Ile kosztuje furgon? W dwa lata podrożały o 50 proc.
Od 1000 do nawet 4500 zł netto – tyle wynosi miesięczna rata leasingu za "dostawczaka". Zestawienie Carsmile wskazuje na znaczący wzrost cen. Na szczęście poprawiła się dostępność tego typu pojazdów.
27.07.2023 | aktual.: 27.07.2023 12:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Najdroższe auto w zestawieniu kosztuje 4500 zł netto miesięcznie i jest to duży, elektryczny Ford E-Transit L3H3. Ranking otwiera z kolei mały dostawczy furgon, Ford Transit Courier, za którego trzeba zapłacić miesięczne 913 zł netto.
– W segmencie aut dostawczych widzimy obecnie znaczący wzrost dostępności w stosunku do sytuacji, jaka była jeszcze kilka miesięcy temu. Samochody dostawcze zdrożały w ciągu dwóch lat o kilkadziesiąt procent, ale na część pojazdów można obecnie otrzymać korzystany rabat – przyznaje Michał Knitter, wiceprezes Carsmile.
Dobrze wyposażony Ford Transit Custom Kombi zdrożał w tym czasie o 47 proc., ale już np. duży Renault Master L3 (typ międzynarodówka 10EP) podrożał "tylko" o ok. 10 proc., uwzględniając rabaty. Z kolei za pickupa Isuzu D-MAX dziś zapłacimy o 37 proc. więcej niż dwa lata temu. Sama cena zakupu pojazdu to nie wszystko, trzeba też uwzględnić wysokość rat leasingowych, bo tego typu samochody, zwłaszcza nowe, sporadycznie są kupowane za gotówkę i amortyzowane przez firmę. Niestety w ostatnich dwóch latach miał miejsce znaczący wzrostu stóp procentowych, w efekcie którego raty leasingowe, obrazujące całościowy koszt zakupu auta, wzrosły nawet dwukrotnie.
– Specyfikacja auta dostawczego powinna być bardzo dokładnie przemyślana pod kątem tego, do czego ten pojazd ma służyć. Jeden błąd może spowodować, że auto stanie się bezużyteczne, bo zabraknie np. kilkudziesięciu centymetrów w przestrzeni ładunkowej, przez co firma nie pomieści swoich maszyn – podsumowuje Michał Knitter.