Pozory mogą mylić. Zwykle w lasach państwowych drogi są utrzymane w dobrym stanie albo nie ma ich prawie wcale. Takie drogi jak na zdjęciu zazwyczaj znajdują się w lasach prywatnych lub na obszarach, gdzie nie ma lasu, choć na to wygląda (tzw. samosiejki).© fot. Marcin Łobodziński

Jedziesz na grzyby? Pobierz przydatną aplikację, a unikniesz mandatu

Marcin Łobodziński
9 września 2020

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Już na dobre rozpoczął się sezon grzybowy, zatem czas przypomnieć podstawowe zasady dotyczące wjazdu do lasu, ale i zatrzymywania się na drodze w lesie. Informujemy też o dostępności aplikacji, która pomoże w rozwiązaniu niektórych problemów. Może się okazać nieoceniona.

Generalna zasada jest taka, że do lasu wjeżdżać nie wolno, szczególnie jeśli jest to las państwowy. Dotyczy to również dróg leśnych, chyba że są to drogi publiczne. W lesie prywatnym można poruszać się pojazdem pod warunkiem, że uzyskacie zgodę właściciela. Jak sprawdzić, czy droga przez las jest publiczną i czy las jest państwowy, czy prywatny?

Teoria a praktyka

W teorii jedynie tablice z napisem "droga udostępniona do ruchu, "droga publiczna" czy "strefa ruchu" jednoznacznie wskazują na możliwość wjechania pojazdem silnikowym. Nie da się w żaden inny sposób zidentyfikować drogi dopuszczającej lub niedopuszczającej ruch pojazdów, jeśli nie ma znaku o tym informującego. W praktyce wiele dróg publicznych prowadzących przez las nie jest w żaden sposób oznakowanych.

Taka tablica wystarczy, by nie mieć wątpliwości co do wjazdu do lasu.
Taka tablica wystarczy, by nie mieć wątpliwości co do wjazdu do lasu.© fot. Lasy Państwowe

Problem polega na tym, że lasy w Polsce dzielą się na państwowe i prywatne, przy czym określenie państwowe nie jest jednoznaczne. Jedne lasy należą do skarbu państwa, ale nie podlegają pod instytucję Lasy Państwowe, a inne tak. W praktyce mamy jeszcze tzw. samosiejki, czyli tereny przypominające lasy, bo zadrzewione, ale nieunormowane prawnie jako lasy.

Lasy Państwowe, czyli zarządca terenów leśnych, ma obowiązek stawiania znaków na drogach udostępnionych dla ruchu kołowego, kiedy te przebiegają przez tereny leśne. Nie ma natomiast obowiązku stawiania znaków zakazu wjazdu tam, gdzie ten zakaz obowiązuje. Czysto praktycznie należy więc postępować tak, że jeśli jest znak dopuszczający, to mamy prawo wjechać, jeśli nie ma, to nie można wjechać do lasu.

Inaczej wygląda to w przypadku lasów prywatnych. Właściciele tych terenów nie mają obowiązku informowania kierowców o tym, czy przebiegająca przez nie droga jest publiczna, czy nie. Gminy (zwykle problem występuje na drogach gminnych) niekoniecznie rozstawiają wszędzie odpowiednie znaki.

Pomocna aplikacja

Do niedawna można było skorzystać ze strony Banku danych o lasach (bdl.lasy.gov.pl). Jest to strona internetowa, na której znajdziecie mapkę odpowiedniego terenu i dowiecie się, czy macie do czynienia z lasem państwowym, czy też prywatnym. Warto wiedzieć, że ok. 10 proc. lasów w Polsce praktycznie nie są lasami w myśl prawa, lecz terenami pokrytymi drzewami. Spora część należy do osób prywatnych.

Aplikacja, która przyda się nie tylko grzybiarzom, ale i zmotoryzowanym turystom.
Aplikacja, która przyda się nie tylko grzybiarzom, ale i zmotoryzowanym turystom.© fot. Marcin Łobodziński

Obecnie dostępna jest też aplikacja z mapami (mBDL), którą można pobrać na smartfona z systemem operacyjnym Android oraz iOS. Dzięki niej możecie sprawdzić, czy tereny leśne, w których się znajdujecie, są państwowe czy prywatne (podział na działki) oraz czy na przykład podlegają ochronie lub jest na nich czasowy zakaz wstępu (również pieszo).

Obszary nieoznaczone, ale zaznaczone na mapie jako teren zadrzewiony (zielony obszar z ikonkami drzew) nie są w żaden sposób opisane. Nierzadko po kliknięciu w taki obszar pojawi się komunikat o braku danych lub "w tym miejscu nie ma wydzielenia leśnego". Jest to obszar nieopisany w aplikacji i z całą pewnością niepodlegający pod Lasy Państwowe. Może to być tzw. samosiejka lub teren prywatny.

