McLaren odlicza: 3-7‑59. Wyjątkowy model wspomina wyczyny marki
McLaren kontynuuje obchody swojego 60-lecia, tym razem prezentując wyjątkowe wydanie swojego flagowego modelu. Model 750S otrzymał świetne malowanie nawiązujące do triumfów w F1, Le Mans oraz Indy 500.
12.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 14:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
McLaren został założony w 1963 r. przez fantastycznego nowozelandzkiego kierowcę Bruce’a McLarena. Zaczęło się od zespołu Formuły 1, który następnie rozwinął się na kolejne serie wyścigowe, a potem również i na drogi publiczne. Jednym z najpiękniejszych wyczynów w 60-letniej historii marki bez wątpienia jest tzw. Potrójna Korona.
W świecie motorsportu Potrójna Korona to zwycięstwo w trzech najważniejszych wyścigach na świecie - Grand Prix Monako Formuły 1, Indianapolis 500, a także 24-godzinnym wyścigu Le Mans. McLaren to zaś jedyny zespół, który zdołała Potrójną Koronę skompletować:
- Indy 500 w 1974 r. (Johnny Rutherford),
- GP Monako w 1984 r. (Alain Prost),
- 24h Le Mans w 1995 r. (JJ Lehto, Yannick Dalmas, Masanori Sekiya).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
60. rocznica utworzenia McLarena stoi właśnie pod znakiem podkreślania tego niesamowitego wyczynu. Pomysłów było już wiele, lecz teraz Brytyjczycy postanowili wykorzystać swojego flagowca, czyli model 750S.
Oddział McLaren Special Operations, odpowiedzialny za najbardziej nieszablonowe projekty, postanowił przygotować wyjątkowe malowanie dla superauta, złożone z trzech części.
Przód to oczywiście nawiązanie do ikonicznego biało-czerwonego malowania, które towarzyszyło zespołowi F1 podczas współpracy z Marlboro. Środek to odniesienie do wyglądu McLarena F1, który odniósł triumf w 24h Le Mans, zaś pomarańczowy tył to hołd dla zwycięstwa w Indy 500. Zestawiając obok siebie numery startowe przytoczonych wyżej aut, które odniosły triumfy, mamy również samą nazwę malowania: 3-7-59.