Tak wyglądało badanie każdego z czterech urządzeń© fot. Promiler

Test alkomatów używanych przez 1,5 roku bez kalibracji. Wyniki to loteria

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

1,5 roku użytkowania alkomatu bez kalibracji to duże zaniedbanie, przez które wynik pokazany na urządzeniu może być nieprawidłowy. O ile jeszcze zawyżony nam nie zaszkodzi, o tyle urządzenie, które zaniża, może doprowadzić do dużych problemów. Sprawdziłem 4 alkomaty po takim czasie bez kalibracji. Przedstawiam też kompendium wiedzy na temat prawidłowego użytkowania.

Żeby precyzyjnie ustalić, czy alkomat działa dobrze, czy nie, trzeba go podłączyć pod urządzenie imitujące wydech człowieka z odpowiednimi stężeniami alkoholu. Dysponuje takim firma Promiler, która pomogła przeprowadzić próby. Dokładnie takiego samego używa się do kalibracji każdego alkomatu.

Cztery poddane próbie urządzenia, których używałem przez minione 1,5 roku.
Cztery poddane próbie urządzenia, których używałem przez minione 1,5 roku.© fot. Promiler

Tę należy przeprowadzać po określonym przez producenta czasie (zwykle co rok) lub wtedy, kiedy urządzenie samo się o to upomni. Z alkomatów jakie dostałem do testu, jeden wymaga kalibracji co 6 miesięcy (AlcoForce AF-300). Dwa nie pozwalały już na wykonanie pomiaru, ponieważ dawno minął czas ich kalibracji - był to alkomat używany często przez policję ALP-1 oraz urządzenie osobiste ze średniej półki AlcoFind Pro X-5 (ok. 400 zł). Przy czym pierwszy był używany 159 razy, a drugi tylko 42, najmniej ze wszystkich czterech posiadanych przeze mnie. Oba po uruchomieniu pokazywały informację o błędzie i niemożliwości wykonaniu pomiaru.

Po odblokowaniu urządzeń przeszliśmy do wykonania pomiaru na próbkach o stężeniu 0,13 promila, 0,20 promila, 0,50 promila, 1,00 promila. Warto zaznaczyć, że każde z tych urządzeń kalibruje się na stężenie 0,50 promila, czyli na takiej próbce odczyt powinien być najdokładniejszy. Kierowców interesuje jednak bardziej stężenie 0,20 promila, które jest maksymalnym dopuszczalnym. Co pokazały alkomaty?

Wyniki pomiarów alkomatów bez kalibracji

Nazwa urządzenia

liczba użyć alkomatu stężenie 0,13‰stężenie 0,20‰stężenie 0,50‰stężenie 1,00‰
ALP-11590,130,220,511,06
AL-9000 Lite770,000,160,410,93
AlcoFind Pro X-5420,150,230,500,99
AlcoForce AF 300830,160,220,500,98

Liczba użyć - liczba wykonanych pomiarów przez cały okres użytkowania urządzenia

Stężenie - wzorcowe stężenie, które było wdmuchiwane w alkomaty podczas testu

Należy podkreślić, że ten test wykonaliśmy znacznie po czasie, kiedy urządzenia powinny być kalibrowane. Nie można więc na tej podstawie oceniać, czy samo urządzenie pracuje w sposób prawidłowy, czy też nie, a także wyciągać pochopnych wniosków praktycznych, np. który z nich kupić. Celem było głównie wskazanie, jak ważna jest terminowo wykonana kalibracja.

Obraz
© fot. Promiler

Okazuje się, że najtańsze urządzenia AlcoFind oraz AlcoForce spisały się na medal. Nie tylko precyzyjnie wskazały stężenie 0,50 promila, ale też przy stężeniu 0,20 promila delikatnie zawyżyły wynik, więc teoretycznie kierowca - używając tych dwóch alkomatów - nie wsiadłby za kierownicę.

Co więcej, najtańszy alkomat AlcoForce (240 zł) był drugim najczęściej używanym przez minione 1,5 roku, a wykazał się większą precyzją i bezpieczeństwem dla kierowcy niż dwukrotnie droższe urządzenie AL-9000 Lite, które wykonało mniej pomiarów. Tamto było nie tylko mniej precyzyjne, ale też zaniżało wynik, co w praktyce może nieść nieprzyjemne konsekwencje. Po spożyciu alkoholu najpierw jest faza wzrostu stężenia, a dopiero później ono spada. Co do zasady - nie powinniście siadać za kierownicę, kiedy alkomat pokazuje więcej niż zero, a tym bardziej kiedy nie określicie wcześniej, że jesteście w fazie spadkowej.

