Jeep Cherokee ma wreszcie poukładaną stylistykę i normalny front. Jednak jest więcej nowości.© fot. mat. prasowe

Jeep Cherokee odzyskał twarz. Wreszcie wygląda normalnie

Marcin Łobodziński
17 stycznia 2018

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Gdy pokazano go po raz pierwszy, wzbudził wiele kontrowersji, a wśród purystów marki był po prostu wyśmiewany, bo coś nie grało w wyglądzie. Przez kilka lat pokazał klasę i przekonał do siebie wiele osób, a teraz Jeep odświeża Cherokee i nadaje mu kształt, jaki powinien mieć od początku.

Wygląd zewnętrzny to największa nowość, która widoczna jest na pierwszy rzut oka. Teraz mniej kontrowersyjna przednia część ma normalne światła i stojąc przez Cherokee nie będziesz się zastanawiał, które to reflektory, a które kierunkowskazy czy światła pozycyjne.

Jeep Cherokee 2018
Jeep Cherokee 2018© fot. mat. prasowe

Przemodelowany front przypominający nieco Compassa i Grand Cherokee, a tylny pas zostały wyposażone w nowe oświetlenie. Reflektory są teraz w pełni adaptacyjne i diodowe. Poprawiono także kształt zderzaka przedniego, by uzyskać lepszy kąt natarcia, a odmiana Trailhawk otrzymała wzmocnione płyty ochronne. Jednym z detali funkcjonalnych, odróżniających nadwozie nowego Cherokee od poprzednika, jest bezkorkowa klapka wlewu paliwa. Jak to tradycyjnie w liftingu bywa, producent dodał nowe odcienie lakieru oraz wzory obręczy kół.

Bodaj największą zmianą w kabinie jest przeprojektowana kieszeń na smartfona na konsoli środkowej. Tak na dobrą sprawę była to jedna z niewielu rzeczy, jakie wymagały poprawki. Teraz można tam rzeczywiście odłożyć dowolne urządzenie. Ponadto producent obiecuje lepszą jakość montażu i materiałów.

Jeep Cherokee 2018
Jeep Cherokee 2018© fot. mat. prasowe

Nowe możliwości dadzą klientom systemy multimedialne UConnect czwartej generacji z ekranami dotykowymi o przekątnej 7,4 oraz 8 cali.

Bagażnik poszerzono o ok. 7,5 cm, co nieznacznie zwiększyło jego pojemność. Czekamy jednak na europejską specyfikację, ponieważ Jeep za Oceanem - auto pokazano w Detroit - podaje wartość 765 l, którą uzyskano za pomocą pomiar przeprowadzonego w inny sposób niż w Europie.

Jeep Cherokee 2018
Jeep Cherokee 2018© fot. mat. prasowe

Facelifting Jeepa Cherokee stał się doskonałą okazją do wprowadzenia do oferty zupełnie nowego silnika benzynowego 2,0, który zagościł już pod maską Wranglera. Osiąga moc 274 KM i moment obrotowy 400 Nm. Dzięki turbosprężarce typu Twin Scroll zamontowanej bezpośrednio na głowicy i elektronicznemu sterowaniu jej pracą, motor ma dawać natychmiastową reakcję na gaz i znakomite osiągi w każdych warunkach, przy zachowaniu dużego umiaru w zużyciu paliwa. Współpracuje standardowo z 9-biegowym automatem.

Gamę silnikową uzupełni klasyczna jednostka V6 3.6 Pentastar zasilana benzyną, generująca 275 KM mocy i 324 Nm momentu obrotowego. Zmiany, jakie przeszła w stosunku do poprzednika, objęły te obszary, które odpowiadają za zmniejszenie zużycia paliwa.

Jeep Cherokee 2018
Jeep Cherokee 2018© fot. mat. prasowe

Trzecim silnikiem jest również benzynowy 2.4 MultiAir2 Tigershark, który można uznać za standardowy na rynku amerykańskim. Rozwija 183 KM mocy i 230 Nm momentu. Raczej nie spodziewamy się go w Europie. Nie wiemy też, czy pojawi się jednostka 3.6 Pentastar, ale z całą pewnością zobaczymy diesle 2.0 MJD i być może 2.2 MJD.

Zmiany w układzie jezdnym objęły wspomaganie kierownicy, które jest teraz w pełni elektryczne, dzięki czemu na liście wyposażenia pojawi się asystent utrzymania pasa ruchu oraz asystent parkowania.

Jeep Cherokee 2018
Jeep Cherokee 2018© fot. mat. prasowe

Producent oferuje trzy układy napędowe:

  • Jeep Active Drive I – tradycyjne rozwiązanie stosowane w SUV-ach, z automatycznym napędem obu osi;
  • Jeep Active Drive II – napęd na cztery koła z reduktorem o przełożeniu 2,92 oraz blokadą międzyosiową;
  • Jeep Active Drive Lock – to uzupełnienie systemu Drive II o blokadę tylnego mechanizmu różnicowego i jest używany wyłącznie odmianie modelu Trailhawk.

W Europie będzie dostępny również Cherokee z napędem na przednią oś.

Ogólnie należy przyjąć, że specyfikacja samochodu na rynek europejski będzie nieco inna, ale wygląd zewnętrzny, wewnętrzny oraz technika są niemal identyczne. Czekamy więc na naszą premierę. Prawdopodobnie w Genewie, wraz z Wranglerem.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/28]
Źródło artykułu:WP Autokult
JeepJeep Cherokeesegment j
Komentarze (5)