Brytyjski minister przypomina o IN‑50. Twierdzi, że Rosjanie mogą ich użyć
Minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace przewiduje, że w ślad za atakującym wojskiem na Ukrainie mogą pojawić się pojazdy IN-50. Budzą one szczególnie złe skojarzenia, bo polityk wprost mówi, do czego one mogą służyć.
25.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas trwającej rosyjskiej inwazji na Ukrainę siły Władimira Putina użyły wielu rodzajów pojazdów. Zdaniem brytyjskiego ministra obrony w ślad za transporterami opancerzonymi czy czołgami mogą pojawić się IN-50. To używane już przez rosyjskie wojsko w 2014 r. pojazdy zbudowane na podwoziu ciężarówki. W naczepie znajduje się mobilny piec. Tego typu pojazdy były widziane już w 2014 r., gdy Rosja przeprowadziła hybrydową agresję na Ukrainę.
Jak stwierdził cytowany przez express.co.uk Ben Wallace, możliwe, że takie pojazdy pojawią się w ślad za rosyjskim wojskiem. Zdaniem polityka mogłyby one zostać użyte do zaniżenia strat armii rosyjskiej lub liczby ofiar wśród ukraińskich cywili. W 2014 roku w mediach społecznościowych ukraińscy użytkownicy nazywali je "mobilnymi krematoriami".
Istnienie pojazdów takich jak IN-50 nie budzi wątpliwości. Sposób ich wykorzystania nie jest jednak do końca jednoznaczny. Oficjalnie samochody mają służyć do zapobieganiu zagrożeniom bakteriologicznym. Mogą być w nich utylizowane odpady ze szpitali polowych czy zwłoki zwierząt. Obecność takich pojazdów z łatwością można więc wytłumaczyć w sposób nie budzący kontrowersji.