W przypadku, kiedy wydmuchacie jakąkolwiek wartość, ważne jest przeprowadzenie dwóch pomiarów przed ruszeniem w drogę po zakrapianej imprezie. Trzeba bowiem wiedzieć, że przez pewien czas od wypicia alkoholu stężenie może wzrosnąć, a nie spaść. Dmuchając stężeniem 0,20 promila, alkomat AL-9000L wskazał 0,16 promila, co wydaje się dawką bezpieczną. Dopiero drugi pomiar po kilkunastu minutach pokazałby, czy stężenie jeszcze wzrośnie, czy już zacznie spadać. Dotyczy to każdej sytuacji i wyniku. Gdyby rosło, to przy tym urządzeniu mogłoby być wyższe (np. 0,18 promila) przy drugim pomiarze i kierowca miałby powód, by jednak z jazdy zrezygnować.

Dwa najtańsze urządzenia działały precyzyjnie lub zawyżały wyniki przy trzech niższych stężeniach, natomiast delikatnie zaniżyły przy na tyle wysokim, że dla kierowcy jest to bez znaczenia. Jedynie ALP-1 zawyżał pomiar od stężenia 0,50 promila wzwyż, ale jest to różnica w granicy tolerancji urządzenia.

Dla użytkownika lepiej jak alkomat zawyża, niż zaniża. Jednak w przypadku służb jest dokładnie na odwrót. Dlatego alkomat używany przez policję po określonym czasie użytkowania i liczbie pomiarów po prostu się blokuje.
Dla użytkownika lepiej jak alkomat zawyża, niż zaniża. Jednak w przypadku służb jest dokładnie na odwrót. Dlatego alkomat używany przez policję po określonym czasie użytkowania i liczbie pomiarów po prostu się blokuje.© fot. Promiler

Podsumowując, test pokazał, że z jednej strony warto kalibrować alkomat, bo wyniki nie są już tak precyzyjne, natomiast z drugiej strony - nawet po 1,5 roku trzy na cztery urządzenia różnej klasy wciąż działały poprawnie dla kierowcy. Przy czym dwa z czterech urządzeń automatycznie się zablokowały i summa summarum nieoficjalnym zwycięzcą tej próby został… najtańszy alkomat AlcoForce AF 300, testowany rok po czasie, kiedy powinien być kalibrowany.

Jak często kalibrować alkomat? Raz w roku - to zbyt proste

Producenci zasadniczo wymagają kalibracji urządzeń raz w roku (z wyjątkami), choć to nie taka prosta sprawa. Jedno urządzenie będzie używane często, inne rzadziej. Jedne prawidłowo, inne służy głównie do zabawy. Alkomat może się rozkalibrować niewłaściwie używany lub nieużywany czy niewłaściwie przechowywany, nawet po niewielkiej liczbie prób. Zwłaszcza teraz, w dobie pandemii, kiedy niektórzy przyzwyczaili się do płynów do dezynfekcji. Zdezynfekowanie rąk alkoholem i wzięcie alkomatu to obciążenie dla urządzenia, nawet bez jego uruchamiania. Zdarzają się osoby przechowujące alkomat w barku razem z alkoholem. Dla czujnika wewnątrz urządzenia to zabójcze na dłuższą metę.

Nawet sprawność baterii ma znaczenie dla wyników i działania alkomatu. Należy stosować dobrej jakości baterie, a niektóre urządzenia same upominają się o wymianę, choć nie muszą być rozładowane.
Nawet sprawność baterii ma znaczenie dla wyników i działania alkomatu. Należy stosować dobrej jakości baterie, a niektóre urządzenia same upominają się o wymianę, choć nie muszą być rozładowane.© fot. Promiler

Niektóre alkomaty trafiają do sprzedaży w sklepach, gdzie mogą leżeć na półce czy w magazynie dość długo. Zakup rocznego egzemplarza jako nowego powinien skłonić nas do wysłania go do kalibracji. Ważne, że alkomatu należy używać choćby co jakiś czas, nawet jeśli nie ma takiej potrzeby. To samo dotyczy alkomatu otrzymanego w prezencie, kiedy nie ma żadnej informacji o dniu kalibracji.

Jedyne urządzenia, co do których można mieć pewność, to te, które kupujemy bezpośrednio w firmie zajmującej się ich produkcją, importem czy dystrybucją. Niektóre firmy oferują bezpłatną pierwszą kalibrację, a nawet bezpłatne kalibracje przez cały rok po zakupie, ponieważ urządzenia przez nich dystrybuowane bardzo często trafiają do marketów, w których nie wiadomo, gdzie i jak są przechowywane.

