Nowy Nissan Qashqai stawia czoła temu, co zwyczajne. Debiutuje w Polsce podczas widowiskowego wydarzenia
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Model, który był prawdziwym pionierem w swoim gatunku, powraca lepszy niż kiedykolwiek wcześniej. Podczas spektakularnej premiery w Polsce zadebiutowała najnowsza odsłona Nissana Qashqaia.
Rok 2006, Paris Motor Show – to wtedy Japończycy pokazali pierwszą generację modelu, który dał początek segmentowi odmienianemu teraz przez wszystkie przypadki.
Pierwsza generacja Qashqaia miała bardzo uniwersalną stylistykę z sympatyczną "twarzą" nakreśloną dużymi oczami reflektorów. To miało być auto, które spodoba się wszystkim i bez wątpienia styliści Nissana osiągnęli ten cel. Qashqai wpisał się w europejskie ulice z zadziwiającą skutecznością. Model Nissana był pierwszym naprawdę popularnym crossoverem. Oczywiście już wcześniej w sprzedaży dostępne były podobne auta, ale dopiero w tym przypadku udało się wstrzelić w moment i potrzeby rynku na tyle mocno, by mówić o fenomenie.
Rok 2024, lotnisko Warszawa-Babice – gdy pierwsza iteracja popularnego crossovera Nissana osiąga pełnoletniość, na polski rynek wjeżdża samochód tak identyczny co do ogólnych reguł rządzących kompaktowymi SUV-ami, jak i kontrastująco inny od swojego pierwowzoru. Nowy Qashqai debiutuje pod sztandarem, na którym powiewa hasło "Defy Ordinary" (przeciwstaw się zwyczajnemu).
8 sierpnia podczas widowiskowego wydarzenia w jednym z lotniskowych hangarów przy ul. Księżycowej w Warszawie nic nie było zwyczajne. Z wielu premier, na których nasza redakcja miała możliwość być przez ostatnich kilkanaście lat, mało która impreza dorównywała debiutowi nowego Qashqaia. Nissan daje jasny sygnał, że to niezwykle istotny model, ale też oprawą pokazuje, jak awangardowy kierunek obrała japońska marka.
Zgodnie z filozofią "Defy Ordinary" Nissan nie zaprezentował nowej reklamy swojego modelu po prostu na dużym ekranie. Premierowa projekcja klipu została zrealizowana na ogromnych wrotach hangaru lotniczego, które po zakończeniu filmu powoli odsunęły się na bok, by kilkuset zgromadzonych gości mogło zobaczyć widowisko muzyczno-świetlne i górującego nad wszystkim, niemal wiszącego w chmurach na tle nocnej panoramy Warszawy nowego Nissana Qashqaia.
Na pierwszym planie mogliśmy podziwiać stojącego wysoko nad ziemią muzyka z gitarą elektryczną sypiącą iskrami. Piętro niżej imprezę napędzał DJ. W tle – spektakularna panorama nowoczesnej Warszawy, która przez ostanie 18 lat zmieniła się równie mocno, co Nissan Qashqai.
Wydarzenie uświetnił swoją obecnością Mateusz Banasiuk, znany m.in. z filmu "Furioza". Na uczestników imprezy czekała też uczta muzyczna – na scenie pojawił się znany polski zespół grający muzykę elektroniczną.
Niesamowita oprawa wydarzenia nie była na wyrost względem samochodu. Qashqai przeciwstawia się temu, co zwyczajne jak nigdy dotąd. Styliści Nissana wykonali świetną pracę, by wraz z liftingiem tego modelu unowocześnić go jeszcze bardziej.
Nie jest sztuką zrobić auto dla mas, podobnie jak nie jest sztuką zrobić widowiskowy samochód dostępny dla niewielu. Prawdziwym wyzwaniem wzornictwa przemysłowego jest zachwycić formą, która trafi pod strzechy setek tysięcy odbiorców i połączy dwie powyższe koncepcje w jednym pojeździe. I Nissan właśnie tego dokonuje wraz z tą odsłoną Qashqaia.
Premierowe wydarzenie wprowadzające na rynek japońskiego crossovera było pełne zaskoczeń i należy do najbardziej spektakularnych debiutów samochodów, jakie miały miejsce w Polsce. Nowy Nissan Qashqai wjeżdża nad Wisłę z niesamowitym stylem, ale i rozwiązaniami, które już dobrze znamy – pod maską nadal znajdziemy świetną hybrydę e-POWER. Do oferty trafiły także napędy MHEV o mocach 140 i 158 KM. Promocyjne ceny nowego Qashqaia zaczynają się od 132 tys. zł.
Najistotniejszą nowością odświeżonego crossovera jest zmiana stylistyki. Futurystyczny front robi niesamowite pierwsze wrażenie. Doskonale koresponduje on z nowoczesnym wnętrzem, bogatszym niż kiedykolwiek wcześniej w Qashqaiu. System inforozrywki został wyposażony w pakiet usług Google i już w standardzie sprzedawany jest z 12,3-calowym ekranem.
W ofercie japońskiego crossovera pojawił się także nowy poziom wyposażenia – N-Design. Oferuje on wysoką jakość wykonania dzięki wykończeniu alcantarą oraz bogate wyposażenie za rozsądną cenę – nie jest bowiem topowym poziomem, a jednym ze środkowych. Jego promocyjne ceny otwiera kwota 154 850 zł.