Michelin zawiesza działalność w Rosji z powodu trudności spowodowanych sankcjami
Michelin to kolejna firma, która musiała podjąć bolesne decyzje w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę. Producent opon ogłosił właśnie zawieszenie produkcji w Rosji i zamknięcie eksportu do tego kraju.
16.03.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Francuski Michelin był pierwszym zagranicznym producentem opon, który zdecydował się ulokować swoje fabryki w Rosji, w 2004 roku. Wówczas nikt nie przewidywał, że 18 lat później trzeba będzie wstrzymać swoje biznesy na Wschodzie.
W obliczu wojny w Ukrainie Michelin nie miał innego wyjścia. Sankcje nałożone na Rosję mocno utrudniają tamtejszą działalność: "Mamy spore trudności z dostawami, co odbija się na płynności finansowej. Do tego dochodzi niestabilność waluty" - mówi przedstawiciel firmy cytowany przez agencję Reuters.
Jak dotąd Michelin produkował w Rosji około 2 mln opon rocznie. Głównie na lokalny rynek oraz północne kraje Europy. Choć liczba wydaje się imponująca, w skali globalnej nie powinna znacząco naruszyć kondycji francuskiej firmy - Rosja odpowiadała za 2 proc. całkowitej sprzedaży koncernu.
Reuters podkreśla, że mimo przestojów rosyjscy pracownicy firmy wciąż otrzymują wynagrodzenia. Obecnie producent poszukuje alternatywnych rozwiązań pozwalających nadrobić straty.