Jeśli widzimy na mapie las, a po kliknięciu w ten obszar pojawi się taki komunikat, to pewne jest tylko jedno: nie jest to obszar podlegający pod Lasy Państwowe. Może to być np. las prywatny lub tzw. samosiejka.
Jeśli widzimy na mapie las, a po kliknięciu w ten obszar pojawi się taki komunikat, to pewne jest tylko jedno: nie jest to obszar podlegający pod Lasy Państwowe. Może to być np. las prywatny lub tzw. samosiejka.© fot. screen z aplikacji mBDL

Aplikacja ma wiele ciekawych funkcji, choćby takich jak możliwość wysłania swojej lokalizacji, kiedy ktoś przyjedzie w ten sam obszar i chciałby do nas dołączyć. Można też zapisać atrakcyjne grzybiarsko lokalizacje. Jednak dzięki mapie i połączeniu z GPS bez problemu odnajdziemy drogę do domu czy choćby miejsce, w którym zostawiliśmy auto. Dobrze jest od razu włączyć funkcję zapisu przebytej trasy, jeśli wybieramy się w głąb lasu, co umożliwi powrót dokładnie tą samą drogą.

Jaki mandat za wjazd do lasu?

Za wjazd do lasu pojazdem silnikowym strażnik leśny lub policjant ma prawo nałożyć mandat do 500 zł lub maksymalnie do 1000 zł jednorazowo za kilka wykroczeń. Poza samym wjazdem do lasu można dostać mandat także za postój pojazdu w lesie. Szczególnie narażeni na kary są kierowcy, którzy dojechali drogą z wyraźnym zakazem wjazdu. Bardziej ulgowo traktuje się tych, którzy wjechali do lasu drogą, na której nie stał żaden znak i nie zapuszczają się zbyt głęboko. Mogą liczyć na upomnienie.

Służby mogą zostawić na aucie "zaproszenie" celem wyjaśnienia wjazdu do lasu i zostawienia w nim samochodu.
Służby mogą zostawić na aucie "zaproszenie" celem wyjaśnienia wjazdu do lasu i zostawienia w nim samochodu.© fot. Marcin Łobodziński

Grzybiarze czy turyści nie stanowią dla służb wielkiego problemu, choć warto pamiętać, że nie na każdym obszarze leśnym można zbierać grzyby - zakaz obowiązuje np. w parkach narodowych czy rezerwatach. Jednak już wjazd zmodyfikowanym autem terenowym może budzić duże podejrzenie strażników leśnych. Natomiast surowo traktowani są użytkownicy quadów i motocykli terenowych, którzy co do zasady raczej nie przyjechali na grzyby czy na spacer swoimi maszynami.

Przyjechałem na grzyby – gdzie i jak mogę parkować auto?

Parkowanie w lesie jest dopuszczalne wyłącznie na wyznaczonych do tego parkingach. Jednak postój samochodu może odbywać się również na drodze publicznej pod warunkiem, że nie jest to obszar z zakazem zatrzymywania się i postoju (znaki B-35 i B-36). W takiej sytuacji trzeba się trzymać ściśle przepisów z Prawa o ruchu drogowym od art. 46.

Warto wziąć pod uwagę przede wszystkim ten najbardziej ogólny i przemyśleć pod jego kątem zatrzymanie auta:

[b]Art. 46.1.[/b] Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub jego utrudnienia.

Ponadto ważnym jest również zapis o postoju poza obszarem zabudowanym:

"W czasie postoju na drodze poza obszarem zabudowanym pojazd powinien znajdować się, jeżeli to tylko możliwe, poza jezdnią".

W przypadku wyjazdu na grzyby i chęci zostawienia auta przy drodze dobrze jest znać najważniejsze zakazy.

Nie można się zatrzymywać:

  • na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych, jeżeli zmusiłoby to innych kierujących pojazdami wielośladowymi do najeżdżania na tę linię;
  • na jezdni obok linii przerywanej wyznaczającej krawędź jezdni oraz na jezdni i na poboczu obok linii ciągłej wyznaczającej krawędź jezdni;
  • w odległości mniejszej niż 10 m od przedniej strony znaku lub sygnału drogowego, jeżeli zostałyby one zasłonięte przez pojazd;
  • na jezdni przy jej lewej krawędzi,

Dobrze jest sprecyzować drugi z wymienionych punktów, bo nie dla każdego może być zrozumiały. Chodzi o to, że jeśli krawędź jezdni jest oznaczona linią przerywaną, to postój może być realizowany wyłącznie na poboczu. Natomiast kiedy jest to linia ciągła, postój jest zabroniony w każdej formie.

Zwróćcie uwagę także na ostatni z wymienionych punktów. W tym przypadku chodzi konkretnie o zatrzymanie się tyłem do kierunku jazdy na określonym pasie ruchu lub przy nim. Jeśli więc jedziecie drogą i znajdziecie dobre miejsce do zatrzymania po lewej stronie jezdni (drogi), to najpierw musicie wykonać manewr zawracania i obrócić auto tak, by stało zgodnie z ruchem na tym pasie.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (6)