Natomiast ogólna zasada kalibracji - zgodnie z zaleceniami producenta - dotyczy każdego urządzenia, niezależnie od intensywności jego używania. Są bowiem takie, w które dmucha się raz w roku. Czy to oznacza, że można z niego korzystać dłużej?

  • Niestety, w przypadku rzadko używanych alkomatów mamy do czynienia z odwrotną korelacją – mówi Mikołaj Witczak. - Im rzadziej używamy alkomatu, tym gorzej dla czujnika elektrochemicznego. Możemy mówić o dwóch przeciwstawnych tendencjach – im częściej dmuchamy w alkomat, tym lepiej, gdyż pomagamy zachować odpowiednią wilgotność w sensorze, zapobiegamy wysychaniu elektrolitu, a tym samym przedłużamy żywotność i korzystnie wpływamy na precyzję alkomatu. Z kolei wysokie stężenia alkoholu powodują utlenianie się powierzchni czynnych w sensorze i trwale zmniejszają jego zdolność do prawidłowej pracy. Podsumowując, alkomat "lubi" częste dmuchanie z niskimi stężeniami, a "nie lubi" zarówno długich okresów bezczynności, jak i wysokich stężeń, czyli powyżej 0,5 promila.

Blokować czy nie?

Rozmawiałem z przedstawicielem firmy Promiler na temat blokowania się urządzenia, kiedy wykryje ono potrzebę kalibracji. Choć uznałem to za dobre rozwiązanie, to klienci nie podzielają tej opinii.

  • Klienci, kupując alkomat, często traktują go jak każdy inny gadżet elektroniczny i oczekują, że będzie zawsze działał, że zawsze będzie można go włączyć – mówi Mikołaj Witczak z firmy Promiler. - Urządzenia nieposiadające blokady mogą spowodować błędne przekonanie użytkownika o niskim stężeniu alkoholu, podczas gdy de facto jest ono na tyle wysokie, że ryzykujemy choćby utratą prawa jazdy. Przykładem jest egzemplarz AL9000L, który nie został skalibrowany na czas i zamiast 0.20 promila wskazał 0,16. Osobiście uważam, że blokowanie urządzeń po przekroczeniu czasu kalibracji jest bardzo dobrym zabezpieczeniem – dodaje.
Dobrej klasy urządzenie blokuje się, bo w praktyce bez kalibracji każdy wynik to loteria.
Dobrej klasy urządzenie blokuje się, bo w praktyce bez kalibracji każdy wynik to loteria.© fot. Promiler

W pewnym kontekście można zgodzić się z opinią klientów, którzy "kupują i wymagają", ale wyłącznie w przypadkach alkomatów osobistych. Warto jednak zauważyć, że blokada w przypadku takiego alkomatu jak ALP-1 jest solidnie uzasadniona, ponieważ używa go policja, a może pokazywać zawyżone wartości. Od takiego urządzenia zależy nie tylko bezpieczeństwo na drogach, lecz także zasadność dalszego postępowania po zatrzymaniu i sprawdzeniu kierowcy.

Osobicie, posiadając i regularnie używając czterech badanych alkomatów, straciłem zaufanie do ich pomiarów po około roku i jeśli faktycznie musiałem się badać, to sprawdzałem na każdym, które umożliwiały pomiar, by mieć pewność. Co ciekawe, AlcoForce, który jest urządzeniem najtańszym, często pokazywał wynik 0,00 promila, kiedy wydawało mi się, że nie powinien. Jak się okazało podczas testów na precyzyjnych stężeniach, moje przekonanie było zupełnie niesłuszne. To właśnie to urządzenie do samego końca działało poprawnie. Gdybym jednak szukał jednego urządzenia dla siebie, wolałbym takie, które się blokuje, kiedy potrzebuje kalibracji. Wtedy nie ma tej szerokiej, niepisanej granicy pomiędzy "jeszcze działa" a "już nie działa prawidłowo".

Alkomat to precyzyjne urządzenie - jak dbać?

