Sprawdź, zanim ruszysz. Po opadach śniegu mandat do 3000 zł

Intensywne opady śniegu to dla kierowców duże wyzwanie. Jazda po białych drogach wymaga o wiele większej ostrożności, a nim ją rozpoczniemy, musimy solidnie przygotować auto do jazdy. Uchybienie może kosztować nawet 3000 zł.

Liczysz, że zimą nie trafisz na policyjną kontrolę drogową? Możesz się pomylić
Liczysz, że zimą nie trafisz na policyjną kontrolę drogową? Możesz się pomylić
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | policja
Tomasz Budzik

11.12.2022 | aktual.: 12.12.2022 19:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polska policja na swoim koncie na Twitterze ostrzega kierowców przed wymagającymi warunkami. Rzeczywiście, w wielu miejscach kraju drogi pokryte są warstwą śniegu. Gdzieniegdzie służby nie nadążają z usuwaniem białego puchu do tego stopnia, że już samo przejechanie drogą jest dla zmotoryzowanych wyzwaniem. Kierując w takich warunkach, należy zachować szczególną ostrożność.

Oczywistością jest, że śnieg na drodze wydłuża drogę hamowania. Należy więc zwiększyć odstęp od poprzedzającego pojazdu i zmniejszyć prędkość. Warto pamiętać, że w okolicach skrzyżowań łatwo można się natknąć na warstwę rozjeżdżonego śniegu, który mógł zmienić się w lód. Hamujmy więc z dużym wyprzedzeniem. Niebezpiecznie może być również podczas zmiany pasa. Jeśli po drodze musimy pokonać koleiny śnieżne, manewr należy wykonać przy niewielkiej prędkości, powoli i bardzo płynnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Intensywne opady śniegu to duże wyzwanie dla opon. Jeśli nie korzystasz z opon zimowych czy całorocznych albo używany komplet jest już zużyty, zastanów się, czy naprawdę musisz jechać autem. Nim jednak ruszysz, zadbaj o jeszcze jeden element – odpowiednie przygotowanie samochodu do jazdy.

Tu najważniejsze jest oczyszczenie pojazdu ze śniegu i lodu. Zapewnienie sobie "okienka" na przedniej szybie to za mało. Taka "jazda na czołgistę" nie daje nam wystarczającej widoczności i rodzi ryzyko spowodowania wypadku czy potrącenia. Zupełnie czyste muszą być wszystkie szyby – także boczne – i światła pojazdu. Należy także oczyścić maskę i dach, by podczas jazdy nie serwować jadącym za nami intensywnej śnieżycy za sprawą zwiewanego z naszego dachu białego puchu. Zgodnie z przepisami ze śniegu oczyścić należy również tablice rejestracyjne.

Co grozi za uchybienia w tej materii? Całkiem sporo. Zgodnie ze zmienionym taryfikatorem mandatów kara za stworzenie zagrożenia na drodze może wynieść do 3000 zł. Policja potwierdza, że w przypadku nieodśnieżenia pojazdu właśnie ten przepis ma zastosowanie. Wysokość mandatu będzie tu zależała od indywidualnej oceny sytuacji dokonanej przez funkcjonariusza. Jazda z zanieczyszczonymi, nieczytelnymi tablicami rejestracyjnymi może zaś kosztować nas 500 zł. Kary są wysokie, ale i tak najgorszym scenariuszem byłoby spowodowanie wypadku ze względu na własną niedbałość czy lekkomyślność. Lepiej więc uważać i na poważnie brać trudne warunki drogowe.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (85)