w momencie, w którym musiałem oddać kluczyki od swojego egzemplarza. Dawno nie robiłem tego z takim żalem.

Nasza ocena BMW M3 Competition xDrive Touring:
10/ 10
Plusy
  • Praktyczny bagażnik
  • Wygodny dostęp do tylnej kanapy
  • Bardzo dobre właściwości trakcyjne
  • Silnik o fantastycznej charakterystyce
Minusy
  • Przeciętne spasowanie lotek z pakietu aerodynamicznego

BMW M3 Competition xDrive Touring - galeria zdjęć z testu

  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
  • BMW M3 Competition xDrive Touring
[1/27] BMW M3 Competition xDrive TouringŹródło zdjęć: © Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

BMW M3 Competition xDrive Touring - dane techniczne, spalanie, cena

Pojemność silnika:

2993 cm³

Rodzaj paliwa:Benzyna
Układ i liczba cylindrów:

R6

Skrzynia biegów:

automatyczna, 8-biegowa

Maksymalna moc:

510 KM przy 6250 obrotów/min

Maksymalny moment obrotowy:

650 Nm przy 2750-5500 obrotów/min

Pojemność zbiornika paliwa:

59 l

Pojemność bagażnika:

500 / 1510 l

Masa własna:

1940 kg

Osiągi i spalanie
Prędkość maksymalna:

250 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h:

3,6 s

Średnie zużycie paliwa (katalogowo):

10,1-10,4 l

Zmierzone zużycie paliwa w mieście:

14 l/100 km

Zmierzone zużycie paliwa na drodze krajowej:

7,5 l/100 km

Zmierzone zużycie paliwa na drodze ekspresowej:

9,0 l/100 km

Ceny

Model od:
BMWBMW M3kombi
Komentarze (40)