Sprawdziłem polską przyczepę Maturi. Nie mam już wątpliwości
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przyczepa terenowa Maturi wywołała wiele emocji wśród naszych czytelników. Postanowiłem ją sprawdzić, ale nie podczas jazdy wokół komina, lecz na wyjeździe do Rumunii. Na bezdrożach, podczas spania na dziko i na kempingach. To, co twórcy przyczepy podkreślają jako jej największą zaletę, doceniłem najbardziej.
Przyczepa Maturi Sideway to ta prostsza, lżejsza wersja przeznaczona na krótkie, ale i dłuższe wyjazdy. W odróżnieniu od Sideway Plus nie ma z tyłu aneksu kuchennego, nie ma wody i własnego prysznica. Ma też największą zaletę w podróżowaniu - dopuszczalną masę całkowitą 750 kg. Jest więc przyczepą lekką. W wielu terenówkach będzie tworzyć zespół nieprzekraczający 3,5 tony, co oznacza brak opłat na polskich drogach.
Niestety, w zestawie z naszą Toyotą Hilux, której projekt wciąż trwa, tworzy zestaw o dmc niemal 4 ton. Jednak dzięki temu, że wciąż jest to przyczepa lekka, nie wymaga dodatkowych uprawnień do kierowania. Hilux przygotowany wspólnie z firmą Steeler jest już w stanie gotowym na dłuższy terenowy wyjazd, więc postanowiłem sprawdzić go właśnie z przyczepą.
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz z 1login, aby uzyskać pełen dostęp do naszych artykułów, ekskluzywnych treści i spersonalizowanych rekomendacji.