Mitsubishi Outlander PHEV

Mitsubishi po debiucie rynkowym Outlandera trzeciej generacji zaprezentowało interesującą hybrydę, bazującą na rozwiązaniach technicznych modelu benzynowego. Jest nią Outlander PHEV, czyli Plug in Hybrid Electric Vehicle, co oznacza mniej więcej tyle, co pojazd elektryczny wspomagany silnikiem benzynowym.

  • Mitsubishi Outlander PHEV jest autem hybrydowym bazującym na rozwiązaniach technicznych modelu benzynowego
  • Nazwa "PHEV" w tym modelu Mitsubishi Outlandera to skrót od "Plug in Hybrid Electric Vehicle", co oznacza mniej więcej tyle, co pojazd elektryczny wspomagany silnikiem benzynowym
  • Poza sposobem napędzania, Mitsubishi Outlander PHEV nie różni się znacząco od Outlandera z silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym
[1/3] Mitsubishi Outlander PHEV jest autem hybrydowym bazującym na rozwiązaniach technicznych modelu benzynowego

Choć konstrukcja tego auta opiera się na zwykłym Outlanderze, to układ napędowy zdecydowanie od niego odbiega. Pod maską znajduje się co prawda silnik benzynowy, o nieco mniejszej mocy 121 KM i rozpędzający się tylko do 4500 obr./min, ale nie służy on do napędzania samochodu, przynajmniej w typowych warunkach. Został połączony z elektrycznym motogeneratorem, który napędza przednią oś i jednocześnie może ładować baterie umieszczone pod podłogą pojazdu. Przy tylnej osi znajduje się drugi silnik elektryczny napędzający oś tylną, ale nie zostały one ze sobą połączone w żaden sposób mechanicznie. Pracują niezależnie, dysponują mocą 82 KM każdy i mogą stanowić razem napęd na cztery koła dla tego niecodziennego SUV-a. Wszystkimi trzema silnikami zarządza jednostka sterująca PHEV OS, która decyduje o tym, w jaki sposób ma być napędzany samochód.

Outlander PHEV może być napędzany na kilka różnych sposobów. Tryb w pełni elektryczny (EV) pozwala na bezszelestne i bezemisyjne pokonanie dystansu do 52 km na w pełni naładowanych akumulatorach. Jeżeli auto nie przekroczy 120 km/h lub kierowca nie będzie chciał skorzystać z większej mocy silnika, motor spalinowy nie powinien się włączyć. Gdy się włączy, napęd przełącza się w tryb szeregowy lub równoległy. W pierwszym, silnik benzynowy napędza generator prądu, który ładuje baterie, natomiast za napędzanie samochodu wciąż odpowiada silnik elektryczny. W trybie szeregowym silnik spalinowy pracuje na niskich obrotach i praktycznie go nie słychać, nie czuć też momentu jego uruchamiania i wyłączania. W trybie równoległym silnik benzynowy wspomaga silniki elektryczne napędzając przednią oś samochodu. Tryb równoległy zawsze włącza się powyżej prędkości 120 km/h, natomiast nie jest aktywny do 60 km/h, ponieważ do tej prędkości silnik spalinowy nie może napędzać kół Outlandera. Powód jest prozaiczny – w układzie napędowym nie ma skrzyni biegów. Jest tylko jedno przełożenie odpowiadające piątemu biegowi w skrzyni manualnej. Dlatego też pomimo znakomitych osiągów, Outlander PHEV rozpędza jedynie do prędkości 170 km/h. Warto jeszcze dodać, że choć producent nie wspomina o tym w oficjalnych informacjach, Outlander PHEV pracuje w jeszcze innym trybie. Przy prędkościach autostradowych silnik spalinowy napędza samochód, a silnik elektryczny nie pracuje w ogóle lub uczestniczy jedynie w ładowaniu baterii. Niestety na autostradzie zużycie paliwa tego auta drastycznie wzrasta.

Kierowca może sam zdecydować o dwóch kolejnych trybach jazdy: Charge i Save. Pierwszy służy do ładowania akumulatora podczas jazdy. Po naciśnięciu przycisku uruchamia się silnik spalinowy, który cały czas ładuje baterie, czyli auto pracuje w trybie szeregowym, ale głównym celem nie jest jak uzyskanie jak najniższego spalania, a naładowanie baterii. Natomiast w trybie Save, po jego uruchomieniu kierowca daje sygnał o chęci zachowania obecnego na daną chwilę poziomu naładowania baterii . Wówczas napęd pracuje w taki sposób, by zachować stały poziom naładowania akumulatora podczas jazdy. Kierowca może też decydować o sile odzyskiwania energii kinetycznej i zamiany jej w elektryczną. Służą do tego manetki pod kierownicą, dokładnie takie jak w tradycyjnym Outlanderze ze skrzynią automatyczną. Manetki pozwalają na wybór jednego z sześciu poziomów odzyskiwania energii od zerowego (jazda na tzw. luzie) do szóstego, czyli najsilniejszego, pozwalającego nawet na zjazd z górskiej drogi bez potrzeby użycia klasycznych hamulców.

Poza powyższym, Outlander PHEV nie różni się znacząco od Outlandera z silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym. Ma nieco grubszą szybę czołową, więcej wygłuszeń, inaczej skalibrowany system ESP, nieco twardszy układ jezdny i mniejszy bagażnik. Na tablicy przyrządów nie ma obrotomierza a pod klapką wlewu paliwa znajduje się dodatkowa wtyczka do ładowania akumulatorów z gniazdka 230V lub stacji szybkiego ładowania. Z pierwszego naładujemy akumulator w 5 godzin, natomiast w drugim przypadku do poziomu 80% napełnimy baterie w 30 minut. PHEV nie jest dostępny w wersji 7-osobowej. Cena takiego auta na polskim rynku to 199 900 zł w wersji Instyle Navi z bardzo bogatym wyposażeniem*. Auto jest droższe o około 50 tys. zł od podobnie wyposażonego diesla z automatem. Nie przeszkadza to jednak odnosić sukcesów rynkowych Outlanderowi PHEV. W Wielkiej Brytanii to właśnie ten samochód jest najchętniej kupowaną hybrydą, a w Polsce, w pierwszym półroczu 2015 zajął siódme miejsce w rankingu hybrydowych modeli z liczbą 69 zarejestrowanych aut.

Stan na sierpień 2015*