  • Należy sobie zdać sprawę z faktu, że alkomat jest precyzyjnym urządzeniem pomiarowym i to dość specyficznym – wyjaśnia Mikołaj Witczak. - Dla przykładu termometr mierzy prosty parametr fizyczny, jakim jest temperatura obiektu. Alkomat mierzy parametry chemiczne – zawartość jednej specyficznej substancji – alkoholu, w całym koktajlu innych substancji, jakie wydychamy. W każdym czujniku podczas pomiaru zachodzą reakcje fizyko-chemiczne i po każdym pomiarze czujnik zmienia swoją charakterystykę. Dodatkowo warunki środowiskowe, takie jak temperatura, wpływają na dynamikę tych reakcji, co przekłada się na wynik pomiaru. Czujnik alkomatu jest bardzo wrażliwym podzespołem i jego charakterystyka zmienia się, nawet jeśli z alkomatu nie korzystamy, dlatego też kalibracja powinna być przeprowadzona po określonym przez producenta czasie lub po wykonaniu określonej liczby pomiarów. Kalibracja pozwala przeprogramować alkomat tak, żeby prawidłowo interpretował aktualną charakterystykę czujnika. Ponadto podczas serwisu urządzenia wykonywana jest dużo szersza diagnostyka stanu kluczowych podzespołów - kończy.
Testowane urządzenia po rozłożeniu.
Testowane urządzenia po rozłożeniu.© fot. Promiler

Kupując alkomat dla własnych potrzeb, a nie jako zabawkę dla dorosłych, należy przeczytać instrukcję obsługi. Tak, brzmi to jak frazes, ale akurat warto to zrobić. Instrukcje alkomatów nie są pisane na wyrost i to nie to samo co zasady bezpieczeństwa posługiwania się myszką komputerową. Alkomat jest delikatnym, precyzyjnym urządzeniem, które traktowane prawidłowo służy niezawodnie. Niezwykle ważne jest chociażby przechowywanie.

Alkomaty należy trzymać w suchym miejscu z dala od promieni słonecznych i w temperaturach od 0 do 40 st. C. Najlepiej w domu, w szafce, z dala od alkoholu i silnej chemii. Jeśli zamierzasz jechać na zakrapianą imprezę, nie zostawiaj go na dzień czy na noc w aucie, lecz zabierz ze sobą. Nie należy czyścić alkomatu detergentami i tym bardziej alkoholem. Co ważne - nie wolno też dmuchać w alkomat bezpośrednio po wypiciu alkoholu. Warto pamiętać o wymianie ustników, nie tyle dla własnej higieny, co dla czystości urządzenia. Kolejna, niezwykle ważna informacja – używaj takich baterii, jakie zaleca producent.

Jedzenie i picie przed pomiarem - ważniejsze, niż myślisz

Ekspert podczas prób wyjaśnił mi i nawet pokazał, dlaczego tak ważne jest, by nie jeść bezpośrednio przed pomiarem, lecz z tym poczekać. W instrukcjach nierzadko jest taki zapis: "dla pewnego pomiaru nie jedz, nie pij i nie pal papierosów przez min. 30 minut przed pomiarem".

Chodzi tu nie tylko o sam wynik, ale również sprawność urządzenia, które jest wyjątkowo delikatne i złożone. Po rozłożeniu jednego z nich, zobaczyłem maleńką pompkę, cienki wężyk i druciki grubości włosa. Zabrudzenie samego przewodu doprowadzającego wydychane powietrze do czujnika może spowodować nieprawidłowe pomiary. Jeśli masz w ustach kawałki jedzenia, opary soku czy kawy lub dymu papierosowego, mogą one trafić do przewodu i tam utknąć.

Alkomat to wyjątkowo złożone urządzenie, jak na swoją wielkość i cenę. Wystarczy, że w pokazanej rurce utknie coś, a wyniki mogą być już zafałszowane.
Alkomat to wyjątkowo złożone urządzenie, jak na swoją wielkość i cenę. Wystarczy, że w pokazanej rurce utknie coś, a wyniki mogą być już zafałszowane.© fot. Promiler

Co ciekawe, podczas naszych dość intensywnych prób w modelu Alco Force AF300 został nadmiar alkoholu po próbie ze stężeniem 1,00 promila. Kalibracja musiała być uzupełniona o wymianę wężyka w urządzeniu dla przywrócenia jego pełnej sprawności. Po kalibracji okazało się, że najbardziej wiarygodne wyniki spośród alkomatów osobistych miał Promiler AL9000L, podczas gdy tańsze PRO X-5 oraz AF300 wymagały dodatkowych zabiegów, aby przywrócić im pełną sprawność. To też świetnie pokazuje, że alkomat to nie zabawka służąca do konkursu "kto więcej wydmucha". Po takiej imprezie urządzenie może nadawać się tylko do naprawy.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (27)