Maserati z nowym rozdaniem w Polsce. Poznałem plany nowego dystrybutora
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Maserati wraca do gry - to zdanie w ostatnich latach słyszeliśmy bardzo często, zwłaszcza w wymiarze działalności centrali we Włoszech. Teraz powtórzono je również w Polsce. Nowy przedstawiciel marki zapowiedział znaczącą ekspansję na naszym rynku, obejmującą całą sieć salonów i serwisów oraz dużo atrakcyjniejsze metody finansowania.
Jak informowaliśmy już blisko dwa miesiące temu, na polskim rynku nastąpiła całkowita reorganizacja krajowej działalności marki Maserati. Centrala we Włoszech podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z dotychczasowymi przedstawicielami (Grupą Chodzeń w Piasecznie i Grupą Pietrzak w Katowicach) i wybraniu jednego, ogólnokrajowego dystrybutora.
Tym została firma Grand Automotive Poland, jako nowa odnoga działalności dużej grupy dealerskiej Grand Automotive LLP, która tylko w minionym roku na rynkach w pasie od Czech do Macedonii i Bułgarii sprzedała 53 tys. nowych aut 11 marek.
Ta grupa z kolei jest częścią jeszcze większego ukraińskiego konglomeratu UkrAvto, zajmującego się sprzedażą i produkcją aut. Beneficjentem rzeczywistym polskiej spółki reprezentującej Maserati na polskim rynku jest prezes UkrAvto Tarieł Wasadze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego spółka została wybrana do obsługi Maserati na polskim rynku za sprawą dobrych wyników, jakie osiągnęły one już z tą włoską marką na rynkach Ukrainy, Kazachstanu i Azerbejdżanu. W centrali w Modenie Grand Automotive jawi się jako solidny partner skupiający aktywność marki w całym regionie Europy Wschodniej.
Za rozwój Maserati na polskim rynku odpowiada Dyrektor Generalny Grand Automotive Polska Sebastian Woźniak. Podczas prapremiery nowego salonu w Warszawie przy ulicy Towarowej 33 zdradził już wiele planów dotyczących najbliższych tygodni, jak i długofalowej strategii marki na polskim rynku.
Nowy plan Maserati w Polsce: trzy salony w trzy lata
Prezentowany obiekt, który regularną pracę zacznie od poniedziałku 2 czerwca, jest póki co tylko tymczasową przestrzenią ekspozycyjną. Lada moment w obrębie tej samej działki rozpocznie się budowa całkowicie nowego salonu, który ma być najnowocześniejszym obiektem tego typu dla Maserati w całej Europie.
Zakończenie jego budowy ma nastąpić za około 2-3 lata. Pod tym samym adresem tymczasem rozpoczyna działalność autoryzowany serwis marki, który według Sebastiana Woźniaka będzie jednym z najnowocześniejszych i najlepiej wyposażonych punktów tego typu w Warszawie. Co warte odnotowania, w tym jednym punkcie w ścisłym centrum stolicy prowadzone będą wszystkie prace serwisowe, obejmujące również blacharnię i lakiernię.
Warszawa to dopiero początek: dystrybutor pracuje obecnie nad możliwie najszybszym otwarciem drugiego punktu w Krakowie, co ma nastąpić w najbliższych tygodniach. Jak zdradził podczas rozmowy dyrektor Grand Automotive Polska, kolejny na ich mapie ekspansji jest obiekt w Gdańsku. Jego uruchomienie jest przewidywane na przyszły rok. Oprócz nich przewidywanych jest jeszcze więcej punktów ASO na terenie całego kraju, choć nie zostało to jeszcze sprecyzowane gdzie miałyby one powstać.
Wielka ekspansja w cieniu wielkich spadków
Głównym celem działalności nowej struktury Maserati na ten moment będzie przede wszystkim zwiększenie ekspozycji marki, która - co przyznają sami przedstawiciele - w ostatnich latach osunęła się w cień pomimo ważnych premier modelowych: nowej generacji stanowiącego "serce marki" Granturismo oraz mniejszego od Levante SUV-a Grecale, z którym związane są największe nadzieje sprzedażowe.
Prezes Woźniak nie kryje, że ma nadzieję wypełnić nim miejsce po Porsche Macanie, którego całkowicie nowa i już w pełni elektryczna generacja jest daleka od osiągania rewelacyjnych wyników sprzedaży poprzednika. Jak sam stwierdził, "nie interesuje nas wolumen sprzedaży na poziomie 80 aut rocznie". Na moje pytanie na jaką sprzedaż Maserati na polskim rynku liczą, odpowiedział, że "w pierwszym pełnym roku obecności ma to być obręb 150 - 300 aut".
Z jednej strony to ostrożna deklaracja biorąc pod uwagę, że Porsche w minionym roku sprzedało w Polsce ponad 4 tysiące aut. Z drugiej strony, nowych Maserati zarejestrowało się w tym czasie w naszym kraju… czterdzieści osiem.
W tej sytuacji łatwo to zrzucać na niewydajny model współpracy z dotychczasowymi dealerami marki w kraju, ale legendarna włoska marka znajduje się w tej chwili w trudnym położeniu na całym świecie: w 2024 r. zaliczyła bolesny spadek całkowitej produkcji o 2/3, z ponad 27 tys. aut do poniżej 10 tys. (przy ok. 11 tys. dostaw do klientów).
W odpowiedzi na to przedstawiciel polskiego dystrybutora zapowiedział znaczącą poprawę konkurencyjności oferty Maserati poprzez nowe narzędzia finansowania opracowane razem z PKO Leasing, które docelowo zostanie przekształcone w produkty pod marką Maserati Financial Services. Zapowiedziana została również nowa, skrojona specjalnie pod klientów Maserati oferta pakietów ubezpieczeniowych.