Rosja. Nie mogą wyrobić nowych kart do tachografów. Jeżdżą "na podpis"

Trudno sobie wyobrazić, jak wiele aspektów życia dotykają sankcję nałożone na Rosję. Okazuje się, że skończyły się karty do tachografów dla rosyjskich kierowców zawodowych. Muszą więc oni jeździć "na podpis".

Nowe przepisy może sprawdzą się w Rosji, ale inne kraje mogą podchodzić z rezerwą do takich pomysłów
Nowe przepisy może sprawdzą się w Rosji, ale inne kraje mogą podchodzić z rezerwą do takich pomysłów
Źródło zdjęć: © Alexander Sayganov/SOPA Images/LightRocket via Getty Images
Mateusz Lubczański

10.08.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Linie lotnicze rozkładają stare samoloty na części, brakuje elementów do ciągników siodłowych, a układy scalone do produkcji kart kierowców po prostu się skończyły – donosi serwis 40ton.net. W ostatnich miesiącach wykorzystywano jeszcze stare zapasy, ale i ich one się wyczerpały.

Rosyjskie Ministerstwo Transportu musiało przygotować tymczasowe przepisy, które zawiesiły obowiązek korzystania z karty do tachografu.

Rosyjscy kierowcy jeżdżący pojazdem z cyfrowym tachografem, którzy nie mogą wyrobić nowej karty, mogą teraz pracować pod warunkiem dokumentowania każdego okresu pracy na wydrukach z danymi kierującego oraz jego odręcznym podpisem.

Jest tylko jeden mały problem – takie zasady mogą "przejść" w Rosji, lecz nie sprawdzą się w przewozach międzynarodowych, gdyż musiałyby się na to zgodzić władze innych krajów.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)