Pięć błędów przy użytkowaniu benzynowego silnika z turbo

Samochody z turbodoładowanym silnikiem benzynowym dominują na rynku pierwotnym i są już niezwykle popularne wśród aut używanych. Co należy wiedzieć o korzystaniu z takich pojazdów? Oto pięć rzeczy, których lepiej unikać, mimo że mogą kusić.

Silniki benzynowe turbo powoli stają się normą. Przesiadka może wymagać zmiany przyzwyczajeń
Silniki benzynowe turbo powoli stają się normą. Przesiadka może wymagać zmiany przyzwyczajeń
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe

26.11.2024 | aktual.: 26.11.2024 14:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeśli przyzwyczaiłeś się do auta z silnikiem wolnossącym, przejście na turbo może być dużym krokiem. Przy podobnej mocy, turbodoładowanie dostarcza więcej momentu obrotowego przy niższych obrotach, co znacząco zmienia sposób jazdy. Tak, turbo zachęca do szybszej jazdy, ale użycie odpowiedniej techniki pozwala także oszczędzić paliwo. A co z trwałością?

Kiedy kupujesz nowy samochód na krótki czas, nie musisz się zbytnio martwić. Jednak używane auto, które masz zamiar użytkować dłużej, wymaga ostrożności. Silnik z pewnym przebiegiem, który ma posłużyć przez dłuższy czas, wymaga właściwego traktowania. Poniżej znajdziesz pięć zaleceń, których warto się trzymać.

Nie ciśnij silnika na zimno

Po uruchomieniu samochodu pozwól silnikowi i turbosprężarce rozgrzać się przed jazdą. Choć nowoczesne oleje szybko zaczynają działać, rzeczywistość nie zawsze jest taka, jak ją opisują producenci. Olej nie zawsze jest świeży i wysokiej jakości.

Taką temperaturę oleju można uzyskać dopiero po 10 minutach jazdy. Teraz można korzystać z osiągów
Taką temperaturę oleju można uzyskać dopiero po 10 minutach jazdy. Teraz można korzystać z osiągów© fot. Marcin Łobodziński

Sam wskaźnik temperatury płynu chłodzącego osiągający 90 stopni nie oznacza, że silnik jest gotowy na intensywną jazdę. Konieczne jest poczekanie kilku minut, zanim zdecydujesz się mocniej nacisnąć pedał gazu. Chociaż temperatura płynu chłodzącego szybko rośnie, inne elementy potrzebują więcej czasu na nagrzanie.

Olej, poza smarowaniem, jest odpowiedzialny za chłodzenie. Choć nie musi być tak gorący jak płyn chłodzący, warto pozwolić mu osiągnąć temperaturę 50-70 stopni, zanim zaczniemy dynamicznie przyspieszać. Bez wskaźnika temperatury możesz odczekać 10-15 minut po uruchomieniu silnika.

Nie gaś silnika na gorąco

Chłodzenie turbodoładowanego silnika jest przedmiotem wielu dyskusji. Zaleca się, by turbosprężarkę chłodzić tylko po intensywnej eksploatacji, np. po szybkiej jeździe autostradą. Po prostu zwolnij i pozwól, aby silnik pracował na niższych obrotach przed jego wyłączeniem.

Po sportowej jeździe warto poświęcić kilka minut na spokojne przemieszczanie się, a po zatrzymaniu dać silnikowi jeszcze choć minutę na pracę przed wyłączeniem, aby uniknąć szybkiego zużycia turbosprężarki.

Nie, jazda po mieście nie wymaga studzenia turbiny. Chyba że jeździcie ciągle z pedałem gazu w podłodze
Nie, jazda po mieście nie wymaga studzenia turbiny. Chyba że jeździcie ciągle z pedałem gazu w podłodze© fot. Marcin Łobodziński

Zjawisko "przysmażenia" oleju może stać się problemem przy wyłączaniu silnika po intensywnej jeździe. Olej nagrzewa się do wysokich temperatur, co skraca jego żywotność, dlatego dobrze jest po jeździe schłodzić silnik przez kilka minut.

Nie "duś" silnika na niskich obrotach

Silniki turbodoładowane działają dobrze na niższych obrotach, a nawet benzynowe pozwalają na dynamiczną jazdę od 1500 obrotów na minutę. Zaleca się ekojazdę, która przynosi korzyści w postaci mniejszego zużycia paliwa.

Nie oznacza to jednak, że nie należy korzystać z wyższych obrotów. Jeśli chcemy dynamicznie przyspieszyć, należy poprzedzić to zmianą biegu na niższy. W ten sposób zyskujemy efektywność, a przy okazji unikamy przeciążenia elementów silnika.

Dbaj o olej

Zużycie oleju w silnikach turbo zwykle następuje szybciej, co wymaga jego częstszej wymiany. Nie warto czekać z serwisem dłużej niż 15 tys. km, a w przypadku sportowych aut nawet 10 tys. km.

Dobór oleju wysokiej jakości jest kluczowy. Lepkość jest istotna, ale jeszcze ważniejsze są normy jakości zalecane przez producenta. Dla silników benzynowych z turbo warto rozważać olej z normą API SN Plus.

Tankowanie zwykłego paliwa do nowoczesnego silnika turbo to oszczędność... na paliwie. Jeśli masz zamiar długo korzystać z auta, to przemyśl zmianę paliwa na premium
Tankowanie zwykłego paliwa do nowoczesnego silnika turbo to oszczędność... na paliwie. Jeśli masz zamiar długo korzystać z auta, to przemyśl zmianę paliwa na premium© fot. Marcin Łobodziński

Ważne jest paliwo

Również jakość paliwa ma znaczenie - w nowoczesnych silnikach niewłaściwa liczba oktanowa może prowadzić do uszkodzeń. Paliwa premium mogą zapewnić odpowiednią ochronę dla silnika.

Jeśli jednak się na nie nie decydujemy, warto tankować na sprawdzonych stacjach, gdzie ryzyko wlania do baku benzyny niespełniającej norm jakościowych jest niskie.

Komentarze (2)